FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Plan dla Wesołej nie jest idealny, ale radnym miejskim i tak udało się wprowadzić do niego kilka ważnych poprawek. Jedną z nich Rada Miasta Krakowa zlikwidowała nakaz tworzenia na tym terenie ogrodów renesansowych, które, jak twierdzi radny miejski Grzegorz Stawowy, są problematyczne w utrzymaniu. - To ciasne przestrzenie, do których nie można wjechać żadnym sprzętem. Rośliny można pielęgnować wyłącznie ręcznie. Zamiast ogrodów wprowadziliśmy ogólnodostępne zieleńce - mówi Stawowy.
Dokument zablokuje też wysoką zabudowę na terenie dawnej fabryki Peterseima, która miała sięgać nawet 19 metrów, podczas gdy znajdujące się w sąsiedztwie kamieniczki przy ulicy Żółkiewskiego są wysokie na 10-11 metrów. - Odsunęliśmy również nową zabudowę mieszkaniową przy ulicy Bujwida od istniejących budynków - przekonuje miejski radny.
Dlaczego plan nie jest idealny? - Przede wszystkim jego zapisy znacząco odbiegają od wyników Międzynarodowego Biennale Architektury, podczas którego pojawił się nawet postulat, aby wstrzymać prace nad tym planem i dać sobie czas na wprowadzenie korekt (jedna zakładała całkowitą likwidację placu miejskiego i zrobienie tam parku, przyp. red.). Nie mogliśmy jednak tego zrobić, bo na terenie po dawnej fabryce deweloper starał się o warunki zabudowy dla budynków zdecydowanie wyższych od tych, jakie przewiduje plan zagospodarowania. Nie mogliśmy na to pozwolić, dlatego była konieczność uchwalenia dokumentu już na ostatniej sesji - argumentuje Stawowy.
Plan ma jeszcze jeden mankament, który wyszedł na jaw w ostatniej chwili, gdy było już za późno na składanie poprawek do dokumentu. - Zgłosiło się do nas Krakowskie Pogotowie Ratunkowe, które na terenach objętych zapisami dokumentu serwisuje i dezynfekuje karetki. Okazuje się, że właśnie w tym miejscu - w rejonie ulicy św. Łazarza - plan wyznaczył nową drogę, łączącą tę ulicę z placem miejskim, który ma powstać. Jeżeli droga zostanie wybudowana, będzie to problematyczne dla pogotowia, bo trzeba będzie serwisować karetki w innym miejscu - twierdzi radny Grzegorz Stawowy.
Te informacje nie do końca potwierdza Krakowskie Pogotowie Ratunkowe. - Droga została zaplanowana w miejscu istniejącego obecnie przejazdu dla karetek, który przebiega na terenie KPR (nie jest to miejsce serwisowania ambulansów!) - zauważa rzeczniczka pogotowia Joanna Sieradzka. Właścicielem terenu jest województwo małopolskie.
- Zwróciliśmy się do władz miasta, zgłaszając, że ewentualne poprowadzenie w tym miejscu drogi publicznej może wpłynąć na możliwość szybkiego wyjazdu ambulansów z miejsca stacjonowania przy ul. św. Łazarza. Podczas posiedzenia Komisji Zdrowia i Uzdrowiskowej RMK wiceprezydent Jerzy Muzyk zapewnił, że może zostać dokonana korekta planu tak, aby nowy układ drogowy nie utrudniał funkcjonowania pogotowia - mówi Sieradzka.
Betonowa pustynia
Społecznicy z Kolektywu Wesoła, którzy forsowali wprowadzenie własnych pomysłów do planu, są zadowoleni z obniżenia zabudowy na terenie dawnej fabryki Peterseima i uratowania przed zabudowaniem tamtejszego dziedzińca. Zdaniem Piotra Groblera na plus trzeba zapisać również wspomnianą już wcześniej likwidację ogrodów renesansowych.
- Minusem jest z pewnością zapis, który zakłada przeznaczenie parkingu między ulicami Grzegórzecką a Śniadeckich na plac miejski otoczony nową zabudową usługową. Mamy obawy, że będzie to betonowa pustynia w centrum miasta. Dokument zakłada w tym miejscu jedynie 20 proc. powierzchni biologicznie czynnej - uważa Grobler. Przypomina, że podczas Biennale Architektury lokalizacja placu została skrytykowana. - Proponowano przenieść plac w inne miejsce, tak aby był swego rodzaju otwarciem na Wesołą od strony ulicy Grzegórzeckiej. Niestety, architekci postawili na zachowanie osi widokowych - dodaje. Innym odrzuconym pomysłem była rezygnacja z inwestycji i przeznaczenie tego terenu na park.
Krytykuje wprowadzenie do planu nowej zabudowy na tyłach ulicy Bujwida. - Dokument zakłada wpuszczenie jej klinem między istniejącymi kamienicami a zieloną łąką. Spowoduje to konieczność wybudowania nowej drogi, która w planie jest poprowadzona przez teren zielony - mówi. Zdaniem Groblera kolejnym minusem jest pozostawienie funkcji sakralnej w przypadku kościoła Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Kopernika, który miasto zakupiło wraz z poszpitalnymi budynkami. - Chcieliśmy, aby wyznaczyć tam funkcję usługową. Sakralna mogłaby pozostać, ale apelowaliśmy, aby nie była jedyną dopuszczalną w planie. Środowiska kościelne zaprotestowały i ostatecznie to ich głos został wysłuchany. Miasto zostało w efekcie z kościołem i nie za bardzo wiadomo, co ma z nim zrobić - dodaje.
Przyszłość Wesołej
O wizjach zagospodarowania poszpitalnych terenów w dawnej dzielnicy Wesoła napisano i powiedziano już bardzo dużo. W rzeczywistości jednak wciąż niewiele wiadomo na temat tego, kto wprowadzi się do opustoszałych budynków. W styczniu ubiegłego roku przedstawiciele krakowskiego magistratu informowali o pierwszym najemcy: Bibliotece Kraków, która zgodnie z planem swoją główną siedzibę będzie miała przy ulicy Kopernika 15, 15A i 15B. Na razie jednak Biblioteka nie przeprowadziła się w nowe miejsce.
- Czy pamiętasz te potrawy z PRL-u? Zupa „nic” i inne słodkie wspomnienia z dzieciństwa
- 12 świadczeń i benefitów, o które warto zawalczyć, jeśli masz dziecko
- Friz kupił dom za 7 milionów złotych w Krakowie! Zobaczcie wnętrza [ZDJĘCIA]
- Oto 6 prostych sposobów, by nie marnować jedzenia i kupować taniej
- Tyle zapłacisz za Abonament RTV 2022 - stawki. Zobacz, jakie będą opłaty
- Trasa Łagiewnicka: prace w tunelach i na drogach. Wielkie zmiany na Zakopiańskiej