https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Dlaczego listonosz wchodzi w czasie pandemii do mieszkań starszych osób?

(RED)
Andrzej Banas / Polska Press
Wielu mieszkańców Krakowa odebrało dziś rentę i emeryturę. Do naszej redakcji zgłosiła się starsza kobieta, zaniepokojona sposobem, w jaki zostały jej przekazane pieniądze.

FLESZ - Koronawirus - jak długo wraca się do zdrowia po zakażeniu?

od 16 lat

- Czekałam dziś od rana na listonosza. Byłam przekonana, że przekaże mi odliczoną kwotę emerytury w kopercie. Tymczasem okazało się, że listonosz nie ma przygotowanej kwoty. Wszedł więc do mojego mieszkania, dopiero wtedy odliczył pieniądze. Co więcej musiałam pokwitować odbiór. Co prawda listonosz miał rękawiczki i maseczkę, a podpis złożyłam swoim długopisem, ale wydaje mi się, że ze względu bezpieczeństwa nie powinien mimo wszystko listonosz wchodzić do mieszkań. I powinna również jakoś inaczej zostać rozwiązana kwestia pokwitowania - podkreśla mieszkanka Podgórza (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

- Rozmawiałam z koleżanką z bloku i u niej przekazanie pieniędzy odbyło się podobnie. Nawet moje dzieci i wnukowie nie wchodzą do mnie do mieszkania, tylko zostawiają mi m.in. jedzenie w reklamówce w progu. Ze wszystkich stron pojawiają się apele, by starsze osoby unikały kontaktu z innymi, a tu listonosz normalnie chodzi od mieszkania do mmieszkania - podkreśla kobieta.

Co na to Poczta Polska? - Obsługujemy wszystkich emerytów, do każdego udają się listonosze z pieniędzmi, natomiast w placówkach obsłużymy tylko tych, których nie zastaniemy w domach. W przypadku osób objętych kwarantanną, a pobierających te świadczenia, zostały wdrożone szczególne procedury, np. bezpieczne koperty – kwituje Justyna Siwek, rzeczniczka Poczty Polskiej.

Koronawirus: aktualizowany raport

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
grzeg

Tak, to bardzo poważna sprawa. Jednego jednak NIE można oczekiwać - że wszyscy zaawansowani wiekiem seniorzy będą mieli konta. Nierealne.

G
Gość

Z jednej strony wielkie restrykcje, a z drugiej listonosze czy policjanci mogą swobodnie roznosić zarazę. Ze względów higienicznych lepiej byłoby, gdyby emerytury były przekazywane na konto bankowe.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska