Krótki wywiad. Będą betonować w Kobierzynie
po kilka ujęć jednego samochodu i robi się "galeria" .... ech
a nie lepiej było zrobić 30 ujęć fragmentów jednego auta - mniej roboty a galeria by była :-)
I jeszcze wraki na krakowskich torowiskach czyli E1 oraz c3 z wiedeńskiej lamusowni
19 stycznia, 16:50, centrum A:
POLSKA niestety stala sie zlomowiskiem dla zachodu. Polacy sprowadzaja z Niemiec 10 letnie badziewie ktoremu wkrotce siada transmisja i jej wymiana kosztuje wiecej niz ten caly samochod dlatego porzucaja ten zlom po osiedlach po to zeby sprowadzic nowy zlom i tak wkolo Wojtek a Niemcy zacieraja tylko rece.
Na pewno nie o to chodzi. Weź pod uwagę, że po pierwsze 10-letni samochód nie musi być "złomem", jeśli był garażowany, na bieżąco serwisowany itd. - zaś po drugie: kto normalny porzucałby z rozmysłem stary samochód na parkingu, mogąc zamiast tego skasować przy jego zezłomowaniu ze 4-5 stówek? Przecież to nonsens.
To muszą być samochody kradzione a potem porzucone - lub należące do jakichś głupich ludzi, co o powyższym nie wiedzą.
POLSKA niestety stala sie zlomowiskiem dla zachodu. Polacy sprowadzaja z Niemiec 10 letnie badziewie ktoremu wkrotce siada transmisja i jej wymiana kosztuje wiecej niz ten caly samochod dlatego porzucaja ten zlom po osiedlach po to zeby sprowadzic nowy zlom i tak wkolo Wojtek a Niemcy zacieraja tylko rece.
Jak ktoś zostawi auto na Fausty obok Jacusia to po 15 minutach już go nie będzie
9 stycznia, 21:38, Bogdan:
Przeciez kazdy samochód ma VIN a te dodatkowo numery rejestracyjne.
Tak trudno ustalić własciciela i zmusić by zabrał "strucla" do złomu?
Są firmy,które zabieraja na swój koszt.
Niektóre widać ,że po akcie wandalizmu.Policja niczego nie ustaliła?
Jakieś kpiny!!!! Ja sprzedałem swój samochód a po 3 latach trafiła do mnie Policja po numerach rejestracyjnych bo nowy właściciel gdzies źle zaparkował.W tych przypadkach jest jakis problem?
19 stycznia, 11:11, Gość:
większość właścicieli pojazdów to ukraińcy, gdyż ich prawo zabrania przywożenia do kraju samochodów starszych niż 10 latki. Polska to kraj szrotem płynący.
Ale pierniczysz....
Straż miejska powinna naklejac duze naklejki ZŁOM, wtedy kazdy legalnie może zabrać takie auto na złom. Może ktoś by sobie na tym zarobił. Stoją takie ulepy, olej sie leje w ziemie. Zapraszamy na Prokocim.
9 stycznia, 21:38, Bogdan:
Przeciez kazdy samochód ma VIN a te dodatkowo numery rejestracyjne.
Tak trudno ustalić własciciela i zmusić by zabrał "strucla" do złomu?
Są firmy,które zabieraja na swój koszt.
Niektóre widać ,że po akcie wandalizmu.Policja niczego nie ustaliła?
Jakieś kpiny!!!! Ja sprzedałem swój samochód a po 3 latach trafiła do mnie Policja po numerach rejestracyjnych bo nowy właściciel gdzies źle zaparkował.W tych przypadkach jest jakis problem?
większość właścicieli pojazdów to ukraińcy, gdyż ich prawo zabrania przywożenia do kraju samochodów starszych niż 10 latki. Polska to kraj szrotem płynący.
Te wraki powinny być natychmiast ! - usuwane. Bo stanowią potencjalne zagrożenie pożarowe. Niestety kuszą debili do podpaleń, ostatnio kilka spłonęło w sylwestra.
10 stycznia, 08:27, Gość:
Te wraki pozostawiają ukraińcy po tym jak zabronili wwozić do nich aut starszych niż 10 l
Faktycznie taki sobie przepis zafundowali? Głupi przepis - bo auto 10-letnie, jeśli było dobrze traktowane (i garażowane) spokojnie może przejeździć jeszcze kolejne 10 lat. A starsze wiekiem samochody, kiedy nie robiono wszystkiego na zasadzie "planowanego postarzania" - to nawet dłużej.
"...żeby był własnością idioty, który będzie opłacał OC za wrak, którego ani nie używa, ani nie naprawia..." - miało być. ;)
9 stycznia, 21:38, Bogdan:
Przeciez kazdy samochód ma VIN a te dodatkowo numery rejestracyjne.
Tak trudno ustalić własciciela i zmusić by zabrał "strucla" do złomu?
Są firmy,które zabieraja na swój koszt.
Niektóre widać ,że po akcie wandalizmu.Policja niczego nie ustaliła?
Jakieś kpiny!!!! Ja sprzedałem swój samochód a po 3 latach trafiła do mnie Policja po numerach rejestracyjnych bo nowy właściciel gdzies źle zaparkował.W tych przypadkach jest jakis problem?
Otóż nie da się ustalić, "bo RODO"! Znaczy: dostęp do tych danych ma oczywiście np. Straż Miejska, ale co z tego, skoro to jest teraz "tajne/poufne"? Wystarczy podrzucić wrak na jakikolwiek parking osiedlowy - i administracja osiedla nie może "tak po prostu" poprosić o dane właściciela, "bo RODO". Będzie zalegał latami na parkingu blokując miejsce, zanim będzie można go wreszcie usunąć. A nie daj Boże, żeby był właścicielem idioty, który będzie opłacał OC za wrak, którego anu nie używa, ani nie naprawida (tak, zdarza się); to wtedy już "nie ma siły" w ogóle.
Podobny problem jest z blokowaniem miejsc na parkingach osiedlowych przez busy dostawcze - których tam z reguły parkować nie wolno - rozmaite przyczepy kempingowe itd.
a gdzie te wraki są nikt nie podpisał!
Co za b.u.człowiek daje te zdjęcia do gazety, po pierwsze są z okresu co najmniej wiosny lub lata, po drugie artykuł sponsoruje firma utylizująca pojazdy :)
Te wraki pozostawiają ukraińcy po tym jak zabronili wwozić do nich aut starszych niż 10 l
