https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Motomikołaje dostali prezent - buspasy dla motocyklistów [ZDJĘCIA]

red.
W niedzielę na krakowskim Rynku pojawiła się wyjątkowa grupa Mikołajów. Wyjątkowa, nie tylko dlatego, że tradycyjne sanie zamieniła na motory, ale także dlatego, że zamiast dawać prezenty sama je dostała. Prezydent Miasta Krakowa Jacek Majchrowski poinformował MotoMikołajów, że od 1 stycznia 2014 r. motocykliści w Krakowie będą mogli poruszać się po buspasach.

Prezydent Krakowa przekazał informację motocyklistom podczas spotkania przed krakowskim Magistratem. - Możliwość jazdy po buspasach jaką będą mieli motocykliści jest ważna przede wszystkim ze względu na ich bezpieczeństwo oraz na bezpieczeństwo pozostałych uczestników ruchu – powiedział Prezydent Jacek Majchrowski.

Motocykliści od 1 stycznia 2014 r. będą mogli jeździć po wszystkich bus pasach w Krakowie – jest ich w sumie prawie 27 kilometrów.

Przypomnijmy, że wydarzenie pod nazwą MotoMikołaje odbyło się w Krakowie już po raz ósmy. Motocykliści przebrani w stroje Mikołajów przejechali z os. Szklanego na Rynek Główny gdzie spotkali się z mieszkańcami Krakowa i turystami. W tym roku MotoMikołaje włączyli się w Szlachetną Paczkę organizując ją dla jednej z krakowskich rodzin oraz obdarowali upominkami dzieci z Ośrodka dla Niewidomych i Słabowidzących przy ul. Tynieckiej.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 28

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cruiser
myśli mam tysiące na obalenie różnych wypowiedzi. Co do tej to dlaczego klniecie na motocyklistów? Auta nie jeżdżą ponad 100 km/h przez miasto? Mało jest szalejących kierowców w BMW i innych sportowych autach? ale oczywiście kozłem ofiarnym są WSZYSCY motocykliści. Niezaprzeczalnie zgadzam się, że są idioci motocykliści, ukryć się tego nie da. Ale ja widząc jednego lub kilku idiotów za kółkiem na ogłaszam wszem o wobec, że samochodziarze to totalni wariaci
j
jz
no i pewne jest że jestes KRETYNEM i to skończonym kretynem, brak słów w j polskim na ciebie, jak tacu idioci jak ty sie dobieraja do wladzy to wlasnie jest jak jest. patrz na reszte świata i bierz przyklad, w azji jednoslady dominuje w miescie a w eur maja wiele przywilejów i tak bedzie zawsze,
najbardziej niebezpiecznym zjawiskiem sa nie motocykle ale tacy kretyni jak ty
f
fan krk
Widać, że autor wypowiedzi nie widzi świata poza MPK oraz, że przemieszczanie się MPK jest szczytem Jego osiągnięć motoryzacyjnych. Natomiast podróżowanie z prędkością 40 km/h w zatłoczonym i śmierdzącym Solarisie jest dla Niego jak spojrzenie śmierci w oczy. Człowieku otwórz kiedyś okno w MPK'u - zobacz, że poza ulubioną puszką stali z okolic Poznania istnieje jakiś rozwój motoryzacji.
n
na moto od 25 lat
Przez duże samochody jest więcej wypadków! Duże auta dają kierowcy wrażenie, że jest niezniszczalny. Systemy kontroli trakcji zachęcają do szybkiej jazdy, bo dają wrażenie bezpieczeństwa. To to niestety nie sprzyja bezwypadkowej jeździ. Dodatkowo terenówki, ostatnio bardzo modne, zwiększyły liczbę wypadków z pieszymi w mieście (wg badań w USA). Są tak wysokie, że spoza nich nie widać nawet dorosłego człowiek wchodzącego na ulicę.
g
gucio
Motocykliści bardzo, bardzo rzadko szkodzą osobom postronnym, a uczestniczą może w kilku procentach wypadków. Reszta wypadków to wina kierowców osobówek.
M
MAH
Poza tym inwalidzi mają osobne miejsca parkingowe.
M
MAH
Samochody osobowe korkują ulice, bo jeździ w nich przeważnie tylko jedna osoba. Dodatkowo odpowiadają za 95% wypadków! Motocykle nie dość że NIE korkują miast i NIE zajmują parkingów, to prawie nigdy NIE czynią krzywdy osobom postronnym - w 99% przypadków tylko motocykliści są poszkodowani, i właśnie głównie z winy samochodów (wg statystyk KGP).
M
MAH
Na zachodzie to normalne, że w miastach preferuje się JEDNOŚLADY, żeby rozładować ruch. W Londynie buspasy od kilku lat służą też motocyklistom. W USA pasy typu "carpool" również są dostępne dla motocyklistów. U nas niestety często standardy są rosyjskie: buraki w terenówkach jeżdżą po trawnikach i chodnikach, demolując miasto i rozjeżdżając ludzi. Na dodatek parkują na miejscach dla inwalidów! Oczywiście, żeby rozładować ruch. :)
t
tony
Jedno słowo: de.il
h
hades2
Ja to zrozumiałem tak, że czekając aż motocykle przejadą na zielonym same się moge nie zmieścić na nim. Często jadąc autobusem widzę, że jak kilka stoi w korku to czekają więcej niż jeden cykl świateł. Jak pomiędzy będą jeszcze motory to w ogóle przejazd będzie nie wiele szybszy niż na zwykłych pasach.
f
falafel
Masz racje - z twojego komentarza wyziera totalna polaczkowatość. Przyzwolenie na bylejakość, olewactwo, odwalanie gównianej roboty i dostawanie za to forsy. Więc dla twojej informacji - po pierwsze dziennikarz ma obowiązek sprawdzać i kontrolować to, co pisze a nie pieprzyć co mu się wydaje, a sprawdzenie nazwy osiedla nie powinno przekraczać możliwości intelektualnych dziennikarza. Po drugie - tego typu pomyłki w GK zdarzają się nagminnie co jasno pokazuje, że robota dziennikarska jest tu po prostu odwalana. Zanim zaczniesz się kompromitować swoimi wpisami i jeszcze obrażać innych, zastanów się chwilę. Myślenie naprawdę nie boli. I mam nadzieję, że nie jesteś "przyszłym motocyklistą", bo do jazdy na motocyklu jednak potrzebny jest mózg.
p
przyszly motocyklista ;d
Tak mi się śmiać chcę jak czytam te wpisy ktos się pomylil z osiedlem i obrazu mu cisną wszystkim się nie podoba że motocykliści beda jezdzic buspasami bo sami nie mogą :p Boże polaczki wiecej luzu spinacie się strasznie
n
nh
We w tym szmatławcu nie potraficie nawet sprawdzić nazw osiedli? Za skomplikowane? Rzetelność dziennikarska tej gazeciny stanowi już sama dla siebie konkurencję. Niżej chyba nie da się już upaść.
h
hades
To autobusy mogą na czerwonym kiedy motory stoją?

Whhhooooaaaaa :D
h
harry
W 75% się zgadzam z przedmówcą, natomiast zakompleksieni to są motorzyści pędzący z prędkościami wyższymi niż 150. Zupełnie tak jakby szybka zabawka miała im coś zrekompensować he he. Po prostu do niczego nie doszli w życiu i nie dojrzeli, a jedyne co potrafią robić to odwinąć manetkę - wielki wyczyn. Biciem rekordów prędkości chcą udowodnić sobie i innym jacy to są fajni.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska