FLESZ - Nauczyciele o nastrojach wśród uczniów w minionym roku szkolnym

Ciąg dalszy bulwersującego incydentu, do jakiego początkiem czerwca doszło nad zalewem Bagry, gdzie na elektronicznej tablicy, wyświetlającej zazwyczaj chorwackie atrakcje, ukazały się treści erotyczne.
Szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie złożyli przedstawiciele Konsulatu Republiki Chorwacji w Krakowie. To właśnie z ich inicjatywy zamontowano tablicę, która znajduje się na terenie obszaru parkowego Mała Chorwacja, czyli we wschodniej części zalewu. Należy do Zarządu Zieleni Miejskiej, jednak to Konsulat odpowiada za obsługę tablicy i wyświetlane treści.
Jak się okazuje nieuprawniona osoba włamała się do systemu informatycznego, przez który obsługiwana jest tablica multimedialna, i uruchomiła film erotyczny. - Po uzyskaniu informacji o incydencie tablica została wyłączona, a komputer, wykorzystywany do jej obsługi, zabrany przez informatyków konsulatu do sprawdzenia - tłumaczy Paweł Włodarczyk, konsul honorowy Republiki Chorwacji w Krakowie.
Konsulat analizował różne możliwości, jak mogło dojść do włamania. - Komputer jest podłączony do Internetu przez modem-router. Nie ma stałego numeru IP w Internecie, co utrudnia jego odnalezienie. Hasło do routera ze standardowego zostało zmienione na własne i posiada je wyłącznie nasz informatyk, do którego mamy pełne zaufanie - twierdzi Włodarczyk. Wykluczono, aby to on stał za wyświetleniem treści erotycznych na tablicy.
Pracownicy konsulatu sprawdzili również, czy film mógł zostać uruchomiony za pomocą ekranu dotykowego urządzenia. Również tę możliwość konsulat uznał za mało prawdopodobną. - Klawiatura ekranowa tablicy jest zablokowana - wyjaśnia konsul.
- Z naszej analizy wynika, że włamanie mogło nastąpić przez wejście do systemu informatycznego przez łącza stron internetowych www.croatia.hr/pl-pl lub www.zzm.krakow.pl, które mają bezpośrednie powiązania internetowe ze stroną Facebook i YouTube. Strona konsulatu takiego powiązania z wymienionymi stronami nie posiada - wyjaśnia Włodarczyk.
Konsulat zgłosił sprawę na policję. - Deklarujemy pełną gotowość do współpracy z funkcjonariuszami, by wyeliminować na przyszłość próby podobnych incydentów - zapewnia konsulat. - Ubolewamy z powodu zaistniałej sytuacji i mamy świadomość szkodliwości tego czynu - twierdzi Paweł Włodarczyk.
Zauważa jednocześnie, że emisja filmu erotycznego nie mogła trwać długo.
- System informatyczny jest tak skonfigurowany, aby po pięciu minutach nieaktywności użytkownika tablicy sam zrestartował przeglądarkę internetową i wczytał ustaloną stronę startową. To powoduje, że wyświetlanie każdej strony na tablicy multimedialnej trwa tylko maksymalnie pięć minut, a następnie jest automatycznie wygaszana - tłumaczy konsul.
- Stąd nasz wniosek, że wprowadzony nielegalnie film trwał nie dłużej jak pięć minut. W naszej opinii czas ten jest na tyle krótki, że osoba, która wykonała zdjęcie tablicy z wyświetlonym filmem prawdopodobnie widziała sprawcę tego czynu lub sama się go dopuściła, a całość akcji wyglądała na z góry zaplanowaną - podsumowuje Włodarczyk.
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogromne podwyżki płac w Krakowie i Małopolsce. Kto dostał najwięcej?
- Miss Małopolski 2022 wybrana! Koronę założyła Aleksandra Budnik z Nowego Sącza
- Wielkie wykopy. Totalna zmiana krajobrazu na północy Krakowa