Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest ważna decyzja w sprawie budowy linii Podłęże-Piekiełko

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Linia Podłęże-Piekiełko dopiero jest planowana, tymczasem w Krakowie kolejarze już prowadzą gigantyczną inwestycję polegającą na dobudowie dodatkowych torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Tak postępują prace.
Linia Podłęże-Piekiełko dopiero jest planowana, tymczasem w Krakowie kolejarze już prowadzą gigantyczną inwestycję polegającą na dobudowie dodatkowych torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Tak postępują prace. Andrzej Banas / Polska Press
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. uzyskały prawomocne decyzje środowiskowe dla budowy nowej linii „Podłęże – Piekiełko” i modernizacji istniejącej linii nr 104 Chabówka – Nowy Sącz. To pierwsze decyzje administracyjne dla inwestycji, zapewniającej lepszą komunikację w Małopolsce, z północy na południe Polski i Europy na osi Bałtyk – Bałkany – Morze Czarne.

Decyzje środowiskowe, wydane zostały po przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko. Zawierają warunki środowiskowe, które muszą być uwzględnione na etapie projektu budowlanego i realizacji inwestycji.

- Uzyskane przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. decyzje, to kolejny krok do budowy nowej linii między Podłężem a Tymbarkiem i Mszaną Dolną oraz modernizacji istniejącej trasy Chabówka – Nowy Sącz. Będzie to najdłuższa nowa linia kolejowa w Polsce od kilkudziesięciu lat. Znacząco skróci czas przejazdu między Krakowem a Zakopanem oraz Krakowem a Nowym Sączem. Konsekwentnie dążymy do celu, jakim jest bezpieczna, komfortowa i punktualna polska kolej. – powiedział Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

To jeszcze potrwa

Przypomnijmy, że w styczniu kolejarze podpisali umowę z polsko-francuskim konsorcjum, które ma do 2021 roku przygotować projekt m.in. tzw. linii Podłęże - Piekiełko, dzięki której pociągi np. z Krakowa do Nowego Sącza dojeżdżałyby w godzinę. Nowe tory gotowe mają być jednak najwcześniej za osiem lat. O ile... rząd znajdzie na nie pieniądze. Minister Andrzej Adamczyk zapewnia, że tak się stanie.

Obecnie podróż pociągiem z Krakowa do Nowego Sącza trwa około trzech godzin. A to dlatego, że pociągi - ze względu na brak alternatywy - jadą okrężną, 167-kilometrową trasą przez Tarnów i Stróże (widać ją na mapie). Dlatego od lat mówi się o konieczności budowy nowych torów, dzięki którym składy mogłyby w rejonie Podłęża skręcać na południe i krótszą trasą - o długości ok. 92 km dojeżdżać do Nowego Sącza. Np. Gdów zarezerwował „korytarz” pod budowę tego połączenia przed... ponad 40 laty.

Na Mszanę i Tymbark

Nowa linia, którą za 180 mln zł ma zaprojektować wspomniane konsorcjum, w którego skład wchodzi m.in. firma Egis Rail, będzie mieć długość 58 km. W rejonie Szczyrzyca ma się rozgałęziać w kierunku Mszany Dolnej i miejscowości Tymbark.
Budowa nowych torów to jeden z dwóch głównych elementów wielkiej inwestycji planowanej przez PKP PLK. W jej ramach dodatkowo zmodernizowana ma zostać istniejąca już linia Nowy Sącz - Chabówka, z którą łączyć będą się tory z Podłęża.
- Plan jest taki, że w połowie 2020 r. ogłosimy przetarg na roboty budowlane dotyczące modernizacji pierwszych odcinków linii z Chabówki do Nowego Sącza. W 2021 roku chcemy rozpocząć proces wyboru firmy, która zbuduje linię Podłęże-Piekiełko. Wszystkie te elementy mają być gotowe w 2027 r. - wyliczał kilka tygodni temu Ireneusz Merchel, prezes PKP PLK.

Brakuje 6 miliardów...

Głównym efektem planowanych robót ma być skrócenie czasu przejazdu pociągów z Krakowa, zarówno do Nowego Sącza (do 60 min), jak i do Zakopanego (do ok. 100 min). Obecnie podróż PKP pod Tatry trwa ok. 3 i pół godz. - W końcu np. z Limanowszczyzny będzie można w ok. 40 minut dojechać do centrum Krakowa. To czas porównywalny z tym, ile trwa podróż komunikacją miejską w Krakowie z peryferyjnych osiedli do śródmieścia - podkreślał Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.

Kluczową kwestią będzie jednak finansowanie całej inwestycji, która łącznie - według obecnych szacunków - kosztować ma ponad 7 miliardów złotych. Jak przyznawał niedawno prezes Merchel, w obowiązującym Krajowym Programie Kolejowym zapisana jest na nią kwota 680 mln zł. Z tego ok. 300 mln zł przeznaczonych zostanie na prace projektowe i wykupy gruntów. Na roboty budowlane zostaje więc na razie 350-400 mln zł. Czyli brakuje łącznie... ponad 6 miliardów złotych. - Po 2020 roku, gdy zakończą się prace projektowe, a zaczną prace budowlane, Krajowy Program Kolejowy będzie aktualizowany. Znajdą się w nim pieniądze na tę kluczową inwestycję - przekonywał w styczniu minister Adamczyk. W PKP PLK będą starać się też m.in. o dofinansowanie unijne.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Nowa siedziba Polska Press Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska