- Wszyscy zagrali świetnie. Nawet Palczewski, który raz był w zagrożeniu, w sytuacji sam na sam, i pięknie obronił - podkreślił Janusz Morawski, działacz Wiślan. - Mecz się dla nas bardzo dobrze ułożył, a mogliśmy wygrać nawet wyżej. Była na przykład okazja Kuliszewskiego, po którego strzale bramkarz sparował piłkę na słupek.
IV LIGA, GRUPA ZACHODNIA: WYNIKI 7. KOLEJKI [TABELA, STRZELCY]
W 2 minucie w roli głównej wystąpił Paweł Szwajdych, królem polowania miał jednak zostać ten, który wówczas mu podawał - Maciej Wcisło. Za moment, po bardzo ładnej akcji gospodarzy, trafił na 2:0, a pół godziny potem miał już na koncie hat-trick.
Defensywa Dalinu na sumieniu miała sporo, po czwartym golu trener Czopek do bramki posłał 17-letniego Radosława Boryckiego. W drugiej połowie miejscowi trochę odpuścili, nie zamierzali linczować młodego (dwóch juniorów w środku pola) zespołu z Myślenic.
- To już historia, trzeba się po tym podnieść i skupić na kolejnym meczu - stwierdził szkoleniowiec Dalinu.
Wiślanie Jaśkowice - Dalin Myślenice 6:0 (5:0)
Bramki: 1:0 Szwajdych 2, 2:0 Wcisło 3, 3:0 Wcisło 14, 4:0 Wcisło 33, 5:0 Szwajdych 44, 6:0 Galos 74.
Wiślanie: Palczewski - Marcin Morawski II (46 Węgrzyn), Piekarski, Galos, Radwański - Kuliszewski, Michał Morawski, Białek (46 Labut), Sosin (46 M. Krasuski) - Szwajdych - Wcisło (57 Marcin Morawski I).
Dalin: Przała (35 Borycki) - Tokarz, M. Mistarz, Stelmach (65 Idzi), Burtan - Masłowski, O. Mistarz (50 K. Mistarz), Górecki, Ogrodny (75 Wątor), Wojtan - Biel.
Sędziowała: Sylwia Biernat (Kraków). Żółte kartki: Labut - Tokarz, Górecki. Widzów: 100.