Spadkowicz z IV ligi miał w tym sezonie włączyć się do walki o awans do wyższej ligi, ale wyniki rundy jesiennej tego nie potwierdziły. Drużyna w 13 meczach zdobyła 21 pkt (trzy straciła po walkowerze) i zajmuje 6. miejsce. Do prowadzącej Radziszowianki (mistrz zagra w barażu o IV ligę) traci 15 pkt, do 2. Prokocimia Kraków (awans do nowej V ligi krakowsko-wadowickiej) - 10 pkt.
- Chcemy walczyć o jak najwyższe miejsce, wygrzebać się z okręgówki. Może jeszcze uda się włączyć do walki o awans - mówi Mariusz Berezka, sekretarz klubu.
W zimie w zespole zaszły zmiany. Po stronie ubytków jest kilka nazwisk: Mateusz Ciesielski (kontuzja), Dawid Żeliszczak (Jutrzenka Giebułtów?), Patryk Balawender (Kabel Kraków?); prawdopodobnie grać nie będzie mógł też Mariusz Papież (sprawy osobiste).
Zwłaszcza brak tego pierwszego, który był podstawowym zawodnikiem, może być problemem, ale Orzeł postarał się o konkretne zastępstwo. Do klubu wraca Krzysztof Kozieł. Bramkostrzelny napastnik przed laty grał w II-ligowych Limanovii i Garbarni Kraków. W ekipie z ul. Niebieskiej był w latach 2017-20. Potem występował m.in. w III-ligowej Jutrzence Giebułtów. W poprzednim sezonie wiosną związany był z TS Węgrzce, mając udział w awansie do IV ligi. W niej jednak w tym klubie nie zagrał, w tym sezonie formalnie był bez klubu.
Ponadto do seniorskiej kadry przesunięci zostali z drużyny juniorów dwaj pomocnicy: Dominik Tomaszewski i Mateusz Wrona. Z Orłem trenuje też jeden z graczy wycofanego z okręgówki (grupa I) Lotu Balice, a także juniorzy.
Orzeł ma za sobą cztery sparingi, trzy z nich wygrał -m.in. z czołową siłą grupy III klasy okręgowej Kraków Karpatami Siepraw 2:1, ponadto 2:1 z LZS Czarnochowice, 5:0 z Nadwiślanem Kraków. W ostatnim spotkaniu przegrał 2:3 z Wróblowianką Kraków. W najbliższym meczach kontrolnym zespół zmierzy się z: Zieleńczanką Zielonki i Zwierzynieckim Kraków.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska