Grupa zapaleńców skupiona wokół środowiska stowarzyszenia Cracovia Oldschool wykonała zadanie. A nie było ono łatwe, patrząc na to, jak duży jest stadion. Trzeba było przede wszystkim umyć krzesełka. I było to zadanie trudne do wykonania. Ale kibice robili co mogli.
Na spotkaniu był prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, który zagrzewał sprzątających do działania. W pracę zaangażowała się też rzecznik klubu Marzena Młynarczyk-Warwas. Środki czystości były zapewnione przez klub i stowarzyszenie. Każda para rąk jest mile widziana. Było coś do jedzenia i picia.
Kibice "Pasów" nieraz dali przykład ofiarności pomagając m.in. w odśnieżaniu murawy przed meczem z Ruchem Chorzów w grudniu, od wczesnych godzin rannych, tak, by mecz mógł odbyć się w południe, lub też kilka lat temu, gdy pomalowali klubowy budynek przy ul. Wielickiej (teraz jest tam Szkoła Mistrzostwa Sportowego).