"Od ponad miesiąca w parku lotników od strony ulicy Lema jest obozowisko bezdomnych, stoją tam namioty, strach tamtędy chodzić zwłaszcza po zmroku. Nikt się tym nie interesuje, służby nie reagują. Proszę o pomoc w tej sprawie" - pisze pan Adam.
Udaliśmy się na miejsce. Namiotów nie namierzyliśmy ale rozpadającą się altanę już owszem. Wysłaliśmy zapytania do MOPSu. Z odpowiedzi dyrektora krakowskiego MOPS Witolda Kramarza wynika, że pracownicy socjalni wraz z Strażą Miejską wielokrotnie, zwłaszcza w okresie zimowym monitorowali ten teren, a także zostawiali ulotki o dostępnej pomocy. W końcu skontaktowali się z mężczyzną przebywającym w tym miejscu i osobiście udzielili mu informacji na temat możliwości udzielenia schronienia i wsparcia. Mężczyzna odmówił przyjęcia jakiejkolwiek pomocy.
-Był natomiast agresywny i wulgarny. Oświadczył, że działka jest jego własnością, a on nie jest osobą bezdomną i przebywa tu jedynie w ciągu dnia. Mężczyzna stwierdził, że nie życzy sobie wizyt pracownika socjalnego i nachodzenia przez służby miejskie na prywatnym terenie i zamierza go ogrodzić. Podczas kolejnej wizyty w terenie pracownicy socjalni stwierdzili, że działka jest ogrodzona taśmą. Nie zastano żadnej osoby. Jedna altana wydaje się być opuszczona, niezamieszkała - informuje Witold Kramarz.
W czasie ostatniego pobytu pracowników socjalnych, 19 kwietnia, na terenie posesji trwały prace porządkowe. Grabiono trawę i zbierano śmieci.
Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym

- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA