https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: gdzie ten parking dla mieszkańców placu na Groblach

K.Janiszewska, I.Chylicka
Na Groblach znalazł się płatny parking. Liczba miejsc dla mieszkańców się zmniejszyła
Na Groblach znalazł się płatny parking. Liczba miejsc dla mieszkańców się zmniejszyła Adam Wojnar
Mieszkańcy pl. Na Groblach czują się oszukani. Urzędnicy zapewniali, że po zakończeniu remontu powstaną nowe miejsca parkingowe. Miało starczyć dla wszystkich. Okazuje się, że były to obietnice bez pokrycia.

Inga Reene, mieszkanka ul. Podzamcze w niedzielę wróciła z wakacji. Ulica była zastawiona autami tak, że nie miała gdzie stanąć i wyjąć bagaży. - Jak zobaczyłam, co się dzieje, szlag mnie trafił - nie kryje irytacji. - Meleksiarz, taksówkarz, czy dorożkarz może stanąć pod moim domem. Ale ja nie, bo jest zakaz zatrzymywania i postoju. Po raz kolejny władze miasta zrobiły nas na szaro. Gołym okiem widać, że miejsc parkingowych nie starczy dla wszystkich.

Mieszkańcy wielokrotnie spotykali się z urzędnikami Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jeszcze w styczniu zapewniano ich, że po zakończeniu prac powstanie 200 miejsc parkingowych. Teraz usłyszeli, że będzie ich zaledwie 83. - Miejsce na parkingu podziemnym kosztuje 800 zł miesięcznie - mówi Urszula Kosakowska, mieszkanka ul. Tenczyńskiej. - Nie wiem, kogo na to stać. Czy miasto chce pozbyć się nas z centrum? - pyta.

- Jeszcze wcześniej miasto postawiło nam znaki zakazu, ale wywalczyliśmy strefę B i możemy parkować - opowiada Jerzy Dąbrowski. - Płacimy 120 zł miesięcznie, a i tak problem z parkowaniem nie zniknął, bo na naszych miejscach stoją samochody turystów - dodaje. Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący dzielnicy Stare Miasto zauważa, że to nie pierwszy raz po remoncie ulicy znikają miejsca parkingowe. - Tyle było spotkań, ustaleń z projektantami placu - przypomina. - Czujemy się bezsilni. Czy mieszkańcy mają parkować w innych dzielnicach i przyjeżdżać do domu tramwajem?

Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT nie potrafi powiedzieć, ile ostatecznie będzie miejsc postojowych. - Organizacja ruchu jeszcze nie została ustalona - zaznacza. - Zatoki są szerokie, będziemy dążyć do tego, by wprowadzić parkowanie ukośne. To diametralnie zmieni sytuację. Chcemy, by mieszkańcy byli usatysfakcjonowani - podkreśla.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lula
no i pewne fakty
120 zlotych kosztuje ROCZNIE abonament to raz
no a w strefie B nie moga parkowac turysci, tylko mieszkancy to dwa
wiec w czym problem?
R
Robert
i niech Pani nie przesadza. Trwa teraz remont i sam muszę parkować po drugiej stronie, tak jak wcześniej Pani parkowała po naszej. Ok zgadzam się, czasem miejsca brakuje ale to właśnie przez ten remont, pół Grobli jest zamknięte i całe Groble muszą parkować zatem na "połówce". Za dwa tygodnie skończą i będzie Pani miała miejsca a miejsca, starczy dla wszystkich (mieszkańców). Turyści też przestaną parkować, bo po remoncie Straż Miejska zapewne znów zacznie działać.
L
Lokos
centrum miasta to nie parking i władze miasta nie mają obowiązku zagwarantować miejsca parkingowego za 10 zł miesięcznie (a nie 120 zł jak podano w tekście) pod domem każdego mieszkańca w centrum pani Ingo!
k
krakusek
Miejsce postojowe na parkingu podziemnym w Podgórzu kosztuje 30 tyś zł. Przed blokiem jest ich niewiele z tego większość dla niepełnosprawnych. Może warto sprzedać mieszkanie w centrum i przeprowadzi się do Podgórza - dorożek i turystów też nie ma:)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska