Jasełka Salezjańskie w Oświęcimiu. To były piękne przedstawienia [ZDJĘCIA]

Jasełka nawiązują do tradycji teatru salezjańskiego, którego początki związane są z założycielem zakonu św. Janem Bosko. Ich inicjatorem w Zakładzie Salezjańskim w Oświęcimiu był ks. Stanisław Domino, popularny katecheta oświęcimskich szkół we wczesnych latach powojennych. Nieustannie od lat przyciągają widzów nie tylko z Oświęcimia i okolic, ale również z innych stron Małopolski i ze Śląska. Do tradycji tych przedstawień podczas premiery nawiązał proboszcz parafii ks. Łukasz Krysmalski.

Przygotowanie jasełek było w tym roku mocno utrudnione ze względu na pandemię i także stało pod znakiem zapytania.

- Wahaliśmy się, ale było wiele sygnałów z różnych stron, że ludzie chcą je znów zobaczyć. Ostatecznie więc postanowiliśmy, że przygotujemy znów w tym roku spektakl

– mówiła Jolanta Zapała, autorka scenariusza i reżyser przedstawienia od 2004 roku, gdy jasełka u salezjanów wznowione zostały po dłuższej przerwie.

Na scenie wystąpiło około 100 osób. Wśród nich są całe rodzin. Ze względu na obostrzenia przygotowania były prowadzone w grupach.

- Do pandemii nawiązuje także przesłanie naszych jasełek, a dokładniej do ludzi, których z jej powodu już z nami nie ma

– zaznaczyła Jolanta Zapała.

Wśród widzów premierowego spektaklu byli m.in. prezydent Oświęcimia Janusz Chwierut oraz zastępca wójta gminy Oświęcim Halina Musiał, którzy po przedstawieniu pogratulowali wykonawcom stworzenia pięknego i poruszającego widowiska.

Na razie odbyły się dwa przedstawienia. Kolejne spektakle planowane są na 15 i 16 oraz 31 stycznia. Początek o godz. 16. Wejście do sali teatralnej od strony ul. św. Jana Bosko. Informacji na temat rezerwacji można zasięgnąć u ks. Ryszarda Szymeczki pod numerem tel. 665 760 200. Warto to zrobić wcześniej, bo ze względu na obostrzenia sanitarne widownia w sali teatralnej będzie mogła być wypełniona tylko w 30 procentach.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA