https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Zieliński zadowolony, Jan Urban załamany

Jacek Żukowski
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Trener Cracovii Jacek Zieliński cieszył się ze zdobytych trzech ważnych punktów, z kolei szkoleniowiec Lecha Poznań Jan Urban był załamany brakiem skuteczności swoich zawodników.

Jacek Zieliński (trener Cracovii): To zwycięstwo bardzo ważne i cenne dla nas. Walory estetyczne schodzą na dalszy plan, liczył się tylko wynik. Jesteśmy dalej w grze. Zobaczymy co przyniesie środowa kolejka. Florin Bejan złapał kartkę w najgłupszej z możliwych sytuacji, eliminuje go ona ze środowego meczu. Marcin Budziński wrócił do dobrej dyspozycji. W meczu z Ruchem już dawał sygnały, że dochodzi do formy. Jego bramka to „stadiony świata. Jak strzela gole, to tylko takie. Cieszę się, że akurat teraz zdobył gola. Jestem zadowolony z postawy defensywny.

Jan Urban (trener Lecha): Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Cracovii, która udokumentowała to bramkami, druga pod nasze dyktando. Czasem można być zdesperowanym. Z tylu sytuacji, żeby nic nie strzelić? Ten mecz pokazał jakie mamy problemy ze zdobywaniem bramek. Płacimy za to duża cenę. Cieszy pojawienie się na boisku Marcina Robaka po dłuższej przerwie. To moja pierwsza porażka z Cracovią w karierze trenerskiej. Jak jest taki sezon, w którym nic się nie udaje, to też musiało się przytrafić. Cracovia może zagrać w europejskich pucharach i wynieść z tego doświadczenie na przyszłość. To są inne spotkania pod względem mentalnym. Zawsze warto się o to starać. Po to właśnie gramy, by zawodnicy mieli z tego przyjemność, by kibice mogli zobaczyć drużyny, których normalnie nie mają szans ujrzeć.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic
Nic się nie stało ........ Teraz trzeba budować ten zespół od podstaw . Trener powinien zostać bo wybronił Lecha przed spadkiem z Ekstraklasy. A Panowie właściciele niech wreszcie zaczną myśleć nie tylko o własnych interesach i kolejnych wyprzedażach piłkarzy . Zespół należy wzmocnić 2-ma napastnikami i 1 klasowym pomocnikiem , który by porządkował grę. Za dużo było chaosu w grze pod koniec rozgrywek. Jak się za bardzo chce to nic nie wychodzi. Więcej luzu w grze będzie tylko wtedy gdy Lech będzie miał klasowego napastnika , który nie będzie marnował okazji. Tyle w temacie . Nadal wierzę w chłopaków z Lecha . Głowa do góry . Ważne ,że jest Lech w grze w Ekstraklasie .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska