"Na Kleparzu paskudny prowincjonalny kloc urósł już do 2 pietra. Jest wszystko, czego życzą sobie piewcy nowoczesności. Styropian, siatka, rynny z PCV i przybudówki obite blachą" - opisuje jeden z członków facebookowej grupy "Nasze miasto w naszych rękach". Pod zamieszczonymi przez niego zdjęciami sypią się ironiczne komentarze, podpisy, że to Kramy Bogate, czy też konkluzja: "no to teraz czekamy tu na Lidla, Biedre, Pepco itp... bo do tego już tylko mały kroczek - stylistycznie już będą pasowały... eh...".
Na ogrodzeniu budowy widnieje żółta tablica mówiąca, że powstaje tu budynek o przeznaczeniu sanitarno-biurowym, inwestorem jest Spółka Kupiecka "Stary Kleparz", a projektantem prof. Andrzej Kadłuczka (z Politechniki Krakowskiej).
W Miejskim Systemie Informacji Przestrzennej, na portalu Obserwatorium można znaleźć informację, że dla tej inwestycji - przebudowy, rozbudowy i nadbudowy budynku sanitarnego ze zmiana sposobu użytkowania na budynek sanitarno-biurowy - na Rynku Kleparskim zostało wydane pozwolenie na budowę. Data wydania decyzji to 17 grudnia 2018 roku.
Najgorsze krakowskie inwestycje. Subiektywny przegląd pod ró...
Krakowski magistrat zapytaliśmy o wymagane zgody i pozwolenia dla tej inwestycji - w tym konserwatora. Urzędnicy odpowiadają, że przedsięwzięcie jest ulokowane na obszarze wpisanego do rejestru zabytków układu urbanistycznego Kleparza, jak też na obszarze uznanym za pomnik historii „Kraków - historyczny zespół miasta". - Zatem nie byłoby możliwe wydanie pozwolenia na budowę bez uprzednio wydanej zgody małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków w Krakowie - podkreśla Dorota Zaucha-Rybka, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa.
Jak przekazał magistrat, wojewódzki konserwator - a był nim wtedy Jan Janczykowski - wydał takie pozwolenie 19 czerwca 2018 roku.
Wojewódzka konserwator zabytków Monika Bogdanowska, pytana o ten kontrowersyjny obiekt w sercu Starego Miasta, pośród zabytkowej zabudowy, jak też kontrastujący z niskimi budkami targowiska w najbliższym sąsiedztwie - odsyła do swojego poprzednika, ponieważ nie ona wtedy pełniła tę funkcję. - Ja bym się na coś takiego nie zgodziła - na tym uroczym na swój sposób placu, który można było uporządkować - mówi nam Monika Bogdanowska. Małopolska konserwator dodaje, że razi ją jakość zastosowanych materiałów, okna połaciowe, a generalnie wstawienie w takim miejscu tak dużego budynku, znacząco przerastającego budki i stragany na placu.
O inwestycji chcieliśmy porozmawiać z prezesem spółki "Stary Kleparz". Dowiedzieliśmy się jednak, że będzie to możliwe dopiero w przyszłym tygodniu, gdy wróci z urlopu.
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- Czy znasz tablice rejestracyjne z Małopolski? [QUIZ]
- GIS ostrzega przed koronawirusem. Sprawdź listę krajów
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
