Do bramki krakowian wrócił też D’Orio, który ostatnio był kontuzjowany. Mecz w Toruniu zakończył się piłkarskim wynikiem.
Fatalnie zaczął się ten mecz dla „Pasów”, bo już w 5 min przegrywali – M. Johansson strzelił z czystej pozycji, po tym, jak „gumę” wystawił mu Densykin.
W 12 min w sytuacji sam na sam z bramkarzem był D. Kapica. As krakowskiego zespołu zwykle jest skuteczny w takich sytuacjach, ale teraz przegrał w rywalizacji ze Studzińskim. Potem jeszcze Jarosz był bliski doprowadzenia do remisu, ale torunianie się wybronili.
W II tercji wreszcie goście zagrali w przewadze, ale gra 5 na 4 nie przyniosła im efektu. Z kolei gdy siły się wyrównały to krakowski golkiper wygrał w sytuacji sam na sam z Baszyrowem. Sytuacji z obu stron było sporo. Toruński bramkarz kapitalnie obronił strzał Wahlgrena. Z kolei po strzale Worony poprzeczka uratowała krakowian.
W 1 min III tercji kolejny raz poprzeczka uratowała gości po strzale Lawlora. Ci jednak dopięli swego – najlepszy strzelec „Pasów” – Lundgren zdobył swego 13. gola w tym sezonie. Potem goście znów zagrali 4 na 5, ale obronili się, mało tego, o mało co gola nie zdobył Wahlgren, a po chwili Younan. A gdy tylko skończyła się kara Brandhammara, na ławkę kar powędrował Jaśkiewicz.
Krakowianie jednak się wybronili. I po chwili stanęli przed kapitalną szansą gdy zagrali 5 na 3. I na dwie sekundy przed końcem tych kar „Pasy” zdobyły gola! Tym razem Wahlgren skorzystał z podania Lundgrena). W końcówce gospodarze wycofali bramkarza i mogli stracić gola, ale Denyskin powstrzymał krążek po strzale Wahlgrena.
Energa Toruń - Comarch Cracovia 1:2 (1:0, 0:0, 0:2)
Bramki: 1:0 M. Johansson (Denyskin, Svars) 5 1:1 Lundgren (Wahlgren, D. Kapica) 45, 1:2 Wahlgren (Lundgren, Younan) 58.
Cracovia: D'Orio – Brandhammar, Kamieniew, Mocarski, Olsson, H. Johansson – Kruczek, Younan, Lundrgen, Wahlgren, D. Kapica – Wanacki, Bieniek, Brynkus, Bezwiński, Marzec – Mętel, Jaśkiewicz, Sterbenz, Jarosz, F. Kapica
Sędziowali: P. Kasprzyk, W. Wrycza. Kary: 8 - 8 min. Widzów: 1000.
