Z restauratorami spotkał się wczoraj szef wydziału spraw administracyjnych w magistracie Tadeusz Czarny.
- To jakiś absurd! Powiedział nam, że nie możemy wstawiać parasoli, bo zasłonią widok na plac i na Rynek! - piekli się Grzegorz Pajda, współwłaściciel Le Scandale. - Nie trafiały do niego racjonalne argumenty, że ogródki wszędzie są chronione parasolami. Niech spróbuje godzinę posiedzieć w palącym słońcu! My tylko tracimy pieniądze, które tu zainwestowaliśmy - mówi Jan Kościuszko, właściciel sieci, do której należy restauracja "Łowcy smaku".
Restauratorów rozwścieczyło też, że mogą ustawiać ogródki tylko na metrze szerokości chodnika. - Toczymy bój o trzy stoliki, bez parasoli. To bez sensu! - mówi Pajda.
W piątek restauratorzy ustawią ogródki z parasolami i spotkają się tam z urzędnikami. - Ta wizja lokalna ma unaocznić plastykowi miasta i konserwatorowi, jak ich wyobrażenie wygląda w realizacji - mówi dyr. Czarny. Czy urząd pójdzie na kompromis? - Nie umiem tego teraz ocenić - kwituje Czarny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?