Bulwary wiślane pełne rowerzystów i spacerowiczów, Kazimierz, który przestał przypominać opuszczoną dzielnicę, park Bednarskiego z rozbrykanymi dziećmi, lody i frytki z budki. Nawet jeśli maseczki nie pozwalają nam zapomnieć o epidemii, to być może zaczyna spełniać się przepowiednia z jednego z pokrzepiających haseł czasów koronawirusa: "Jeszcze wrócą piękne dni". Zdjęcia Konrada Kozłowskiego.