Giewont w jesiennej odsłonie. Być może już po raz ostatni w tym roku. Szczyt wygląda magicznie

Jesienne miesiące to czas zdecydowanie najlepszy, by ruszyć na tatrzańskie szlaki. To właśnie teraz Tatry przybierają najpiękniejsze kolory. Mienią się całą feerią jesiennych barw - od zieleni do złoto-rudawo-brązowych. Te nadają im zdecydowanie magiczny wygląd.

Dla wielu celem jesiennych wypraw jest Giewont. To za sprawą mniejszego ruchu na szlakach. Ponadto widok jesienią ze szczytu jest na prawdę wyjątkowy.

Giewont to miejsce kultowe. Jest jednym z najchętniej wybieranych przez turystów szczytów. Jednakże szlak nie należy do najsławniejszych. Zdobycie szczytu może się okazać trudne, a nawet wręcz niemożliwe. Szczególnie dla tych osób, które boją się ekspozycji czy mają problem z podejściem na szlaku z łańcuchami. Co jakiś czas zdarzają się przypadki osób, które dostają ataku paniki na ostatnim podejściu na kopułę szczytową Giewontu - na odcinku z łańcuchami.

Szczyt Giewontu wznosi się na wysokość 1894 m n.p.m. Wiedzie tam kilka szlaków m.in. z Kuźnic przez Halę Kondratowa, z Kasprowego Wierchu przez Kopę Kondracką, z Doliny Małej Łąki oraz z Doliny Strążyskiej.

Wyruszając na szlak - nawet w piękny jesienny dzień - warto zabrać ze sobą czapkę i rękawiczki, a także dodatkową ciepłą bluzę. Często się zdarza, że w mieście jest ciepło, a już na szczycie mocno wieje. Wtedy odczuwalna temperatura może być dużo niższa.

- W wyższych partiach Tatr szlaki są w wielu miejscach mocno oblodzone i jest bardzo ślisko, zwłaszcza po stronie północnej i w miejscach zacienionych. Na niżej położonych szlakach, miejscami jest mokro i błotniście, a gdzieniegdzie mogą występować oblodzenia, zwłaszcza w godzinach porannych- ostrzega Tatrzański Park Narodowy. - Przypominamy, że dni są coraz krótsze i około godziny 16 robi się ciemno. Należy tak zaplanować wycieczkę, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem.