https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: barierki są, tylko nie chronią

Małgorzata Stuch
Taka osłona jest zdaniem ludzi niewystarczająca
Taka osłona jest zdaniem ludzi niewystarczająca Jan Hubrich
Mieszkańcy Dąbia i Wieczystej zwrócili uwagę na barierki odgradzające przystanek tramwajowy "Wieczysta" od jezdni. Ich zdaniem barierki są niewystarczającym zabezpieczeniem przed wypadkiem i powinny zostać wymienione. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu obiecują, że problem postarają się rozwiązać.

Czytaj także: Kraków: rondo Ofiar Katynia jest bezpieczne [ZDJĘCIA]

Dlaczego interweniujący uznali, że peron przystankowy jest niewłaściwie zabezpieczony? - Bo od bardzo ruchliwej jezdni odgradzają go jedynie rurki barierek. Nie są one wzmocnione i wypełnione płytami z tworzywa sztucznego, jak to ma miejsce na innych przystankach - mówi Maria Smagowicz.

Zdaniem kobiety rurki barierek są na tyle wysokie, że pod nimi może się zmieścić dziecko i wybiec na ulicę. - Byłam dwa razy świadkiem takiej sytuacji, gdy maluch wyrywał się opiekunowi i właśnie pod barierkami chciał uciec. Gdyby zamontowano płyty, nic takiego by się nie zdarzyło - dodaje pani Maria.
Ludzie dziwią się, że "dziurawa" osłona odgradza przystanek od jezdni, natomiast z tyłu przystanku, od strony torów zabezpieczenia są wystarczające.

Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT, obiecuje, że sprawdzi, co da się zrobić. - Przystanek i zabezpieczenia od strony al. Jana Pawła II mają kilka lat. Na pewno trzeba je obejrzeć i jeżeli zajdzie potrzeba, wymienić na inne, jak sugerują mieszkańcy - wyjaśnia.

Rzecznik obiecał także, że sprawą przystanku "Wieczysta" służby ZIKiT zajmą się w ciągu kilku dni. Sprawdzą też, czy podobnego problemu nie ma w innych miejscach.

Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
trewan
Przeciez wszyscy wiedza ze trzeba wybudowac slupki a pomiedzu nimi rozwiesic albo lancuchy albo linki stalowe bo wtedy bedzie i widac a bedzie trudno przejsc. Jest to najlepsze rozwiazanie i az sie dziwie dlaczego nikt wczesniej nie wpadl na ten wysmienity pomysl.
j
jajo
Przedstawione zdjęcie obrazuje to bardzo dobrze. Tych samochodów widocznych na zdjęciu nie będzie widać z za bocznej szyby samochodu osobowego, a są one rozpędzone często do prędkości 40 do 50 km/h. Natomiast, jeżeli ktoś w młodym wieku nie chce przestrzegać narzuconego porządku prawnego i przełazi przez ogodzenia - to może lepiej, gdy już wlezie pod te samochody.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska