Koronawirus Zakopane. Miasto w kwarantannie. Na ulicach pustki, wszystko zamknięte

FLESZ - Koronawirus. Nie panikuj. Nie kupuj wszystkiego jak leci

Choć pogoda wyjątkowo piękna, w Kuźnicach nie było dziś ani jednego busa. Dosłownie kilka osób spacerowało drogą do Kuźnic.
Pod skocznią, gdzie zazwyczaj panuje spory ruch i turystów i miejscowych pracujących na straganach, nie ma ani jednej osoby. Wszystkie stragany z pamiątkami są zamknięte. Jedynie miejska spółka komunalna łatała dzisiaj drogi, a zamiatarki szorowały jezdnie z pyłu i żwiru.

Krupówki nadal wyglądają jak wymarłe. Teraz już nie działają wszystkie stragany. Anie jedno stoisko z oscypkami nie jest czynne. Otwartych jest kilka knajp, ale te serwują jedynie jedzenie na wynos lub na dowóz. Największe sklepy odzieżowe są zamknięte. Czynny jest Empik, a także drogeria. Wielkiego zysku właściciele tych punktów raczej nie będą mieli. Na Krupówkach spotkać można dosłownie kilka osób.

Władze miasta, by nieco pomóc w trudnych chwilach przedsiębiorcom, nie pobiera dzierżawy od handlarzy,, którzy np. mają swoje stragany na miejskim gruncie.

Również i ulice opustoszały. Parkingi są puste i bezpłatne. Miasto bowiem na czas stanu zagrożenia epidemicznego zrezygnowało z pobierania opłat za postój.

Działają za to sklepy spożywcze, choć w skróciły godziny swojej pracy.

Podobnie jest w innych podhalańskich miejscowościach.

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.