Hutnik Kraków. Trener Bartłomiej Bobla: Zespół pokazał, jaką drogą idziemy

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Trener Hutnika Kraków Bartłomiej Bobla
Trener Hutnika Kraków Bartłomiej Bobla Wojciech Matusik
Hutnik Kraków. - Dobra reakcja mojego zespołu po ostatnim spotkaniu w Stalowej Woli. Ale tam na konferencji powiedziałem, dlaczego polegliśmy i dzisiaj moja drużyna udowodniła, że to był fakt. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy i pójdziemy dalej tą dobrą drogą. Bo dzisiaj zespół chyba pokazał, jaką drogą idziemy i zasłużenie wygraliśmy - stwierdził Bartłomiej Bobla, trener nowohuckiego zespołu, po zwycięstwie 2:1 nad Stomilem Olsztyn.

W niedzielę 17 września Hutnik zagrał naprawdę dobrze. Zagrał ofensywnie, z polotem, fajnie budował akcje. Bobla w pomeczowej wypowiedzi wrócił jednak do wydarzeń sprzed tygodnia, kiedy jego zespół grał (i przegrał 1:2) w Stalowej Woli ze Stalą. Szkoleniowiec dał wtedy jasno do zrozumienia, że wpływ na formę piłkarzy miała zbyt późna podróż na mecz, w dniu jego rozgrywania.

- Wiem, jak trenujemy i dlatego, odnośnie ostatniego spotkania, nie podobało mi się parę rzeczy. Ale w klubie stanęliśmy na wysokości zadania i porozmawialiśmy sobie szczerze. Mam nadzieję, że wszystko już pójdzie w dobrym kierunku - mówił Bobla po spotkaniu ze Stomilem.

Zapytaliśmy trenera, czy w klubie podjęto decyzję o tym, że dalsze wyjazdy będą odbywać się w przeddzień meczów. - Tak, klub podchodzi do tego już bardziej profesjonalnie. Zresztą już wszyscy. Mam nadzieję, że ten temat już jest zamknięty. Mleko się rozlało, idziemy dalszą drogą. Liczę, że to będzie widoczne - odparł Bobla.

Mówiąc o spotkaniu ze Stomilem, podkreślił: - Chciałbym przede wszystkim podziękować moim zawodnikom, włożyli w mecz dużo serca, dali "z wątroby". Nie ukrywam, że pora też nie była taka łatwa do rozegrania meczu, a narzuciliśmy od początku pierwszej połowy ostre tempo - i tak naprawdę wtedy miał się już mecz rozstrzygnąć. Tak się nie stało. Straciliśmy gola w dość głupi sposób i, powiem szczerze, znów brakowało mi koncentracji mojego zespołu po wyjściu z szatni. Nie możemy sobie na to pozwolić, tym bardziej, że wygrywaliśmy 1:0. Znów boli stracony gol. No, ale tak naprawdę zwycięzców się nie sądzi i myślę, że reakcja była dobra. I w dobrych, przede wszystkim bojowych nastrojach pojedziemy do Kalisza.

Początek drugiej połowy to rzeczywiście był najsłabszy moment krakowian w tym spotkaniu. Rywale mocniej zaatakowali - i szybko zdobyli wyrównującą bramkę. - Co wtedy pomyślałem? Że być może to będzie w końcu mecz, w którym przeciwnik wbija gola, a mimo wszystko my dobijemy w końcówce. I tak się też stało. W tym kierunku ten mecz był też ustawiony pod względem taktycznym, bo Marcin Wróbel był na ławce rezerwowych. Ja powiedziałem mu, że wejdzie i strzeli gola. I fajnie się stało. Czasami trzeba tak z napastnikiem zrobić: jak coś nie idzie, to odstawić poza jedenastkę i wypuścić z ławki ze świeższą głową. Mam nadzieję, że jego skuteczność będzie już lepsza.

Dwoma ostatnimi występami na Suchych Stawach - no bo świetny był mecz z ŁKS II Łódź dwa tygodnie temu - piłkarze Hutnika rozbudzili oczekiwania na trybunach, kibice w niedzielę śpiewali już o I lidze. Nie za wcześnie? Co na to szkoleniowiec?

- Ja już powiedziałem: nie bujajmy w obłokach. Wiem, ile czeka nas jeszcze roboty. Zespół jest w budowie. Mamy dobrą, uzdolnioną młodzież, ale ona nie jest jeszcze w pełni gotowa, żeby toczyć równe boje z niektórymi zespołami. Aczkolwiek w meczach z drużynami z górnej części tabeli dobrze gramy i punktujemy. Gorzej jest z dołem. My podchodzimy do tego tak, że koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu. Zobaczymy, jaka będzie zdobycz punktowa po tej rundzie, wtedy określimy sobie cel.

Bobla dodał: - Na razie chcemy wygrywać każdy mecz. Dobrze się do niego przygotowywać. Mocno trenować. I chyba to widać. Jeszcze raz apeluję, bo są różne głosy odnośnie tego zespołu, ale naprawdę potrzebujemy trochę większego wsparcia wokół i większego zaufania. Jeszcze raz powtórzę: naprawdę ciężko trenujemy i myślę, że to przyniesie wymierny efekt.

Po dziewięciu meczach w sezonie 2023/2024 II ligi Hutnik ma 15 punktów, w tym momencie jest w strefie baraży o awans. W następnej kolejce, w piątek 22 września, krakowianie zmierzą się na wyjeździe z KKS Kalisz.

Krychowiak kończy z kadrą!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska
Dodaj ogłoszenie