Miasto ma opóźnienia związane z budową oczekiwanych linii tramwajowych do Górki Narodowej, na Azory czy do Mistrzejowic. Do tego na naprawę czeka wiele torowisk, które są w fatalnym stanie. W urzędzie planują jednak kolejne połączenie tramwajowe: z Salwatora w kierunku Przegorzał.
Mieszkańcy przyznają, że linia tramwajowa wzdłuż ul. Księcia Józefa by się przydała. Według planów wraz z nią wybudowany zostałby parking park&ride. Gdyby linia powstała, można byłoby wysiąść z podmiejskiego autobusu czy zostawić samochód na parkingu i przesiąść się na tramwaj, a nie stać w korku na ul. Księcia Józefa.
Miejscy radni i krakowianie przed-wyborcze inwestycyjne zapowiedzi przyjmują jednak z rezerwą. Mają na uwadze, że magistrat od lat nie może doprowadzić do budowy tak ważnej linii, jak ta z ul. Meissnera przez Olszę, Prądnik Czerwony do Mistrzejowic. W tym przypadku miasto nie ma pieniędzy i szuka firmy, która zrealizowałaby inwestycję w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. W przypadku tego przedsięwzięcia do 26 lipca Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyjmuje zgłoszenia do przetargu. Później negocjacje z potencjalnymi wykonawcami mogą potrwać ok. 15 miesięcy. Do tego na projekt i budowę potrzeba będzie ponad 3 lat.
Dwukilometrowe przedłużenie torowiska z pętli na Salwatorze miałoby powstać w ramach budowy tras Zwierzynieckiej (z tunelem pod wzgórzem św. Bronisławy) i Pychowickiej - w sumie za ok. 2 mld zł. Do niedawna takie zapowiedzi można było traktować jako abstrakcję, bo przez lata nie było na to pieniędzy. W tym roku rozpoczęto jednak budowę Trasy Łagiewnickiej za 802 mln zł wraz z linią tramwajową z Kurdwanowa do ul. Zakopiańskiej. W tym przypadku inwestycja może być realizowana dzięki kredytom i ok. 100 mln zł unijnej dotacji na trasę tramwajową. Podobnie może być więc z budową kolejnych dwóch tras i linii dla tramwajów. Trasa Łagiewnicka ma powstać do końca 2020 r. Później przez ok. 5 lat można budować kolejne trasy.
Krakowianie od lat nie mogą się doczekać remontów wielu torowisk i budowy ważnych linii tramwajowych m.in. do Górki Narodowej, Mistrzejowic czy na Azory, a miasto już snuje plany kolejnej inwestycji. Chodzi o wydłużenie torowiska z Salwatora w kierunku Przegorzał. Urzędnicy zapewniają, że szanse na realizację są duże.
- Linia od Salwatora w stronę Przegorzał może się przydać, ale priorytetem powinna być trasa tramwajowa z ul. Meissnera do Mistrzejowic. Nie wyobrażam sobie, by powstała później - komentuje Dominik Jaśkowiec, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.
W przypadku linii do Mistrzejowic na razie miasto szuka firmy, która zrealizowałaby inwestycję na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Linia w kierunku Przegorzał miałaby natomiast powstać w ramach budowy Trasy Zwierzynieckiej. Takie rozwiązanie było już uwzględniane w planie inwestycyjnym miasta na lata 2008-2017. Wtedy założono, że powstanie Trasa Zwierzyniecka (od ul. Księcia Józefa do ul. Armii Krajowej) o długości 3,5 km, w tym 2,8 km w tunelu pod wzgórzem św. Bronisławy. W ramach tego zadania miała też powstać linia tramwajowa o długości ok. 1,8 km od obecnej pętli tramwajowej na Salwatorze do nowej pętli w rejonie ul. Wodociągowej.
W sąsiedztwie zaplanowano węzeł drogowy (połączenie ul. Księcia Józefa z Trasą Zwierzyniecką), terminal autobusowy, parking park&ride oraz parking dla autokarów turystycznych.
Założenie było takie, że nowa linia ma usprawnić dojazd do Krakowa od strony Liszek i Kryspinowa. Do nowego centrum przesiadkowego można byłoby dojeżdżać podmiejskimi autobusami albo samochodami (na parking park&ride) i przesiadać się na tramwaj, zamiast stać w korku na ul. Księcia Józefa.
Plany z 2008 r. na długie lata odłożono do szuflady z powodu braku pieniędzy. Teraz jednak powróciły. Stało się tak, bowiem w lutym tego roku rozpoczęto budowę Trasy Łagiewnickiej (od ul. Grota-Roweckiego do skrzyżowania ul. Witosa, Halszki i Beskidzkiej) wraz z linią tramwajową z Kurdwanowa do ul. Zakopiańskiej. Ta inwestycja będzie kosztować 802 mln zł i ma się zakończyć w grudniu 2020 r. Przedsięwzięcie jest realizowane dzięki udzielonym miastu kredytom i dotacji unijnej wynoszącej ok. 100 mln zł. Teraz gminnej spółce powołanej do budowy Trasy Łagiewnickiej prezydent Majchrowski powierzył też przygotowanie budowy kolejnych tras: Pychowickiej i Zwierzynieckiej. I znów sięgnięto po koncepcję wydłużenia linii tramwajowej z Salwatora.
- Jesienią powinniśmy ogłosić przetarg na wyłonienie firmy, która przygotuje dokumentację do budowy nowych tras - mówi Mariusz Piątkowski, prezes spółki Trasa Łagiewnicka. - Odbędą się też konsultacje społeczne. W ich ramach mieszkańcy będą mogli ocenić kilka wariantów dla inwestycji i wśród nich znajdzie się też propozycja, obejmująca budowę linii tramwajowej do Przegorzał - dodaje.
Wspomniane warianty miałyby być gotowe w 2019 roku i wtedy odbyłyby się konsultacje. Wybrana firma miałaby też m.in. pozyskać decyzję środowiskową, przeprowadzić badania geologiczne, tak by pełna dokumentacja była gotowa w 2020 r. Za trzy lata można byłoby wybrać firmę, która wybuduje drogi z linią tramwajową. Kluczowa sprawa dotyczy finansowania inwestycji. Jej koszt to ok. 2 mld zł, a budowa zajęłaby 4-5 lat. Prezydent i jego urzędnicy zamierzają - tak jak w przypadku Trasy Łagiewnickiej - starać się o kredyty i dofinansowanie z UE. A to nie jest pewne.
Nowe linie Tramwajowe**
- Do 2020 r. powstanie linia tramwajowa o długości 2,3 km, z Kurdwanowa do ul. Zakopiańskiej. Prace trwają - przebudowywana jest pętla w Kurdwanowie.
- W tym roku ma się rozpocząć budowa linii z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. Inwestycja ma się zakończyć w czwartym kwartale 2020 r.
- Przygotowywana jest budowa linii z Krowodrzy Górki na Azory o długości ok. 2,5 km. Rozpoczęcie prac planowane jest w 2019 r. Budowa ma potrwać ok. 3 lat.
- 26 lipca br. mija termin składania ofert w postępowaniu na partnera prywatnego do budowy torowiska od ul. Meissnera do Mistrzejowic. Trasa może powstać za ok. 5 lat.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
