Garbarnia Kraków - Wisłoka Dębica 3:3 (3:0)
- Bramki: 1:0 Sowiński 16, 2:0 Żurek 27, 3:0 Duda 45 karny 3:1 Duda 54 samob., 3:2 Maik 67, 3:3 Geniec 85.
- Garbarnia: Zagórowski - Kajpust, Czekaj, Kutrzeba, Moskiewicz - Żurek (59 Nowak), Duda (83 Sutor), Opalski, Grzybowski (59 Wątroba), Durda, Sowiński (83 Habas).
- Wisłoka: Kramarz - Geniec, Bogacz (83 Czernysz), Cabała (46 Bednarz), Grasza - Tyl, Łanucha, Iwanicki (67 Siedlecki) - Kulon (46 Siedlik), Maik, Zawiślak (46 Smoleń).
- Sędziował: Karol Kowalski (Lublin). Żółte kartki: Duda, Żurek, Grzybowski, Moskiewicz - Cabała, Smoleń.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU GARBARNIA - WISŁOKA [kliknij i przewijaj galerię w dół]
Borykający się problemami finansowymi Garbarnia w zimie miała "ujemny" bilans transferowy. Odeszło pięciu zawodników, w tym jeden z kluczowych - Karol Dziedzic (do Wisły Kraków). Kadrę uzupełniono o juniorów oraz Adama Habasa, który związany był z młodzieżowymi drużynami Garbarni, ale później przebywał w USA.
Po pierwszym wiosennym spotkaniu trudno ocenić, jak te zmiany wpłynęły na zespół. Krakowianie w starciu z niżej notowanym rywalem zaliczyli dwie różne połowy. Prowadzili trzema golami, a skończyli z tylko punktem.
Gospodarze objęli prowadzenie w 16 min, gdy Mateusz Sowiński przelobował bramkarza rywali. Wkrótce prowadzenie krakowian strzałem z bliska w sytuacji sam na sam Bartosz Żurek. A po wykorzystanym przez Mateusza Dudę karnym w 45 min, garbarze byli w bardzo korzystnej sytuacji.
W II połowie komfort dość szybko znikł. Dębiczanie w 67 min przegrywali już tylko jedną bramką! Ciekawostka - drugiego zdobył Kacper Maik, który przez dwa lata (2021-2023) grał w regionie krakowskim, w Radziszowiance. Ostatecznie przyjezdni dopięli swego, zdobyli w końcówce wyrównującą bramkę.
