FLESZ - 30 stopniowe upały już w maju
- Działalność naszej instytucji koncentruje się na refleksji nad pojęciem dziedzictwa kulturowego i fenomenie pamięci, szczególnie ciekawym w Europie Środkowej tak mocno doświadczonej przez historię XX wieku. Nie może zatem dziwić obecność sztuki i architektury Niemiec w naszym programie. Warto przypomnieć, że pierwszą wystawą w Galerii MCK była prezentacja grafiki wybitnego niemieckiego artysty Georga Baselitza. Tamta i obecna prezentacja spinają jak klamra trzydzieści lat wysiłków na rzecz propagowania najciekawszych artystów i zjawisk kulturowych Europy Środkowej przy Rynku Głównym 25 w Krakowie - mówi Agata Wąsowska-Pawlik, dyrektorka MCK.
Od lat 20. XX wieku fotografia stałą się głównym medium wizualnym opisującym i dokumentującym rzeczywistość, coraz chętniej wykorzystywanym w komunikacji – dzisiejszym użytkownikom mediów społecznościowych nie trzeba tłumaczyć siły i znaczenia fotografii, która właśnie sto lat temu po raz pierwszy na tak dużą skalę towarzyszyła swojej epoce w jej rozmaitych aspektach.
- Gdy powojenny świat wymyślał się na nowo, to właśnie fotografia towarzyszyła zachodzącym gwałtowanie zmianom - wyjaśnia polska kuratorka wystawy, Natalia Żak.
Na wystawie MCK obszary fotograficznego zainteresowania zostały podzielone na dziewięć grup tematycznych dotyczących polityki, społeczeństwa, sztuki i kultury, prezentujących najważniejsze wydarzenia i estetyczne tendencje tamtego okresu.
Ramę historyczną części niemieckiej wyznaczają lata 1919-1939, od rodzącej się na zgliszczach Cesarstwa Niemieckiego Republiki Weimarskiej, aż do zwiastunów kolejnego światowego konfliktu. Rozmaitość wątków układa się w opowieść o niezwykłej epoce dwudziestolecia międzywojennego i jej żywiołowości widzianej przez obiektyw niemieckich i polskich artystów i artystek.
- Niemcy były fotograficzną potęgą dwudziestolecia międzywojennego, a sam tytuł wystawy jest nieco przewrotny. Chodziło o to, żeby pokazać nie tyko tę fotografię spod znaku Bauhausu, z której Republika Weimarska słynie, ale także różnorodność fotografii jaka się wówczas rozwijała w Republice Weimarskiej. Na wystawie zobaczymy i fotografię eksperymentalną, jak i tę skupioną na obserwacji rzeczywistości, np. zdjęcia modowe. Ważnym kontekstem jest fotografia w druku, bardzo nam zależało, żeby pokazać nie tylko klasyczne odbitki, ale też ukontekstowić tę fotografię, która w okresie międzywojnia stała się przekazem masowym, na równi istotnym co słowo, m.in. dzięki prasie i magazynom wysokonakładowym - mówi Natalia Żak.
Na wystawie „Nie tylko Bauhaus” znalazły się fotografie artystów tej miary co Martin Munkàcsi, Albert Renger-Patzsch, MartinBadekow, Hugo Erfurth czy Lotte Jacobi zestawione są z polskimi przykładami okresu międzywojennego. Polskich mistrzów reprezentują m.in. Aleksander Krzywobłocki, Janusz Maria Brzeski, „Leicerka” Zofia Chomętowska, Benedykt Jerzy Dorys, Jan Bułhak czy Henryk Poddębski.
- Ten dodatkowy kontekst pozwala - mimo wydawałoby się różnych doświadczeń - ukazać uniwersalny charakter zachodzących zjawisk, ale też spojrzeć na polsko-niemieckie tropy przez pryzmat mikro historii, konkretnych miejsc i ludzi. Międzywojnie to świat obrazów - dodaje kuratorka.
Uzupełnieniem odbitek fotograficznych są czasopisma, albumy fotograficzne i malarskie, widokówki prezentujące zarówno kontekst, jak i formę, w jakiej współcześnie istniały fotografie, tu znalazł się, m.in. „As” polski tygodnik społeczno-kulturalny wydawany w latach 1935–1939 w Krakowie.
Wystawą „Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy” MCK świętuje swoje 30-lecie działalności. Ekspozycja będzie prezentowana do 1 sierpnia 2021 roku.
- Krakowskie absurdy budowlane. Deweloper płakał, jak to wymyślał
- Najdroższe psy. Oto rasy, za które trzeba zapłacić najwięcej
- Drewniane domki do kupienia w Małopolsce do 200 tys.
- Miss Małopolski. One walczą o sławę i koronę miss!
- Centrum Krakowa czeka rewolucja. Planują ulice, ogrody i park kolejowy z rowerostradą
- Termy z basenem na stadionie Wisły są już gotowe. Byliśmy w środku
