https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec marzeń o budowie ważnej ekspresówki w Małopolsce

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Pomiędzy Nowym Sączem i Brzeskiem nie będzie wielkiej budowy. Kierowcy doczekają się jedynie remontu i poszerzenia obecnej trasy.
Pomiędzy Nowym Sączem i Brzeskiem nie będzie wielkiej budowy. Kierowcy doczekają się jedynie remontu i poszerzenia obecnej trasy. arch.
Nie będzie budowy drogi ekspresowej z Brzeska do Nowego Sącza. - To fatalna informacja dla przedsiębiorców - uważa Wiesław Pióro z firmy Wiśniowski

Droga szybkiego ruchu do Brzeska, nazywana sądeczanką, była przez lata sztandarową obietnicą wyborczą wszystkich lokalnych polityków. Także ostatnio Prawa i Sprawiedliwości. Teraz okazuje się, że sądeczanki nie będzie. Zamiast budowy nowej drogi ekspresowej z Nowego Sącza do Krakowa można oczekiwać co najwyżej remontu istniejącego już traktu.

- Nowy Sącz był dotąd pomijany w zakresie rozwoju komunikacyjnego - przyznał Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, podczas dzisiejszego spotkania w sądeckim ratuszu, gdzie odbyły się konsultacje społeczne projektu „Strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju”. Poinformował, że problem choć w części rozwiąże wykonanie do 2023 roku remontu dotychczasowej droga z Nowego Sącza do Brzeska.

- Droga powszechnie znana jako sądeczanka jest wpisana w programie krajowym dróg właśnie jako modernizacja tej drogi krajowej - mówi Słowik.

Dodaje, że remont zakłada budowę drugiego pasa, wyprofilowanie zakrętów i lepsze skomunikowanie z innymi drogami.

- Przez wiele lat prowadzono prace koncepcyjne dotyczące budowy drogi ekspresowej, ale każde napotykały problemy związane z wykupem gruntów czy z Naturą 2000, więc na razie wycofano się z tego pomysłu. Modernizacja jest łatwiejsza do wykonania i mniej kosztowna - stwierdza wiceminister.

Ale to nie rozwiąże problemów sądeckich przedsiębiorców, którzy od lat próbują wytłumaczyć rządzącym, że dla nich droga szybkiego ruchu to być albo nie być.

- Modernizacja drogi krajowej nie rozwiąże problemu. Żeby się rozwijać, potrzebujemy drogi ekspresowej, biegnącej od Brzeska nie tylko do Nowego Sącza, ale na Słowację - stwierdza Wiesław Pióro, reprezentujący firmę Wiśniowski.

Nie może zrozumieć, że z jednej strony omawiana dziś strategia zakłada podniesienie konkurencyjności polskich firm na arenie europejskiej, a z drugiej, rezygnując z sądeczanki, pozbawia się przedsiębiorstwa podstawowego narzędzia konkurencyjności, czyli dobrego skomunikowania.

- Jeśli mielibyśmy układ komunikacyjny z prawdziwego zdarzenia, każde przedsiębiorstwo poradziłoby sobie na tym rynku - uważa Wiesław Pióro.

Informacja o modernizacji istniejącej drogi do Brzeska ucieszyła jednak władze Nowego Sącza.

- To dobra wiadomość. Przynajmniej mamy konkret, choć wszyscy wiemy, że region potrzebuje również alternatywnego rozwiązania w postaci drogi ekspresowej. Ale od czegoś trzeba wyjść - ocenia wiceprezydent Wojciech Piech.

Szacuje, że dzięki remontowi drogi czas jazdy samochodem do Krakowa wyniesie niewiele ponad godzinę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
IR
Autor tego artykułu? Widzę wyraźnie, iż słowa: ,,To fatalna informacja dla przedsiębiorców", wypowiedział Pan Pióro. Czy czytanie ze zrozumieniem i interpretacja znaków przestankowych, interpunkcyjnych jest tak bardzo skomplikowana?
k
kierowca
To oznacza że rejon małopolski będzie nadal odcięty od świata
S
Sądeczanin
Coś mi tu się nie zgadza. Dlaczego wszyscy w Sączu trąbią że to właśnie właściciele największych fabryk stoją za tym aby ta droga nigdy nie powstała? Zdajemy sobie sprawę że towary w tych fabrykach wyprodukowane wyjadą TIRami w świat i bez tej drogi, ale nie o to chodzi. Brak tej drogi to brak szansy na rozwój Nowego Sącza, lepszy dojazd ludzi do ewentualnej pracy w Krakowie czy innych miastach Małopolski a nawet Śląska. Czyli będą kolejne 25 lat taniej siły roboczej zasilającej sądeckie fabryki.
g
gosc
to sie trzeba wyprowadzic albo przyzywyczaic niestety taki life sila wyzsza sorry taki mamy klimat
a
anonim
Czekajac tylko na nastepne wybory i ich obietnice
jak zawsze obiecanki cacanki a glupiemu radosc
o
omega 3
Autor tego artykułu zauważa tylko,że to fatalna wiadomość do przedsiębiorców. No cóż tylko pogratulować spostrzegawczości. Ja raczej napisałbym,że brak budowy ekspresówki to fatalna wiadomość ale przede wszystkim dla mieszkających przy obecnej drodze ludzi. Modernizacja (trwająca lata + totalne utrudnienia) w końcowym efekcie spowoduje niestety ale przede wszystkim wzrost liczby samochodów przejeżdżających tą drogą i jeszcze większe problemy ludzi tam mieszkających . No ale jak się nie mieszka przy tej drodze to się pisze jak wyżej.
a
azx
Żadnych przesunięć nie była, bo nie było planu na drogę klasy S do Nowego Sącza.
A słusznie, że rząd zaczął działać w sprawie północnej obwodnicy Krakowa.
k
kibic
Jak analiza? Co, teraz jest moda na tzw.analizy...tylko dlaczego nikt już k..wa nie pamięta o czym mówili twoi pisopolitycy, podczas kampanii wyborczych? Nie pamiętasz? Tam nie było analiz, tam były same priorytety! I na wszystko miała być kasa i wszystko miało być od razu robione...a teraz co? kasa na analizy powietrza i jego badania w Krakowie poszła do jegomościa ojca, Trasa kolejowa Podłęże-Piekiełko wpadła do rezerwy i teraz to...a ty będziesz pierdasił że nic się nie stało? To teraz KOD będzie wszystkiemu winny...
S
SKA
Żadnych funduszy nikt nie przesunął, bo ich nie było. W dalszym ciśgu jest mowa o drodze dwu-pasmowej a odpowiedź przyniesie analiza wykonywana aktualnie (patrz: przetargi). Czasem lepiej odstresować frustracje na marszu KOD-ziarzy niż gadać głupoty.
---
Z PiS, przesunęli fundusze z "sądeczanki", na s - 52, czyli północną obwodnicę Krakowa, bo s - 7, to wg. ich za "mało" jak dla Krakowa.
g
górol
Jak znam życie to znowu tak zagłosują ! PiS to wie ze na nich znowu zagłosują więc sobie może pozwolić na bimbanie z Nowego Sącza i okolic. I ten komentarz wiceprezydenta....
p
punkt
modernizacja drogi spowoduje, że przez kolejne minimum 5 lat ta droga stanie się praktycznie nieprzejezdna, gdyż wszędzie będą roboty drogowe, wyłączenia pasa ruchu i inne ograniczenia prędkości... Dziwię się jak wiceprezydent dużego miasta może się cieszyć z czegoś takiego. Odpowiedź musi być baranem.
T
Tomek
Slaba wymowka, obietnice wyborcze PiS robil i to nie 50 lat temu.
Poprostu PIS nie ma kasy na ten region, w sumie obstawialem ze przynajmniej droge zrobia ...
O
Obiektywny
Tej drogi nie ma jak poprowadzić. Na tym terenie panuje chaos urbanistyczny. Każdy buduje jak chce i gdzie chce. Stąd brak rezerwy terenu. Trzeba było o tym pomyśleć 50 lat temu.
W
Witold
Zawsze myślałem, że "sądeczanka" ma jedną jezdnię o dwóch pasach ruchu, a teraz dowiaduję się, że dopiero dobudują drugi pas !!! A to dopiero niespodzianka !!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska