Występ artystów rozpoczął program rockowy, którego zwieńczeniem była inspirowana muzyką góralską suita "Krywaniu, Krywaniu". Po przerwie Skaldowie przypomnieli wybrane przeboje: "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał", "Medytacje wiejskiego listonosza" czy "Kulig".
Gościem zespołu był entuzjastycznie przyjmowany Marek Piekarczyk, który zachwycił interpretacją "Nie widzę ciebie w swych marzeniach" i duetem z Jackiem Zielińskim w "Śpiewam, bo muszę". Pięknie z młodszym z braci Zielińskich zabrzmiała też Anna Szałapak, przypominając piosenkę "W żółtych płomieniach liści".
Klasą dla siebie byli obaj bracia Zielińscy, bez których trudno wyobrazić sobie polską muzykę ostatniego półwiecza, a tyle minie w przyszłym roku od powstania krakowskich Skaldów. Nic dziwnego, że podczas koncertu przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider ogłosił, że Andrzej Zieliński dołączy do grona Honorowych Obywateli Krakowa.
Skaldom i ich gościom towarzyszył kwartet smyczkowy Ilum oraz prowadzony przez Marka Sobczyka chór z Łapanowa, będący laureatem organizowanego w Gdowie festiwalu piosenek Andrzeja Zielińskiego. To w tym mieście w październiku 1944 r. urodził się muzyk.
**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":
Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!