Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
- Przed apteką na ul. Podwale w chodniku jest głęboka dziura - mówi pan Adam. - Przecież to samo centrum Krakowa! To niedopuszczalne, szczególnie że pozostała część chodnika jest w podobnie złym stanie - dodaje Czytelnik.
Pan Adam zwraca także uwagę, że chodnik przy ul. Podwale nie był naprawiany od dawna.
- Chodzę tamtędy od lat, ale to, co dzieje się teraz, przechodzi ludzkie pojęcie! - denerwuje się mieszkaniec. - Tylko kwestią czasu jest, kiedy tam dojdzie do nieszczęścia. Czy służby odpowiedzialne za utrzymanie chodnika zajmą się tą sprawą? - pyta pan Adam.
Z tym pytaniem, zdjęciem, na którym wszystko widać jak na dłoni i z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Zarządu Infrastruktury i Transportu.
- To, co widzimy na zdjęciu, to prawdopodobnie efekt rozmarzania ziemi po zimie. Wtedy na podbudowę, czyli fundament chodnika, działają siły, które powodują jego zapadanie się lub wysadzanie - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. - Sprawdzimy, czy uda nam się przeprowadzić wszystkie prace w obecnych warunkach.
Przedstawiciele urzędu dodają, że najlepszym terminem do remontów jest wiosna. - Teraz zabezpieczymy to miejsce, a gdy zrobi się cieplej, kiedy grunt będzie można dobrze ubić, zrobimy pełniejszy remont - wyjaśnia Michał Pyclik.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+