Zgodnie z porozumieniem między Koalicją Obywatelską, a Przyjaznym Krakowem, przez pierwsze pół kadencji szefem rady jest przedstawiciel KO, a jego dwoma zastępcami są radni Przyjaznego Krakowa. Po połowie kadencji role się odwrócą. Na razie radą kieruje Dominik Jaśkowiec (KO), a jego zastępcami są Sławomir Pietrzyk i Łukasz Wantuch (obaj Przyjazny Kraków). Trzecim wiceprzewodniczącym jest Michał Drewnicki z PiS.
W zeszłytm tygodniu Łukasz Wantuch złożył rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Krakowa. Jak mówi, chce się skupić teraz na swoim pomyśle montażu tysięcy kamer na latarniach w Dzielnicy III Prądnik Czerwony. O tym, że radny może zrezygnować z funkcji, w urzędzie miasta mówiło się już od dłuższego czasu. Jego rezygnacja ma też uspokoić sytuację w koalicji klubu prezydenckiego i Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta. Zwłaszcza, że Wantuch przed wyborami opowiadał się raczej za koalicją z PiS.
W Krakowie urzędnicy chcą droższych biletów. A ile kosztują ...
Miejsce Wantucha w środę zajął Rafał Komarewicz, szef klubu Przyjazny Kraków. Poparło go 29 radnych w tajnym głosowaniu, ośmiu było przeciw, trzech się wstrzymało.
Łukasz Wantuch rezygnację złożył w zeszły wtorek. Wcześniej poinformował o tym prezydenta Jacka Majchrowskiego oraz radnych ze swojego klubu Przyjazny Kraków. Tydzień temu jego rezygnacja oficjalnie wpłynęła do kancelarii Rady Miasta Krakowa.
Kamery i dyrektorka szpitala
O rezygnacji Łukasza Wantucha w kuluarach urzędu i rady miasta mówiło się już od pewnego czasu. Już w zeszłym tygodniu pojawiały się nieoficjalne informacje, że Wantuch złożył rezygnację, ale wtedy jeszcze temu zaprzeczał. Jego odwołania mieli chcieć głównie radni Koalicji Obywatelskiej, którzy krytykują radnego za jego pomysły, w tym sztandarowy projekt montażu tysięcy kamer na latarniach, który jest powszechnie krytykowany.
I właśnie z tego powodu Wantuch złożył rezygnację. Jak mówi, chce się skupić na tym projekcie, bo to jego sztandarowy pomysł i chce mu poświęcić pełną uwagę. Na jego realizację w budżecie miasta są zapisane 3 mln zł.
Strefa Płatnego Parkowania. Porównujemy Kraków do innych mia...
- Kamery są dla mnie najważniejsze. Zrobię wszystko, aby 3 mln zł przeznaczone na ten cel, nie zostały zabrane - mówi nam Łukasz Wantuch.
Tarcia koalicyjne
Ale to nie jedyny powód. Są też kwestie polityczne i personalne. Łukasz Wantuch mocno broni Anny Prokop-Staszeckiej, jego klubowej koleżanki oraz dyrektorki szpitala im. Jana Pawła II. Usunięcie z tej ostatniej funkcji rozważają władze wojewódzkie. Szpital podlega bowiem urzędowi marszałkowskiemu, w którym rządzi PiS. Wantuch udał się nawet do urzędu marszałkowskiego, aby przekonywać do zachowania Anny Prokop-Staszeckiej na stanowisku. Tyle że zrobił to we własnym imieniu, a nie klubu czy prezydenta.
- Moja rezygnacja uspokoi koalicję naszego klubu z klubem Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta - zaznacza radny Wantuch. Taki ruch był niezbędny też z tego powodu, że Łukasz Wantuch przed wyborami był zwolennikiem koalicji z PiS. To m.in. z jego powodu rozmowy koalicyjne prezydenta Majchrowskiego z Platformą Obywatelską zostały w pewnym momencie zerwane.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Autor: Joanna Urbaniec