Przypomnijmy, że pismo (do wglądu w naszej galerii zdjęć) podpisane przez przedstawiciela Kancelarii Radcy Prawnego Joannę Chruściel zostało skierowane m.in. do nowosądeckiego radnego, przewodniczącego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, Michała Kądziołki. Zostało upublicznione przez użytkownika „Robert Hoffmann” na Forum Mieszkańców Nowego Sącza w mediach społecznościowych.
- Sprawa jest rozwojowa, nadal analizujemy pismo, które po tym jak trafiło do mnie pocztą elektroniczną, zostało również doręczone tradycyjnie - powiedział nam radny Michał Kądziołka.
W imieniu architektów, współtwórców koncepcji i dokumentacji projektowej stadionu miejskiego w Nowym Sączu: Piotra Łabowicza-Sajkiewicza, Marcina Kulpy i Michała Banasika wystąpiła kancelaria z siedzibą w Krakowie. Z pisma wynikało, że „notorycznie dochodzi do naruszania praw autorskich zarówno osobistych jak i majątkowych mocodawców” kancelarii. Naruszeń tych, tak wynika z pisma, dopuszcza się prócz Grupy Blackbird również nowy projektant Remigiusz Smolik i spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna.
- Niestety, ale nie mogę nic więcej powiedzieć w tej sprawie. Obowiązuje mnie tajemnica – przekazała nam jedynie Joanna Chruściel, którą poprosiliśmy o komentarz na temat pisma.
Przypomnijmy, że w czerwcu ub. roku w drugim przetargu ogłoszonym przez specjalnie powołaną do tego zadania spółkę Nowosądecka Infrastruktura Komunalna wyłoniono firmę, która wybuduje stadion dla Sandecji. Zadanie to, zaprojektowanie i budowę tego typu obiektu, powierzono Grupie Blackbird nowosądeckiego biznesmena Jana Kosa. Inwestycja za ponad 75 mln zł ma być gotowa w połowie tego roku. Stadion pomieści 8111 widzów. Pozostaje pytanie czy pierwszoligowa obecnie Sandecja, w przyszłym sezonie nadal będzie występować w Fortuna 1. Lidze, czy jednak już niżej... Z pewnością szkoda byłoby, gdyby tak nowoczesny obiekt miał służyć raptem drugoligowcowi.
Jan Kos z Blackbird komentuje
Generalny wykonawca inwestycji, jaką jest budowa stadionu miejskiego dla Sandecji Nowy Sącz, sądecka Grupa Blackbird zdecydowanie odpiera te zarzuty.
Jak przyznaje w wypowiedzi dla „Gazety Krakowskiej” Jan Kos, właściciel firmy, do biura projektowego „Perbo” (wymieniony w piśmie wysłanym do radnego Michała Kądziołki Piotr Łabowicz-Sajkiewicz to generalny projektant biura architektonicznego Perbo-Projekt – przyp. red.) on sam miał stracić zaufanie już w czerwcu 2022 roku.
- Współpraca przestała się układać. Nie będę ukrywał, część tej inwestycji to jednak dobry funkcjonalny projekt. Na przełomie października i listopada ub. roku firma podjęła decyzję o zmianie projektanta, by w sposób normalny dokończyć zadanie. Wszystkie obowiązki z naszej strony zostały wykonane, co oznacza, że generalny wykonawca wypłaci całą należność z umowy i prawa przechodzą na generalnego wykonawcę, a po zakończeniu na inwestora. Spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna (prowadzi inwestycję w imieniu Miasta) została w tym okresie poinformowana stosownymi pismami – przekazał nam.
Jan Kos podesłał nam również oświadczenie skierowane do NIK, która poprosiła Blackbird o stosowne wyjaśnienia w całej sprawie. Jak przekazał w piśmie przedstawiciel głównego wykonawcy stadionu Sandecji, Blackbird ma posiadać pełne prawa autorskie do projektu stadionu.
Ponadto Zarząd Grupy Blackbird w swoim kolejnym oświadczeniu (do wglądu w naszej galerii zdjęć) przekazał, że „wobec biura projektowego „Perbo” zostanie wszczęte postępowanie pociągające do odpowiedzialności karnej (…) w sprawie naruszenia zasad umowy”.
Boks. Rafał Dudek zapowiada walkę: będzie ciekawie, rywal jest ode mnie dużo większy

- TOP największych firm w Nowym Sączu i regionie. Zna ich cała Polska
- Zagraniczne piękności. Oto żony, dziewczyny i partnerki piłkarzy Sandecji Nowy Sącz
- Plejada gwiazd na otwarciu kliniki medycyny estetycznej w Nowym Sączu
- Sądecki Banksy, czyli Mgr Mors i jego kolejna odsłona „Serialu na Węgierskiej”
- Nieziemskie wnętrza Astro Centrum. "Ten obiekt może zrobić furorę"
- Stworzyła dzieło sztuki z czekolady, masy cukrowej i wódki. Zdobyła Grand Prix