https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iga Świątek zagra o ćwierćfinał French Open. Chinka dostała "rower"

Filip Bares
Sylwia Dabrowa
Iga Świątek bez żadnych problemów awansowała do IV rundy Rolanda Garrosa. W ćwierćfinale Polka rozbiła 6:0, 6:0 Chinkę Xinyu Wang.

Świątek - Wang 6:0, 6:0

Kort im. Philippe'a Chatriera to największa arena kompleksu im. Rolanda Garrosa i jedyna zadaszona. Mecz Świątek z Wang był trzecim tego dnia na obiekcie centralnym.

W seniorskiej karierze 22-latka z Raszyna nie grała z Wang, ale spotkały się w półfinale juniorskiego Wimbledonu w 2018 roku. Świątek wówczas wygrała londyński turniej.

Od samego początku faworyt meczu był tylko jeden. Świątek dominowała swoją rywalkę forehandem, po którym Wang popełniała wiele niewymuszonych błędów. W całym meczu Chinka popełniła ich aż 22 - dwukrotnie więcej od Polki.

Świątek była agresywna i nie spuszczała nogi gazu. Ponad 40 procent piłek (21 z 67), które wygrała były po zagraniach kończących, podczas gdy Wang udało się to tylko 3 razy.

Nerwy dały Chince o sobie znać i na przestrzeni ledwie 6 gemów, w których serwowała popełniła aż cztery podwójne błędy.

Świątek wygrała tzw. "rowerem", czyli bez straty gema - wygrała wszystkie 12. Wang nawet nie miała okazji na przełamanie

Świątek w ćwierćfinale

Świątek broni tytułu wywalczonego rok temu. Na kortach im. Rolanda Garrosa najlepsza była także w 2020 roku. Na otwarcie tegorocznej edycji wygrała z Hiszpanką Cristiną Bucsą 6:4, 6:0, a w 2. rundzie w takim samym stosunku pokonała Amerykankę Claire Liu.

Świątek czeka jeszcze na swoją rywalkę w IV rundzie. Polka zagra z wygraną z pary Bianca Vanessa Andreescu - Łesia Curenko.

Wynik meczu 3. rundy:

Iga Świątek (Polska, 1) - Xinyu Wang (Chiny) 6:0, 6:0.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kk
Skryby, mniej pijcie, piszcie na TRZEŹWO!!!!!
K
Karol
Nie w ćwierćfinale - w czwartej rundzie
A
Alfred
Super. Odpuśćmy jej czwartą rundę bo się bidula mocno zmęczyła z Chinką. Ja bym ją wsadził od razu do finału!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska