Wypad owiec na halach zgodnie z tradycją trwa od dnia św. Wojciecha, który przypada na 23 kwietnia aż do św. Michała. - Tak to z dawien dawna było. My jeszcze trochę wypasami, bo i trawy zielonej nadal nie brakuje. Ale owce już dużo mniej mleka dają, powoli więc czas wrócić do domu – mówi Marian Barnaś, baca z Polany Szymoszkowej w Zakopane.
On i jego juhasi w tym sezonie mieli pod opieką 550 owiec. - Ile serów się zrobiło? Nie mam pojęcia, nie liczę tego. Ale roboty było przy tym dużo. Pozostaniemy przy bacówce do początku października – mówi baca.
Andrzej Gąsienica-Makowski z Towarzystwa Produktu Górskiego zaznacza, że tegoroczny sezon wypasu był trudny. - To ze względu na pogodę. W lipcu np. były bardzo duże upały, trwa słabo rosła. Wydarzyły się dwa wypadki. Raz piorun zabił owce na Siwej Polanie, innym razem spłonęła jednak z bacówek. Ale wszyscy na szczęście dotrwali do końca – mówi Gąsienica-Makowski.
Teraz dla baców czas na jesienny redyk. To zejście baców i juhasów ze stadami owiec z hal do wiosek i rozdaniem owiec gospodarzom. - A dla juhasów to czas zapłaty za cały sezon pracy – dodaje Makowski.
Zimą bacowie będą pracowali w domach, ale i odpoczywali. - Trzeba sobie dychnąć, bo roboty przy owcach było sporo. Leżeć jednak nie będą. Jak spadnie śnieg, to będzie robota przy jego odgarnianiu – śmieje się Marian Barnaś.
Koniec wypasu owiec oznacza także koniec sezonu na prawdziwe oscypki. Te bowiem mogą być produkowane jedynie z mieszkanki mleka krowiego i owczego. O ile krowy nadal będą dawały mleko, o tyle owce już nie będą się doić. Aż do wiosny.
Bacowie z owcami znów wyjdą na wypas w kwietniu. Wcześniej jednak – zgodnie z tradycją – spotkają się w Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej, gdzie będą się modlić o bezpieczny sezon wypasu. Z sanktuarium wezmą też na bacówki święconą wodę i ogień. Wtedy też rozpocznie się kolejny sezon, gdy znów będą powstawały prawdziwe oscypki.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
