Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uniknąć płacenia na WOŚP

Przemek Franczak
To będzie krótki poradnik dla polskiej prawicy, jak uniknąć "charytatywnego terroru Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy", który to terror bardzo polskiej prawicy doskwiera.

Swoją drogą, słowo "terror" różne na całym świecie ma znaczenie, w Paryżu na przykład nazwaliby tak zapewne bestialski atak religijnych fanatyków na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo", w Warszawie czy też w Krakowie określa się tym mianem kwestujące na ulicach harcerki. Aż chce się westchnąć: jaki kraj, taki terror. Cieszę się więc - przynajmniej do czasu, aż ktoś nie zacznie się mścić na nas za Stare Kiejkuty - że mieszkam w Polsce.

Oczywiście, żyje mi się tutaj o tyle łatwiej, że nie jestem polską prawicą, ni szczęśliwie nawet jej nędznym odpryskiem, ergo: nie jestem ofiarą brutalnych prześladowań, których polska prawica regularnie u nas doświadcza. WOŚP, ma się rozumieć, jest stałym i głównym elementem tychże, ostrzem antypolskiego miecza, zadających głębokie rany narodowej tkance i gmerających w nich z lubością. Bolesne jest to dla polskiej prawicy, tym bardziej że od lat próbuje odważnie się terrorowi przeciwstawiać, bezskutecznie jednak, bo te tępe lemingi, volksdojcze złej sprawy, wypierają ze świadomości niegodne finansowe czyny Jerzego Owsiaka. Śmiał on wszak wraz z żoną zarabiać przy okazji działania fundacji, a przecież winien przez ponad dwie dekady odwalać całą dobroczynną robotę za frajer, doskonaląc siebie i rodzinę w sztuce freeganizmu. Czerpać przykład winien z nas, niepokalanej polskiej prawicy, działającej zawsze dla wyższej idei (choć ja akurat twierdzę, że hasło "zniewolona Polska!" monetyzuje się tym lepiej, im częściej jest powtarzane).

Ale, ale, Polaku z prawicy, który czujesz się ofiarą terroru WOŚP i którego piątal w kieszeni parzy, gdy widzi dziewczynkę z warkoczykami potrząsającą puszką. Jako się rzekło - będzie dla ciebie rada, jak nie ulec terrorystom spod znaku czerwonego serduszka. Zakładam przy tym, że nie każdy ma w sobie apostolską żarliwość, by nawracać zbłąkane dusze z owsiakowej ścieżki, nie każdemu też przez gardło przejdzie, "czy wiesz synku, że ten szwindel zaczął się już w Magdalence?", bo też nie każdy lubi, kiedy patrzą na niego jak na wariata. Kiedy więc dopadną cię nastoletni wysłannicy tego przekręciarza, zrobią piękne oczy i gadzimi językami, sterowanymi przez inżynierów społecznych III RP, zaczną cię nakłaniać do wrzucenia datków, zbierz się na odwagę i wypowiedz dwa magiczne słowa: Nie, dziękuję.

To wystarczy. Choć wiem, polska prawico, że tego nie zrobisz. Ta udawanka, że żyjesz w Polsce z lufą przyłożoną do skroni, to przecież taka zajefajna zabawa.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska