https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prokuratura prowadzi śledztwo ws. "innej czynności seksualnej" w KBF. Miał się jej dopuścić były pracownik

Ewa Wacławowicz
Andrzej Banas / Polska Press
Na wniosek byłej już dyrektorki Krakowskiego Biura Festiwalowego Magdaleny Doksy-Tverberg Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze prowadzi postępowanie w sprawie "innej czynności seksualnej", której miał się dopuścić były już pracownik KBF i spółki Kraków 5020.

Sprawa ujrzała światło dzienne po tym na facebookowym profilu „Co jest nie tak z Krakowem” pojawił się list jaki rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko napisał w odpowiedzi na zapytanie prowadzącego profil. Informuje w nim, że śledczy od 13 października zeszłego roku prowadzą dochodzenie m.in. "w sprawie poddania się w dniu 27.08. 2022 roku w Krakowie innej czynności seksualnej przez ustaloną osobę, czego dopuszczono się przez nadużycie stosunku zależności".

Prokuratura wskazuje ponadto, że w sprawie ujawniono dwie pokrzywdzone, które nie są pracownikami spółki Kraków 5020, lecz innej spółki, podejrzany jest natomiast pracownikiem spółki Kraków 5020. Śledczy przeszukali i zabezpieczyli przedmioty podejrzanego. Na obecną chwilę nikomu nie przedstawiono zarzutów, trwają jednak czynności mające na celu ustalenie adresu zamieszkania drugiej z pokrzywdzonych kobiet, celem wezwania jej na przesłuchanie.

Sprawę postanowił skomentować również Zarząd Spółki Kraków 5020, który w specjalnym oświadczeniu informuje, że 2 września ubr. spółka KRAKÓW 5020 rozwiązała w trybie natychmiastowym umowę o pracę z ww. pracownikiem, który do dnia 31 sierpnia 2022 r. był pracownikiem Krakowskiego Biura Festiwalowego.

"Od dnia rozwiązania przez Spółkę stosunku pracy z ww. pracownikiem, pracownik nie świadczył pracy na rzecz KRAKÓW 5020 sp. z o. o. a Spółka podjęła wszelkie dopuszczalne prawem działania mające na celu przeciwdziałanie przez Pracodawcę na terenie zakładu pracy niepożądanym zachowaniom, których celem lub skutkiem jest naruszanie godności innych pracowników i osób trzecich jak również zabezpieczyła ewentualne dowody w sprawie i przekazała je organom ścigania. W związku z postępowaniem prowadzonym przez Prokuraturę, publiczne ujawnienie lub komentowanie przez Spółkę jako byłego pracodawcę jakichkolwiek informacji związanych z przedmiotową sprawą stanowiłoby naruszenie dóbr osobistych zarówno ww. byłego pracownika Spółki jak również innych osób, których sprawa dotyczy" - czytamy w oświadczeniu

Sytuacja pracownika na rynku pracy

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnieszka Agnieszka
To wiemy czym zajmuje sie Kraków 2050
P
Producent
No to mamy swoje hollywood
G
Gość
„w sprawie ujawniono dwie pokrzywdzone”

Znaczy: co im takiego zrobił? Po dupkach je poklepał?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska