https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Hipermarket Tesco przy ul. Kapelanka leży na bombie ekologicznej. To stare wysypisko śmieci z lat 70., z którego uchodzą gazy 1.02.

Piotr Ogórek
Tesco w Krakowie przy ul. Kapelanka. Okazuje się, że hipermarket leży na starym wysypisku śmieci
Tesco w Krakowie przy ul. Kapelanka. Okazuje się, że hipermarket leży na starym wysypisku śmieci katarzyna prokuska / polskapress
Krakowscy radni zdecydowali, aby przystąpić do tworzenia miejscowego planu "Kapelanka", który obejmuje głównie teren, gdzie stoi hipermarket Tesco. Ten został zakupiony przez dewelopera, który chce tam budować mieszkania i biura. Jak jednak ujawnił przedstawiciel Echo Investment, pod Tesco znajduje się stare wysypisko śmieci. Koszt jego utylizacji to blisko 50 mln zł.

FLESZ - Sanepid wlepia kary, sądy je umarzają

Echo Investment pod koniec zeszłego roku zakończyło transakcję zakupu działek w Poznaniu, Łodzi oraz w Krakowie przy ul. Kapelanka. Jak przekonuje deweloper, "grunty odkupione od spółek z grupy Tesco są doskonale zlokalizowane". Transakcja była warta blisko 42 mln euro. Wiadomo już, że w Krakowie deweloper planuje wybudować mieszkania. Tych może powstać nawet 1500. Plany te jednak może pokrzyżować decyzja radnych.

Podatek cukrowy - czyli słodkie napoje na wagę złota! Zobacz najlepsze MEMY

PODATEK CUKROWY 2021 zrujnuje budżet Polaków! Coca-cola na w...

Radni Krakowa zdecydowali bowiem o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Kapelanka", który obejmie obszar pomiędzy ulicami Kapelanka, Grota-Roweckiego i Kobierzyńska. Plan określi, co będzie można budować w tym miejscu. Wiadomo, że jeśli plan wejdzie w życie, to na budowę mieszkań nie będzie szans. Studium zagospodarowania przestrzennego (plany miejscowe muszą być z nim zgodne – red.) przewiduje tu bowiem zabudowę usługową oraz handel wielkopowierzchniowy.

Wielkie wysypisko śmieci pod Tesco na Kapelance

O nieprzystąpienie do planu apelował przedstawiciel Echo, Radosław Sznajder. Wcześniej podzielił się z radnymi zaskakującymi informacjami.

- Pod koniec roku nabyliśmy teren Tesco. To projekt miastotwórczy, który zstąpi stary hipermarket. Dopiero niedawno dowiedzieliśmy się o planach przystąpienia do planu miejscowego. Budynek Tesco jest zlokalizowany na wysypisku śmieci z lat 70. XX wieku. Chcieliśmy doprowadzić do rekultywacji tego terenu i przekształcić stary hipermarket w nowoczesny kompleks mieszkaniowo-usługowy – mówił do radnych Radosław Sznajder.

Informacja o wysypisku zaskoczyła wszystkich. Mało kto wiedział, że pod budynkiem Tesco znajdują się starty śmieci, które zostały przysypane ziemią oraz płytą żelbetonową. Wśród śmieci mają się znajdować odpady medyczne, w tym zużyte strzykawki.

Tak mają wyglądać w rejonie skrzyżowania ul. Klemensiewicza i al. 29 Listopada apartamenty SMART

Deweloper oferuje w Krakowie apartamenty... 13-metrowe. Ceny...

- Spotykaliśmy się z prezydentem Majchrowskim, aby rozmawiać o szerokich konsultacjach dla tego terenu i odstąpieniu od planu miejscowego. Jeśli nie zrealizujemy naszego przedsięwzięcia, to pozostawimy to wysypisko w stanie, w jakim jest – przestrzegał Sznajder.

Według Echo Investment plan remediacji gruntu przewiduje wydanie między 30 a 50 mln zł. - Ujęliśmy to w naszym w budżecie. Jeśli plan miejscowy wejdzie w życie, to spowoduje dalszą degradację gleby i wody – dodawał Sznajder.

Ulatniające się gazy w wysypiska

Deweloper podkreślał, że budynek Tesco to hipermarket starego typu, niefunkcjonalny i szpecący okolicę. Podkreślał, że nie ma tam parkingu podziemnego, właśnie z powodu wysypiska śmieci.

- Wysypisko dalej eskaluje. Jest tam specjalna instalacja do odprowadzania gazów, które wydzielają się w procesie rozkładu. Trzeba zapobiec temu poprzez realizację innej inwestycji. Jeśli radni przystąpią do planu, do skazujemy ten teren na dalszą degradację i pozostawienie tego wątpliwej jakości budynku – przekonywał Sznajder.

Według szacunków dewelopera, w ramach remediacji będzie trzeba wywieść do utylizacji ok. 80 tys. metrów sześciennych ziemi i odpadów. Wysypisko odkryto w trakcie badań, które przeprowadziło Echo w związku z zakupem terenu.

Pomimo informacji od dewelopera, radni zdecydowali o przystąpieniu do uchwalenia planu. Choć część z nich zastanawiała się, czy jest to konieczne. W najbliższym sąsiedztwie nie ma zabudowy mieszkaniowej, która mogłaby ucierpieć w jakiś sposób przez nowe mieszkania. Nie ma też tam terenów zielonych, które mogłyby być zabudowane. Teren jest za to dobrze skomunikowany.

- Na Kapelance nie można dopuścić funkcji mieszkaniowej. Mamy tu dylemat miastotwórczy. Gdy w 2013 roku komisja planowania odnosiła się do studium, nikomu nie przyszło do głowy, że potężny gigant handlu, jakim był Tesco, upadnie i nie będzie potrzebna już jego siedziba w Krakowie. Pozostawiono więc w studium funkcję handlu wielkopowierzchniowego – mówi Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego w radzie miasta.

Budowanie na wuzetkach, czy może odstąpienie od planu?

Plany miejscowe tworzy się przez wiele miesięcy. Najwcześniej gotowy MPZP "Kapelanka" może być za około dwa lata. Na czas tworzenia planu zawiesza się postępowania o wydanie warunków zabudowy na dziewięć miesięcy. Po tym czasie, gdy plan nadal jest nieuchwalony, można starać się znów o wuzetki.

Mimo wszystko wydaje się mało możliwe, że deweloper wybuduje coś na wuzetkach, bo będzie potrzebował także decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, a takowej nie ma. Jej wydanie to kolejne miesiące. Może więc nie dostać w tym czasie ważnego pozwolenia budowlanego przed wejściem planu w życie, a gdy ten zacznie obowiązywać, nie będzie już mógł starać się o zabudowę mieszkaniową.

- Echo ma różne zakresy inwestycyjne w swoim portfolio. Chcą przy Kapelance zrobić budynki o kilku finkach - mieszkaniowe, usługowe i handlowe. Handel od ulicy, od środka trochę mieszkań. Nie mają jeszcze gotowej koncepcji, ile mieszkaniówki. Według studium mogliby budować do 25 metrów wysokości. Może więc nie jest to do końca doby pomysł, żeby blokować zamierzenia inwestora planem miejscowym – kwituje radny Stawowy.

Deweloper może opcjonalnie, przy niemożności realizacji zabudowy mieszkaniowej, pokusić się o pewne obejścia. Np. mieszkania na wynajem, bo to podchodzi pod usługi, lub aparthotel albo akademik.

Jeśli jednak radni i urzędnicy uznają, że deweloper może realizować swoje plany, to co wtedy z planem miejscowym? Prezydent może go zaniechać poprzez nic nierobienie lub można odstąpić od planu uchwałą.

Okazje
Szukasz prezentu dla dziewczyny, partnerki, żony?
Szukasz prezentu dla chłopaka, partnera, męża?
Słodki prezent sprawdzi się na pewno
A może coś bardziej szalonego?
Książka w prezencie? Świetny pomysł
Zmysłowe perfumy w dobrych cenach
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Odrobina relaksu należy się każdemu
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
28 stycznia, 19:06, grzeg:

"Na Kapelance nie można dopuścić funkcji mieszkaniowej."

Zadaję najzupełniej serio pytanie: czy rządzący Krakowem postradali zmysły? Przecież miasto w sensie jego władz NIGDY TEGO ZNISZCZONEGO OBSZARU NIE ODNOWI, NIE UTYLIZUJE. Jeśli zrujnujecie plany prywatnego inwestora, pozostanie dramatyczna przestrzenna "dziura".

Przy okazji, jednym zdaniem: na czym polega szkodliwość budownictwa mieszkaniowego jako takiego. Ludzie mają szukać nowych miejsc w szałasach, budkach?

Pomyśleć! To chyba was nie przerasta.

A gdzie ludzie mają zakupy robić? Nie wszyscy mają auto żeby jeździć do bonarki, kauflanda czy biedronki, dużo tam starszych osób, które zakupów tak daleko nosić nie będą. Taki market jest tam po prostu potrzebny, niekoniecznie cała galeria, ale chociażby hipermarket?

G
Gość

I bardzo dobrze, niech stoi to tesco, dobrze tak temu deweloperowi. Pazerne na hajs łapserdaki, najlepiej wybudować tam klitki i sprzedawać za 12 tysięcy za metr, łajdaki

G
Gość

Developer wiedział przed zakupem że teren jest w studium usłgowym terenem to o co chodzi? Bałagam nie róbcie już wywiadów ze Stawowym

R
Roman

Ta Aparthotele będą budować...

Za mieszkania płaci się VAT 8 procent, a za obiekty usługowe 23%...

:]
28 stycznia, 19:06, grzeg:

"Na Kapelance nie można dopuścić funkcji mieszkaniowej."

Zadaję najzupełniej serio pytanie: czy rządzący Krakowem postradali zmysły? Przecież miasto w sensie jego władz NIGDY TEGO ZNISZCZONEGO OBSZARU NIE ODNOWI, NIE UTYLIZUJE. Jeśli zrujnujecie plany prywatnego inwestora, pozostanie dramatyczna przestrzenna "dziura".

Przy okazji, jednym zdaniem: na czym polega szkodliwość budownictwa mieszkaniowego jako takiego. Ludzie mają szukać nowych miejsc w szałasach, budkach?

Pomyśleć! To chyba was nie przerasta.

Już ty się tak nie bój, na jego miejsce już czeka kilkunastu innych (i przebiera nóżkami z niecierpliwości). Wszyscy ci "deweloperzy" to pazerne, łase na forsę typy.

:]

"Jeśli nie zrealizujemy naszego przedsięwzięcia, to pozostawimy to wysypisko w stanie, w jakim jest – przestrzegał Sznajder."

Takie "[rzestrzeganie" to się nazywa szantaż.

Proponuję zezwolić im na wybudowanie W OGÓŁE CZEGOKOLWIEK jedynie pod bezwzględnym warunkiem usunięcia tych odpadów. Szybciutko pójdą po rozum do głowy.

g
grzeg

"Na Kapelance nie można dopuścić funkcji mieszkaniowej."

Zadaję najzupełniej serio pytanie: czy rządzący Krakowem postradali zmysły? Przecież miasto w sensie jego władz NIGDY TEGO ZNISZCZONEGO OBSZARU NIE ODNOWI, NIE UTYLIZUJE. Jeśli zrujnujecie plany prywatnego inwestora, pozostanie dramatyczna przestrzenna "dziura".

Przy okazji, jednym zdaniem: na czym polega szkodliwość budownictwa mieszkaniowego jako takiego. Ludzie mają szukać nowych miejsc w szałasach, budkach?

Pomyśleć! To chyba was nie przerasta.

K
Karol

Jakoś sobie nie przypominam, aby tam kiedykolwiek było wysypisko śmieci.

Coś kombinują.

G
Gość

Jest zauważalna sprzeczność wywodu. Odkryli teraz w wyniku badań a postawiono bez garażu podziemnego na płycie z powodu wysypiska. A radni coś słabo znaja miasto skoro dali się zaskoczć.

K
Krk

Amerykę odkryli, jak ktoś jest z Krk to kojarzy że dawniej było tam wysypisko. Co innego słoiki, pany Krakowa

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska