https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Igrzyska Europejskie bez Krakowa? Prezydent Jacek Majchrowski: Ja sobie wszystko wyobrażam

Piotr Ogórek
Czy Jacek Majchrowski wystartuje w wyborach w 2023 roku? Nie jest to wykluczone, prezydent podejmie decyzję kilka miesięcy przed wyborami
Czy Jacek Majchrowski wystartuje w wyborach w 2023 roku? Nie jest to wykluczone, prezydent podejmie decyzję kilka miesięcy przed wyborami Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Władze Krakowa i strona rządowa wciąż nie mogą dojść do porozumienia ws. organizacji Igrzysk Europejskich w Krakowie i Małopolsce w 2023 roku. W drugiej części naszego wywiadu Jacek Majchrowski mówi nam, że wyobraża sobie, że imprezy jednak nie będzie w naszym mieście, a Małopolska może ją zorganizować z Wielka Wsią. Mówi także o tym, że imprezę może przejąć Śląsk. Do tego Jacek Majchrowski, czy w Krakowie w końcu pojedziemy metrem oraz, czy będzie kandydował ostatni raz na prezydenta w wyborach w 2023 roku.

FLESZ - Od lutego luzowanie obostrzeń

Igrzyska Europejskie 2023 w Krakowie i Małopolsce są przedstawiane jako szansę na odbudowę gospodarki po pandemii poprzez inwestycje. Panie prezydencie, czy ta impreza rzeczywiście odbędzie się w Krakowie, a jeśli tak, to czy będzie to w roku 2023? Miasto i rząd nie mogą dojść do porozumienia w sprawie organizacji Igrzysk. Wciąż tak naprawdę niewiele wiadomo.

Mieliśmy mieć spotkanie z premierem Sasinem (koordynuje organizację IE z ramienia rządu – red.), ale jak wiemy, zachorował na Covid. Czekamy na nowy termin. Zrobiliśmy to, co do nas należało, a inne podmioty, z tego co się orientuję, niezupełnie.

Rząd mówi: będzie podpisany kontrakt, będą gwarancje finansowe. Miasto odpowiada: będą gwarancje, będzie podpisany kontrakt. Kto pierwszy ustąpi?
Od początku mówiłem, że wchodzimy w Igrzyska, jeśli będą gwarancje rządowe. Specustawa miała być gotowa rok temu. Nie ma jej do tej pory. Mamy wypracowaną listę 24 dyscyplin na Igrzyska. Tymczasem Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich (EOC) jeszcze kilka tygodni temu informowało, że porozumiało się na razie z sześcioma federacjami. Zostało jeszcze 18. Ale to informacja sprzed kilku dni, może coś się zmieniło.

Mamy coraz mniej czasu, więc dopytam, czy rok 2023 jest nadal aktualny.
Jeśli chodzi o kwestie związane z inwestycjami, to już jest trochę późno. Wszystko miało być załatwione ponad rok temu.

Jest zatem możliwa rezygnacja z tej imprezy, zarówno przez Kraków, jak i przez Polskę? Pojawiają się plotki, że Wrocław mógłby przejąć Igrzyska.
Na razie jest uchwała komitetu olimpijskiego, że organizatorami są Kraków i Małopolska. Z informacji, które do mnie dochodzą, to nie Wrocław, tylko Śląsk i Zagłębie są alternatywą wobec Krakowa. Czekam na spotkanie z premierem Sasinem.

21 stycznia było spotkanie przedstawicieli urzędu marszałkowskiego i PKOl. Był ktoś ze strony miasta?
Nie, to było tajne spotkanie bez udziału przedstawicieli miasta. Bez Krakowa nie można nic ustalać, bo póki co organizatorem jest Kraków i Małopolska. Chyba że Małopolska chce zrobić Igrzyska bez Krakowa, np. Wielka Wieś, Łososina Dolna i Małopolska.

Czyli wyobraża pan sobie, że jednak nie będzie Igrzysk Europejskich w Krakowie?
Ja sobie wszystko wyobrażam.

Czyli wciąż czekacie na gwarancje rządowego dofinansowania.
Tak. To chodzi przecież nie tylko o inwestycje, ale i ustalenie tego, kto będzie np. płacić za pobyt sportowców w Krakowie.

Przyszłość Wesołej. Kluczowe konsultacje społeczne. Co z kasynem?

Przejdźmy do spraw stricte miejskich. Panie prezydencie, kiedy będą jakieś konkrety ws. Wesołej? Prezes Agencji Rozwoju Miasta Krakowa, która odpowiada za Wesołą, ma koncepcję jej zagospodarowania, ale wciąż jej nie upublicznia.
Konkret będzie się rodził przez lata. Poprosiłem prezesa Pamułę o koncepcję i ten przygotował wstępną wersję. Przypomnę też, że do końca marca trwają konsultacje społeczne ws. przyszłości Wesołej. Dlatego zrobiłem walne zgromadzenie właścicieli spółki – a jako prezydent jestem jednoosobowym walnym zgromadzeniem - i zobowiązałem spółkę, żeby wyniki konsultacji były uwzględnione w realizacji tego, co ma się robić na Wesołej. Na razie wiadomo, że Kopernika 15 to nowa siedziba Biblioteki Kraków. Wiadomo też, gdzie będzie plac miejski, gdzie ogród renesansowy. Nie wiadomo, co z Grzegórzecką 18. Tam prof. Chłosta (Piotr Chłosta, znany krakowski urolog – red.) chciał siedzibę dla swojej fundacji, ale się wycofał.

Słyszałem, że prof. Chłosta miał mieć preferencyjne warunki.
Wiele podmiotów chce tam wejść, ale mówimy wtedy, że trzeba za to płacić cenę rynkową. Prof. Chłosta miał mieć niskie opłaty, ale w zamian miał zainwestować 1,5 mln zł w zagospodarowanie zielonego terenu wokół budynku plus jeszcze inne drobne rzeczy. Ale jak sobie to wszystko policzył, to się okazało, że nie ma na to pieniędzy.

Będzie kasyno na Wesołej? Bo podobno jest w koncepcji prezesa Pamuły.
To kwestia tego, czy na Wesołej mają być same podmioty publiczne, NGO-sy, z czego nie będzie żadnego dochodu, czy jednak zrobić coś, nie mówię, że kasyno, co będzie przynosiło dochód.

Jak przeniesienie Dolnych Młynów na Wesołą?
To jednak coś innego, inna skala. Poza tym czekamy na wynik konsultacji społecznych i zobaczymy, czego chcą krakowianie.

Innym miejscem, które w przyszłości czekają poważne zmiany, są tereny kombinatu w Nowej Hucie, zwłaszcza po decyzji ArcelorMittal o stałym wyłączeniu wielkiego pieca. Czy Kraków ma plan i wizję dla tych terenów? Spółka Nowa Huta Przyszłości, która tam działa, nie ma się za bardzo czym pochwalić.
Spółka NHP przez długi czas zbierała tereny w tamtej części miasta - otrzymywała od miasta lub skupywała. Tam już są kontrahenci, którzy będą budować.

Będzie nowa dzielnica biurowa, czy nowa dzielnica usługowa?
Może też być jakiś zakład produkcyjny.

Pojedziemy metrem w Krakowie?

Panie prezydencie, co z metrem w Krakowie – będzie czy nie?
Koncepcja (studium wykonalności dla metra – red.) miała być gotowa rok temu, ale to nie jest tak, że sobie usiądzie paru facetów przy biurku i wymyślą koncepcję. Wykonano np. 140 odwiertów geologicznych, żeby sprawdzić grunt, bo to nie jest tak, że cały Kraków leży na skale wapiennej i można przez nią przejść. Do tego dochodzi kwestia konserwatora zbytków. Przetrzymano nas m.in. z ulokowaniem ewentualnych stacji metra. Jest wiele aspektów, ale koncepcja ma być gotowa do końca marca.

I co dalej? Budujemy podziemne metro, czy szybki transport szynowy naziemny?
Zależy, co wyjdzie z tej koncepcji, co się bardziej opłaca, co można zrobić. Żeby metro w jakiejś części się utrzymywało, muszą być określone potoki pasażerskie na danych trasach. Kiedyś mówiono o potokach z huty do dworca. Ale kiedyś było 40 tys. pracowników huty, a teraz ich nie ma. Inni mówią, żeby robić metro średnicowe, między sypialniami Krakowa, ale kto będzie jeździł od sypialni do sypialni?

Miasto będzie wspierać rozwój transportu rowerowego? Rozbudowa ścieżek, zmiana organizacji ruchu, co poniekąd wymogła pandemia. Dalej idziemy w tym kierunku wbrew protestom części mieszkańców?
Zawsze ktoś będzie przeciwny pewnym rozwiązaniom.

Ostatnia kadencja Jacka Majchrowskiego w 2023 roku?

Na koniec chciałem spytać, co będzie w 2023 roku. Będzie się pan ubiegał o ostatnią kadencję, czy może jednak odpuści? W 2023 roku będą mogli zagłosować ludzie, którzy urodzili się w 2005 roku, gdy powoli kończyła się pana pierwsza kadencja.
Szczerze mówiąc, to nie wiem. Tego typu decyzje podejmuje się parę miesięcy przed zakończeniem kadencji. Nie wiem, w jakiej będę formie, jak się będę czuł, czy jest sens, czy będzie mi się chciało, czy uznam, że ktoś inny powinien to przejąć. Nie wiem.

Ale kogoś wskazać mógłby pan wcześniej i przygotowywać mieszkańców na potencjalnego następcę.
Wskazanie kogoś teraz oznaczałoby, że ja rezygnuję ze wszystkiego, wszyscy zaczynają z nim współpracować i tak naprawdę nie wiadomo, kto jest prezydentem. To też spowodowałoby ataki na taką osobę, lustrowano by jego życiorys, żeby zobaczyć, gdzie można uderzyć. Więc teraz zostawmy to.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kraków..zapyziałe miasto studenckie gdzie kwitnie umysłowe mentalne średniowiecze i trwa hold starym pomysłom i sztuce...awers do techniki, wynalazkow i postępu technicznego ...rozbawione miasto podskokami Lajkonika aby przykryć biede i pijaństwo ...sieć układów znaczących rodzin, reszta to poniżane robole za symboliczną pensje...miasto zadufanych w sobie głupców i kłamców manipulujących pospólstwem ....miasto artystów nierealnych i nieużytecznych ...miasto żarłoków nie patrzacych na jakość żarcia byleby tanio i dużo..miasto dudniących dzwonów kościelnych..miasto bez nowoczesnych neonów za to plakaty reklamowe straszą w każdym zakątku..miasto bez nowoczesnego klimatu spotkań towarzyskich ...miasto 2-drzewnych parków kieszonkowych w sam raz na jedno kółeczko z psem ...miasto psów, które mają lepszy dostęp do lekarzy niż bezdomni...miasto bez konsultacji społecznych i skore do zmuszania do niechcianych inwestycji, które cichaczem są wcześniej planowane..miasto galerii w których są sklepy tylko dla bogatych..

G
Gość
30 stycznia, 15:24, Stary Wiarus:

Mam nadzieję, że nie będzie żadnych igrzysk. Montreal 1976 do tej pory nie wyszedł z długów i od tego czasu żadne miasto nie zarobiło (totalitarne wyników nie podają) bo na igrzyskach zarabia tylko mafia z mkol.

Majchrowski "sprofilowal" Kraków do turystyki i centrów outsourcingu, i trafil się wirus i wszystko szl. g trafił. Kończ i odejdź

100 % zgoda ! Uszanowanie Panu

G
Gość

Wynocha z igrzyskami !!!!!!

G
Gość

Przestqncie reklamowac ten zapyziały Kraków

A
Akrak

Niech Sasin podpisze umowe z Jądraszewskim - koscioł ma duzo w Krakowie przy okazji troche ich rzad "dofinansuje".

v
vb

Bardzo dobrze nie chcemy tutaj takiego czegoś, chcemy więcej autobusów, więcej parkingów dla samochodów, chcemy więcej sklepów, chcemy więcej miejsc pracy i mniej pracowników z poza Unii Europejskiej!!

S
Stary Wiarus

Mam nadzieję, że nie będzie żadnych igrzysk. Montreal 1976 do tej pory nie wyszedł z długów i od tego czasu żadne miasto nie zarobiło (totalitarne wyników nie podają) bo na igrzyskach zarabia tylko mafia z mkol.

Majchrowski "sprofilowal" Kraków do turystyki i centrów outsourcingu, i trafil się wirus i wszystko szl. g trafił. Kończ i odejdź

G
Gość

Cała ta wypowiedź jest przykrym przykładem znużonego, coraz bardziej bezradnego człowieka, który już właściwie nie wie, po co pełni tę swoją funkcję. A na dodatek nie stać go już na myślenie krytyczne, co jest absolutnie konieczne.

Tylko jeden przykład: obłęd tzw. ścieżek rowerowych - na których nie ma rowerzystów. Stanąłby kiedyś na ulicy i sam się przekonał. Ale do tego trzeba mieć minimum energii i wyobraźni.

Z
Zbigniew Rusek

Kraków to przeludnione, przerośnięte miasto a z tym zabieraniem pasów ruchu pojazdom (na korzyść rowerów) to jest obłęd i takie decyzje są potem pretekstem do cięć w komunikacji autobusowej (zwężenia jezdni, więc pogorszenie warunków przejazdu autobusów, a nawet paraliż komunikacji). Przez to skrócono linię 184, a na swojej dawnej (długiej) trasie miała ona zawsze pełno pasażerów. Igrzyska olimpijskie mogłyby się odbyć w innym mieście Małopolski, a nie w przeludnionym, zakorkowanym Krakowie. Dlaczego nie mógłby to być np. Nowy Targ? Jest blisko Zakopanego, więc wszystkie konkurencje wymagające górzystego terenu są tam łatwiejsze do zorganizowania.

c
czytelnik

Po co Krakowowi igrzyska ? zeby paru cwaniaków zrobilo kase ? Kokmunikacja fatalna , zadluzenie Krakowa ogromne i krakowianie beda splacac je przez wiele lat , to zasluga p.Majchrowskiego , ktory zadluzyl miasto ponad stan . Za iles lat rządów obecnej władzy Kraków stał sie skansenem XXI wieku .I za to powinna byc rozliczona obecna wladza Krakowa .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska