Wykonanie prac zaoferowało przedsiębiorstwo Transcom Sp. z o.o. z Katowic. Swoją usługę wyceniło na bagatela 3 mln 992 tys. zł. Rozbieżności są zatem ogromne. Wszelkie prace przy omawianej inwestycji mają zakończyć się w ciągu ośmiu miesięcy od daty przekazania terenu wykonawcy. Postępowanie pozostaje nierozstrzygnięte.
- Przetarg najprawdopodobniej zostanie unieważniony. Miasto nie ma na ten cel zabezpieczonej kwoty w takiej wysokości – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Stanisław Gorczowski, kierownik Wydziału Inwestycji w UM Limanowa.
Co zakłada zakres prac?
W planach jest przebudowa niecki basenowej oraz budowa nowoczesnej stacji uzdatniania wody. Prócz tego ma powstać m.in. strefa sanitarna z przebieralniami, szatniami i natryskami. Inwestycja ma być zrealizowana dwuetapowo: najpierw prace skoncentrują się na wykonaniu remontu niecki.
- W dnie basenowym muszą być zamontowane dysze, którymi będzie dostarczana woda uzdatniona. Wokół niecki musi być zrobiona rynna przelewowa, zbiornik będzie budowany. Obok tego pomieszczenia, gdzie znajdują się stacja filtrów do wodnego placu zabaw, będą filtry do basenu - informował w trakcie czatu z mieszkańcami ówczesny burmistrz miasta Władysław Bieda.
Obiekt z historią
Przypomnijmy, że basen w okresie swojej świetności, co zrozumiałe, cieszył się ogromną popularnością wśród mieszkańców Limanowej i okolic. Gościły na nim całe rodziny z dziećmi.
Po raz pierwszy problem z miejskim basenem pojawił się już w 2012 roku. To wówczas magistrat planował wydzierżawić obiekt - koszty jego utrzymania były bardzo wysokie. Po nieudanej próbie przekazania basenu prywatnemu podmiotowi ostatecznie zdecydowano się go uruchomić i tak funkcjonował przez pięć lat.
Upływ czasu zrobił swoje. W 2017 roku sanepid przekazał listę wymagań dotyczących użytkowania obiektu. Te okazały się nie do przejścia, potrzeba było 1 mln zł na doraźny remont. Ostatecznie przestarzały obiekt nie spełniający aktualnie obowiązujących norm sanitarnych został zamknięty i tak jest do dzisiaj. Co ciekawe w przeszłości basen miał 50 metrów długości, ale w ramach zaciskania miejskiego pasa (burmistrzem był Marek Czeczótka) jego głębsza część została zasypana i w jej miejsce powstało boisko do piłki plażowej.
Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik

- Piotr z Męciny zaśpiewał w „Szansie na sukces”. Jak mu poszło? „Byłeś genialny!”
- Trasy narciarskie wokół Mogielicy znów kuszą! Zima powróciła
- Kłótnia o wyniki Eurowizji. Mógł być jeszcze jeden zwycięzca. Spod Limanowej!
- Pomaga Ukrainie, przypłacił to zawałem, ale chce to robić nadal. To limanowski radny
- Betonoza ustąpi zieleni. Prace na rynku w Tymbarku postępują. Wójt chwali
- Podróżnik z Mszany zdradza przepis na… napój wyskokowy z banana