Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komputerowe modelowanie mózgu

Ryszard Tadeusiewicz
Ryszard Tadeusiewicz
Ryszard Tadeusiewicz fot. archiwum
W wielu dziedzinach komputery wspomogły badaczy, dostarczając rozwiązań problemów nierozwiązywalnych. Pora, by wspomogły nas w poznaniu tajników umysłu.

Pisząc te felietony mam zawsze poczucie niedosytu. Coś opisuję, opowiadam, ale nie daję Państwu możliwości zadania pytań, przedstawienia własnej opinii, może nawet sporu o jakieś przedstawiane fakty lub ich interpretacje. A może ktoś z Państwa chciałby powiedzieć mi coś ciekawego? Jest okazja!

Jutro (czwartek 17 lutego) trzy "instytucje": Duszpasterstwo Lekarzy Archidiecezji Krakowskiej, Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich Oddział w Krakowie oraz Towarzystwo Lekarskie Krakowskie organizują spotkanie z moim referatem oraz obszerną dyskusją. Temat referatu jest prawie identyczny jak tytuł tego felietonu, ale dla porządku przytoczę go tu dokładnie: "Komputerowe modele mózgu jako narzędzie do poznania tajników umysłu".

Zaraz wyjaśnię, co konkretnie będę chciał zaprezentować, ale najpierw informacja organizacyjna: Wykład (i dyskusja, po której wiele sobie obiecuję) zacznie się o godzinie 18 w auli AGH, znajdującej się w głównym gmachu tej uczelni. To ten okazały budynek przy Alejach z rzeźbami górników i hutników przy wejściu i z figurą świętej Barbary na dachu. Warto przyjść nieco wcześniej i obejrzeć pieczołowicie odtworzone w stylu lat 20. wyposażenie auli AGH, a także wspaniałe eksponaty geologiczne na krużgankach. Wyglądają one jak skarby Ali Baby!

Wstęp jest oczywiście wolny dla wszystkich zainteresowanych. Wracając do zapowiadanego wykładu i do tytułu dzisiejszego felietonu, powinienem zacząć od pytania: Po co nam komputerowy model mózgu?
Odpowiedź jest zaskakująca i paradoksalna: Bo dzisiaj wiemy o mózgu za dużo.

Oczywiście, znam przysłowie głoszące, że od przybytku głowa nie boli, a także generalnie słuszne przekonania o tym, że im więcej odkryć naukowych dokonamy na jakiś temat, tym lepiej ten temat poznamy. Jednak w przypadku tworu tak ważnego i tak bardzo zagadkowego jak ludzki mózg, obok wiadomości szczegółowych, dostarczanych przez badaczy zajmujących się poszczególnymi aspektami jego budowy i działania, pragniemy także zrozumienia całości. Chcemy pojąć, jak w zakamarkach tego skomplikowanego narządu rodzi się nasza inteligencja, nasza wizja świata (i siebie samego), nasza wola i nasze uczucia. Szekspir w jednym ze swoich dramatów nazwał mózg "kruchym domem duszy". Jest to genialny skrót myślowy pokazujący istotę tego, nad czym się zastanawiamy.

Poznajemy dom - ale co z lokatorem? Badamy za pomocą różnych aparatów budowę mózgu, określamy jego skład chemiczny oraz rejestrujemy procesy bioelektryczne, jakie w nim zachodzą. Ale żadne odkrycie dokonane we wszystkich tych szczegółowych obszarach badań nie zbliża nas do tego, żebyśmy zrozumieli istotę naszego umysłu i naukowo poznali naturę naszej duchowości. Pomiędzy sferami neurologii i psychologii zieje przepaść, której nie są w stanie zasypać coraz liczniejsze ostatnio wyniki szczegółowych badań.

Rozwińmy to ostatnie stwierdzenie. Okazuje się, że w przypadku tak złożonego tworu, jak ludzki mózg, im więcej faktów znamy, tym trudniej zrozumieć ich znaczenie. Postęp w zakresie neurobiologii nie odkrywa zagadek umysłu. Im więcej różnych parametrów mózgu potrafimy ujawnić i im dokładniej je mierzymy, tym trudniej jest zinterpretować wyniki tych pomiarów.

Ostatnia dekada XX wielu proklamowana była dekadą mózgu. Zgromadzono wtedy więcej informacji o mózgu niż ich zebrano w ciągu wcześniejszych setek lat badań tego narządu. Jednak ten potop wiadomości szczegółowych bynajmniej nie pomógł nam w zrozumieniu ogólnych reguł. Przeciwnie, spoza drzew nie widać lasu. Coraz liczniejsze wyniki naukowych badań mózgu nie wyjaśniają jego funkcji, tylko przesłaniają nam istotę tego, czym on jest.

Chwilami wydaje się, że próba zrozumienia tajemnicy mózgu jako badanego obiektu przy pomocy mózgu jako badającego narzędzia jest skazana na niepowodzenie. To jest jak próba podniesienia samego siebie metodą ciągnięcia za włosy. Ale w tym momencie przychodzi nam w sukurs komputer, za pomocą którego można sprawnie modelować różne rzeczy. Skoro symulujmy w komputerach początek Wszechświata, skoro umiemy zamodelować dowolny system techniczny, skoro potrafimy przewidywać pogodę za pomocą matematycznych modeli - to spróbujmy posłużyć się komputerowym modelem mózgu. Model taki będzie łatwiej zrozumieć, niż cały ogromnie skomplikowany mózg, bo model można rozsądnie upraszczać, a jego działanie można dokładnie śledzić.

Już w wielu dziedzinach technika komputerowa wspomogła intelekt badaczy, dostarczając rozwiązań naukowych problemów, które bez tego komputerowego wsparcia byłyby nierozwiązywalne. Komputery pomogły udowodnić wielkie twierdzenie Fermata i sporządzić mapę całego genomu człowieka. Pora, żeby wspomogły nas w badaniach mózgu.

Osoby, które chcą poznać szczegóły takiego komputerowego modelowania mózgu, zapraszam na anonsowany odczyt. Tam będzie okazja do zadania tych wszystkich pytań, jakie właśnie teraz Państwa nurtują…

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okradał piwnicę i znalazł majątek!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska