FLESZ - Rząd przyspiesza luzowanie obostrzeń
Piotr od dziecka zawsze wybierał schody.
- Nie lubiłem jeździć windą, bo miałem wrażenie, ze się urwie. Podobnie miałem z mostami, bałem się, że się rozlecą jak będę po nich przechodził - mówi konserwator wind.
Strach odszedł, a praca zaczęła wciągać
Dziadek Piotra był jednak właścicielem firmy serwisującej windy i w pewnym momencie przyszedł czas na wciągnięcie wnuka w rodzinny interes.
- Po prostu pewnego dnia wziął mnie ze sobą. Kazał wejść na dach windy i zacząłem się przyglądać, jak wygląda praca przy konserwacji dźwigów. Strach momentalnie odszedł, a praca zaczęła mnie wciągać - przyznaje 36-latek.
Piotr przyznaje, że zabytkowe windy są prawdziwymi arcydziełami. W niektórych są jeszcze ślady po ławeczkach, które można było rozłożyć i siąść na nich podczas jazdy. Do tego dochodzi charakterystyczne skrzypienie, które ma swój urok. Klamki, lustra, progi - to wszystko tworzyło niepowtarzalny klimat dawnych dźwigów.
Zgodnie z sugestiami właścicieli budynków
Konserwator podkreśla, że w przeciwieństwie do współczesnych wind dawniej budowało się takie urządzenia pod konkretne kamienice.
Producentów starych wind używanych w Krakowie było dwóch: Sowitsch i Wertheim. Były one dedykowane konkretnym kamienicom, zgodnie z sugestiami właścicieli budynków.
Jedna z takich wind znajduje się przy ul. Józefa Sarego. Na samej górze jest pomieszczenie, w którym znajduje się mechanizm wprawiający maszynę w ruch. Po jednej stronie jest współczesna skrzynka pełna kabli, a obok przedwojenny, żeliwny mechanizm, który ciągnie windę do góry i opuszcza.
Częściej narzekają, rzadziej dziękują
Piotr przyznaje, że w jego pracy rzadko trafiają się podziękowania za naprawienie usterek.
- Częściej słyszę, że winda znowu się zacięła i dlaczego tyle trzeba czekać na naprawę. Choć zdarzają się też podziękowania. Taka to już jest praca - mówi Piotr Wywiał.
Piotr założył swój własny kanał youtubowy "Krakowskie windy", na którym zamieszcza filmiki pokazujące naprawy najbardziej klasycznych usterek.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
