https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Igor Sikorski podsumowuje sezon i zapowiada walkę o medal igrzysk paraolimpijskich w Pekinie

Artur Bogacki
Igor Sikorski
Igor Sikorski Bartłomiej Zborowski
Krakowianin Igor Sikorski, paraolimpijczyk w narciarstwie alpejskim, ma za sobą kolejny sezon startów w Pucharze Świata. Za niespełna rok na paraolimpiadzie w Pekinie ma walczyć o kolejny medal – w Pjongczangu w 2018 r. wywalczył brąz.

Igor Sikorski ma za sobą dziwny sezon

Sikorski (reprezentujący barwy Startu Bielsko-Biała) rywalizuje w kategorii mono-ski (jazda w pozycji siedząc). Pandemia koronawirusa poważnie dotknęła także sport niepełnosprawnych, wiele imprez zostały odwołanych, a przygotowania w roku przedolimpijskim się skomplikowały.

- To był dziwny sezon. Startowałem znacznie mniej niż wcześniej, tylko w dwóch Pucharach Świata i Pucharach Europy – mówi Sikorski. – Jest niedosyt, bo wynikowo szału nie było. Mam na to pewne usprawiedliwienie. W listopadzie chorowałem na COVID, musiałem przejść kwarantannę, później były skutki powikłań, a to wszystko odbiło się na formie.

Mimo zakłóconych przygotowań Sikorskiemu udało się stanąć na podium dużej imprezy – w lutowym PE w Leogang zajął 3. miejsce w slalomie gigancie. Najlepszy wynik w PŚ to 5. lokata w styczniowej imprezie w Veysonnaz. Ponadto po raz 8. został mistrzem Polski.

Za rok będą mistrzostwa świata i igrzyska. Cel? Medal

Ważniejszy będzie następny sezon. W styczniu w Lillehammer mają się odbyć zaległe, przełożone z tej zimy, mistrzostwa świata. Później natomiast (w marcu) w Pekinie rozegra się walka o paraolimpijskie medale.

- Pojadę tam po medal. Poprzednio miałem brąz, oczywiście chciałbym się poprawić. Ja zawsze staję na starcie z nastawieniem walki o złoto – mówi Sikorski.

O podium może być jeszcze trudniej niż w Pjongczangu. – Konkurenci zrobili postęp, bardzo do przodu poszedł zwłaszcza Norweg Jesper Pedersen, z tym, że on mógł u siebie trenować w najlepszych warunkach. Na podium wielokrotnie stawał Włoch Rene de Silvestre, który wcześniej tylu dobrych wyników nie miał – mówi Sikorski.

Dodaje: - W tym sezonie testowałem inne ustawienia mono-ski. Mam nowe narty od sponsora - Head. Są z najwyższej półki, dają dużo możliwości, trzeba na nich jeździć jak najwięcej i przyzwyczaić się.

Narciarz z Krakowa już planuje przygotowania do nowego sezonu. Tej zimy udało mu się dużo potrenować w Polsce (stoki były zamknięte dla amatorów, ale wyczynowcy mogli ćwiczyć). Teraz w planach są m.in. jazdy na Kasprowym Wierchu i obóz przygotowawczy w Lillehammer na lodowcu Folge Fonna.

Sportowy24.pl w Małopolsce

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska