https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: nielegalnie przejmowano kamienice?

Katarzyna Janiszewska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne marcin makówka
Lokatorzy prywatnych kamienic w Krakowie postanowili walczyć o swoje prawa. Na spotkaniach Okrągłego Stołu Mieszkaniowego przedstawiają postulaty, które mogą poprawić ich sytuację.

EMPiK ma kłopoty finansowe. Wydawcy czekają na zapłatę

Podczas ostatniego posiedzenia lokatorzy domagali się przede wszystkim zweryfikowania, w jaki sposób były przejmowane kamienice po 1989 roku. W wielu przypadkach - ich zdaniem - odbywało się to nielegalnie. Chcieliby, aby przy prezydencie powstała komórka, pomagająca w badaniu dokumentów, do których udało im się dotrzeć.

- Sama mieszkam w kamienicy, której notarialny akt sprzedaży został sporządzony 13 grudnia 1981 r., czyli w niedzielę stanu wojennego - mówi Jadwida Tajchman, prezes Krakowskiej Grupy Inicjatywnej Obrony Praw Lokatorów. - Sąd uznał to za pomyłkę, choć data powtarza się wielokrotnie. Prosiliśmy urzędników, by przekazali nam informację o tym, kto przejął poszczególne kamienice. To pozwoliłoby ustalić, że jedna osoba przejęła nagle nawet kilkanaście kamienic. Ale na liście którą dostaliśmy nie było żadnych nazwisk.

Kolejna sprawa, to denominacja, na podstawie które nowi nabywcy za kamienice płacili grosze. - W 1961 r. za remont kamienicy PGM zapłacił 98 tys. zł - opowiada Tajchman. - A nowy właściciel wpłaca 9.80 zł. To skandal, bo przecież denominacja dotyczyła szalejącej inflacji lat 80. i 90.

Większość uczestników obrad okrągłego stołu to osoby starsze, niemajętne. W starciu z nowymi właścicielami, którzy dysponują pieniędzmi i armią prawników, nie mają szansa.

- Sygnalizujemy te problemy, by ktoś się nimi w końcu zainteresował, zbadał je - mówi Tajchman. - Sądy, prokuratury najczęściej umarzają sprawy. Gdyby powstała komórka przy prezydencie wiadomo by było, że ktoś za nami stoi, że nie jesteśmy sami.

- Postulaty lokatorów są przedmiotem analiz prawnych - mówi Filip Szatanik, wiceszef biura informacji UMK. - Czekamy na wyniki.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Historyk
Rynek Glowny 34 slyszalem ze ta kamienica została wyludzona przez komunistów. Palac Spiskich padł ofiarą spisku UBekow.
G
Gość
Fragment książki Albina SIWAKA „BEZ STRACHU”, tom I
W telewizji kablowej jest program rosyjski, który często oglądam. U nich na temat Żydów mówi się więcej i śmielej. 17 sierpnia 2002 r. telewizja rosyjska nadała na prośbę ludności pewien program. Był on zapowiadany wiele wcześniej, bo zainteresowanie nim było bardzo duże. Wzięli w nim udział znani politycy oraz publiczność w studio.
Temat audycji był aktualny, a dotyczył tego, czy ci, którzy mają mieszkania, domy, mienie, które przed wojną były własnością Żydów teraz muszą je zwracać? Prowadzący program zwrócił się do obecnego w studio ministra spraw zagranicznych Igora Iwanowa z pytaniem jak to jest w świetle prawa rosyjskiego i światowego? Minister Iwanow odpowiedział:
„Ze wszystkich krajów, do których Żydzi wysuwają żądania zwrotu majątków po rodzicach lub dziadkach, tylko Polska uznaje te żądania i zwraca ale nie ma to nic wspólnego ani z prawem międzynarodowym, ani polskim. Nie ma też nic wspólnego z przyjętymi zasadami i prawem na świecie.. Prawo wszystkich państw stanowi jasno, że rodzice mają prawo przekazać swój majątek swym najbliższym. I nie chodzi tu o Żydów czy inne narodowości. Chodzi o wszystkich ludzi.
Prawo w Rosji - mówił minister - tak, jak prawo na świecie stanowi, że jeśli żyli u nas przed wojną Żydzi, to w czasie wojny wyemigrowali, bądź zginęli w obozach i nie zostawili spadkobierców. Dopiero po upływie wielu lat ich potomkowie wnoszą skargi i żądania zwrotu i chcą odzyskać majątek. Taki majątek nie jest zwracany ani w Rosji, ani na świecie. Z wyjątkiem Polski. Majątek ten zgodnie z prawem dawno stał się własnością skarbu państwa. Tylko w Polsce - mówił minister Iwanow - od czasu zakończenia II wojny światowej Żydzi będący cały czas przy władzy pilnowali, by te prawa uzyskać i, co gorsza, egzekwować je od państwa, czyli podatnika. U nas, w Rosji, jest takie samo prawo jak w Ameryce i na świecie. Żadnych majątków nie zwracaliśmy i nie będziemy zwracać. Oczywiście, że były liczne próby nacisku na rząd rosyjski, a nawet próby szantażu politycznego, ale myśmy się nie ugięli i zgodnie z prawem, majątek przeszedł na skarb państwa" - zakończył minister.
A u nas? Zwraca się oficjalnie i nieoficjalnie. Podstawia się ludzi żydowskiego pochodzenia, którzy nie byli rodziną akurat tych Żydów, którzy posiadali majątek i zginęli w czasie wojny. A przy tym jakież poparcie uzyskuje taki problem wśród naszych polityków i dziennikarzy!
W stosunku do Polski Żydzi żądają zwrotu majątku, nawet jeśli dawno zmarli jego właściciele i w ogóle nie mieli potomstwa ani krewnych. Uzasadniają te żądania tym, że ten majątek nawet w przypadku całkowitego braku spadkobierców, musi być przekazany państwu żydowskiemu. Takie kuriozum mogli wymyślić tylko oni. Nikt nigdzie na świecie nie wpadł na taki pomysł.
z
zak
kradna kamienice i zwalaja na Zydow, a Ci powinni wreszcie to sprawdzic, jak im przyszywaja latki.
G
GRANIWID SIKORSKI
. Urząd Miasta musi równo traktować wszystkich obywateli – nie dyskryminować starych, słabych, i niepełnosprawnych i zabierać im mienie na korzyść młodych, zdrowych i silnych do pracy, którym się nie chce pracować, bo wolą wyciągać ręce po nieswoje mienie okupione czasami niewoli.
Zgodnie z Konstytucją na Panu spoczywa obowiązek chronić, a nie unicestwiać tych co przez wszystkie lata od 1945 roku odbudowywali Polskę, kosztem wyrzeczeń i niedostatków i karmieni byli obiecankami, że wszystko jest ich, a teraz im wszystko się zabiera co legalnie w swoim życiu zarobili. Zabierają to silni i bezwzględni, ale DYSKRYMINACJA TO ZŁY KIERUNEK W KAŻDYM SYSTEMIE! – PROSIMY ABY PAN NIE ULEGAŁ ZŁUDNYM PODPOWIEDZIOM DORADCÓW, KTÓRZY CHCĄ SPLAMIĆ PANA IMIĘ NA ZAWSZE.

Załącznik:
Pełnomocnictwo P. Pietrzykowskiego

Przewodniczący Forum
Za Forum:
Graniwid Sikorski

Otrzymują: 1 x adresat 1 x Komisja Europejska
Dyrektoriat Gen. Spraw Wew.
1 x a/a
G
GRANIWID SIKORSKI
Forum w Obronie Godności Kraków, 17 lipca 2012r.
i Jedności Lokatorów i Bezdomnych
31-564 Kraków Aleja Pokoju 26/102
KRS 0000346811
Forum w Obronie Praw Emerytów,
Rencistów i Bezrobotnych
31-564 Kraków Aleja Pokoju 26/102
KRS 0000350968

Prezydent Miasta Krakowa
Prof. dr hab. Jacek Majchrowski
31- 004 Kraków Pl. Wszystkich Świętych ¾

dot.: pisma BK-01. 1510. 4092012

Wielce Szanowny Panie Profesorze - Prezydencie Miasta Krakowa !

Otrzymaliśmy kolejne pismo w pańskim imieniu od pani Anny Okońskiej – Walkowicz. Pragniemy zwrócić Pana uwagę, że pisma nasze nie dotyczą żadnej polemiki, lecz rzeczowych faktów. Jest naszym obowiązkiem powiadomić Pana, gdyż Pan stoi na straży interesów Państwa pełniąc funkcję Prezydenta z woli i wyboru Podatników, oraz jako profesor prawa stanowi Pan autorytet, którego podwładni pracownicy nie powinni podważać wysnuwając w pismach swoje przypuszczenia nie poparte dowodami. Jako prawnik na pewno się Pan z nami zgodzi, że nie można się w dokumentach majątkowych posługiwać różnymi nazwiskami innymi na każdym dokumencie, którego majątek dotyczy i nazywać tego błędami pisarskimi, bo to ośmiesza prawników. „Dokument” jest „Dokumentem”, albo nim nie jest jeśli zawiera błędy. Nie może Urząd Miasta Krakowa uznawać DOKUMENTU, który nie jest DOKUMENTEM i na bazie jego popełniać dalsze zamierzone lub nie zamierzone błędy straszne w skutkach. Armia urzędników stoi na straży DOKUMENTÓW, (bo po to są zatrudnieni) i są za to przez Pana obficie opłacani.
Jesteśmy w posiadaniu DOKUMENTÓW, które wydał nam właśnie Urząd Miasta Krakowa będący w ich posiadaniu, które dokładnie zaprzeczają kolejnym pismom i usprawiedliwieniom ze strony Urzędu Miasta, że wszystko jest zrobione zgodnie z prawem. Wiemy, że tak nie jest i chcemy aby osobiście Pan się z nimi zapoznał nie poprzez relację pracowników i poprosimy o osobiste prawnicze i prezydenckie ustosunkowanie się do nich na piśmie. Jeśli Pana pracownicy nie udostępnią Panu tych dokumentów to prosimy o konfrontację publiczną z udziałem Mediów przy „Okrągłym Stole Mieszkaniowym”.
Na dzień dzisiejszy udostępniamy Panu Pełnomocnictwo bezimienne rzekomych właścicieli, z których jeden podpisał się na wszelki wypadek nazwiskiem nie swoim lecz wcześniej wprowadzonym do Wypisu z Rejestru Gruntów, przez drugiego rzekomego właściciela, który narysował sobie Mapę i Wypis z Rejestru Gruntów. Tak więc twierdzenie w/w piśmie Urzędu Miasta jakoby Wydział Mieszkalnictwa posiadał legitymację do przekazania nieruchomości ul. Mogilska 49 w Krakowie – jest błędem, a skargi nasze są uzasadnione. Rzecz została wydana nie właścicielom i cechy władztwa oraz żadna autonomia nie wchodzą tu w rachubę.

…”Podkreślenie że: zwroty zarządu budynkami osób fizycznych nie podlegają przepisom prawa administracyjnego i nie są rozstrzygane w drodze decyzji administracyjnych”… nie jest odpowiednim unikiem, bo jak Panu wiadomo obciąża to odpowiedzialnością budżet państwa, a zatem i Pana wydającego decyzję na mieszkania socjalne, których nikt nie przydziela z prywatnej kieszeni Pana Prezydenta jak w przypadku Pani Zofii Wiertek, lecz muszą za to zapłacić Podatnicy.
Jest to więc rozumowanie niekompletne, gdyż mieszkania są zajęte przez mieszkańców od ponad 60 lat i zgodnie z Konstytucją i K.C., albo należy się zasiedzenie, albo Państwo prawnie odwoła swoje błędne imienne Decyzję wydane przed ponad 60 – laty i Urząd Miasta, który odbiera ludziom dorobek całego życia i nie tylko, bo resztę obligatoryjnie zabierało państwo komunistyczne, którego następcą jest obecne – odda mieszkańcom równorzędne mieszkania w takiej samej dzielnicy, oraz zapłaci odszkodowanie za zdrowie, zniszczenie mienia, straty moralne itd. Urząd Miasta musi równo traktować wszystkich obywateli
T
Tomek
Oczywiscie zero reakcji władz miasta na aferę!
A to majchrowszczyzna razem z Platformą własnie. Ale głupki na to głosują!
d
dr.No
Kochani! O czym gadka!? Jakieś pojedyncze fałszerstwo sprzed 30 lat???!!! W Krakowie zostało w ostatnim 20 leciu wyłudzone, czyli ukradzione z pomocą władz miasta ponad 1000 (!), TYSIĄC (!) kamienic! Przede wszystkim wyłudzali Żydzi, rzekomi spadkobiercy przedwojennych właścicieli, którzy rzekomo ponieśli śmierć w tzw. holokauście. Sprawy zaczęły się sypać ponad 10 lat temu, gdy okazało się, że ci rzekomo pozabijani żyją za granicą, sporo w NY i wieści o owych "spadkobiercach" zaczęły do nich docierać. No i zrobiła się chryja, zaczęły się dochodzenia, ale łapówkobiorcy z ramienia Miasta ze wszystkich kadencji działają na tyle skutecznie, że jak dotychczas sprawy są uwalane i spowalniane. Zainteresujcie się lepiej przypadkami "zwrotu" mienia pożydowskiego tzw. "spadkobiercom". Jak dobrze się przyjrzycie, to macie szansę pozamykać całą plejadę gwiazd UMK ze wszystkich kadencji w tzw. (nie wiadomo czemu?) "wolnej Polsce". Chyba, że jesteście TYKO od rozmywania tego tematu.
k
kaśka
Lokatorzy chcą powołania w Krakowie kolejnego pełnomocnika prezydenta? Ciekawe jakie miałby kompetencje, bo zawsze mi się wydawało, ze od tego jest prokurator....
s
spadlem z fotela
chyba sie juz nie dziwicie skad goscie maja 6 baniek na kaucje rysiek ledwo w sejmie miesci sie w fotel tak sie nachapal :d
d
diablo
komisja przy Prezydencie to śmiechu warte.
o
ofiaralosu
To jest u nas w Polsce normalka. Polska gdzie jest 95% katolików, a wszyscy kradną...
G
Gosc
popieram inicjatywe!!! Przez pewnego oszusta i jego syna, który pojawil sie znikad i wydebil za grosze kamienice musielismy sie wszyscy wyprowadzic z kamienicy w srodmiesciu, w której mieszkala moja rodzina od 1920r. Potem prawdopodobnie bezprawnie dobudowal 5 pietro (fundamenty sa 1989). Nie wspominajac o tym, ile rzeczy nam zostalo skradzione ze strychu, piwnicy i balkonów podczas remontu. Obecnie ze starych lokatorów mieszka tam tylko jedna rodzina (z przydzialu sie uchowala) a koles wynajmuje mieszkania tylko obcokrajowcom bo placa w Euro.
Juz dawno ktos im sie powinien dobrac do ... bo przynajmniej od 1989 panuje zupelna samowolka! Urzednicy, zajrzyjcie do oficyn a nie patrzecie tylko na fronty kamienic!
w
weteran
Już tak mówiono w Krakowie przed wojną
s
staśka
Wiele kamienic w dziwny sposób zmieniło właściciela. Nie chcę nic mówić, ale widziałam wiele. Bardzo wiele.
j
jiko
Jak zwykle wina komuny.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska