Oświęcimianie szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, ale nie potrafili uszanować swojej pracy. Zaczęli łapać kary i właśnie podczas odsiadki Łukasza Kamińskiego i Dawida Krynickiego (złapali kary jednocześnie) dali krakowianom złapać kontakt.
Po zmianie stron na trafienie Szymona Flasza odpowiedział Radosław Krztoń i wynik był sprawą otwartą.
Dopiero po trafieniu Jakuba Worwy, podczas gry w przewadze (kara Kacpra Zachradnika) oświęcimianie złapali oddech. Później, zdobyciem dwóch goli w odstępie 42 s., postawili pieczęć na zwycięstwie.
- Turniej kwalifikacyjny jest dla nas okazją do zgrania zespołu, bo do jego składu dołączyło kilku zawodników występujących w SMS – powiedziała Katarzyna Kot, prezeska UKH Unia.
Unia Oświęcim – Cracovia 6:2 (2:1, 1:1, 3:0)
Bramki: 1:0 Brynkus – Kot – Olchawski 2.29, 2:0 Krynicki – Kamiński 12.01; 2:1 Mikituk – Krztoń – Protasenko 15.31; 3:1 Flasz – Prusak 23.17; 3:2 Krztoń – Brzozowski 31.04; 4:2 Worwa – Brynkus – Kamieniecki 45.41; 5:2 Kamiński – Kamieniecki 48.10; 6:2 Olchawski – Kot 48.52.
Unia: Lipiński – Sołtys, Noworyta; Magiera, Flasz, Prusak – Kamieniecki, Klocek; Krynicki, Kamiński, Worwa – A. Kot, Jaworski; Brynkus, Olchawski, Wojtarowicz oraz Rudek.
Cracovia: Szczepanik – Porosło, Protasenko; Krztoń, Gwalik, Mikituk – Masynczew, Lewicki; Zachradnik, Dziurdzia, Stacherski – Polak, Cieślak; Sz. Brzozowski, W. Brzozowski.
Sędziował: Przemysław Gabryszak. Kary: 12 – 10 minut. Widzów: 30.
W innym meczu:
Sokoły Toruń – Cracovia 5:3 (1:1, 0:2, 4:0)
TABELKA:
1. | UKH Unia Oświęcim | 1 | 3 | 6 | 2 |
2. | Sokoły Toruń | 1 | 3 | 5 | 3 |
3. | MKS Cracovia | 2 | 0 | 5 | 11 |