https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Radni walczą o sterylizację kotów

Magda Hejda
Koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi. Nie moga być przetrzymywane w azylach
Koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi. Nie moga być przetrzymywane w azylach Magda Hejda
Kolejny rok bez sterylizacji to tysiące kociąt, które zginą z powodu głodu, chorób, z ręki człowieka.

W tym miesiącu Rada Miasta Krakowa przyjęła program opieki nad bezdomnymi zwierzętami i zapobiegania ich bezdomności. W czasie sesji Wojciech Wojtowicz i Anna Szybist upomnieli się o jak najszybszy powrót do finansowania przez miasto sterylizacji wolno żyjących kotów, które po zabiegu byłyby wypuszczane do środowiska. Radni domagali się też zwiększenia kwoty przeznaczonej na dokarmianie i sterylizację dachowców.

Izba Obrachunkowa, a sprawa kocia
Kraków od 2012r. nie finansuje sterylizacji kotów poza schroniskiem. Prawnicy pracujący na zlecenie miasta twierdzą, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie zwierząt koty wolno żyjące mogą być sterylizowane tylko w schronisku, nie wolno ich po zabiegu wypuścić do środowiska, w którym do tej pory egzystowały. Mają zostać w azylu i czekać na nowych opiekunów. W przypadku dzikich kotów adopcja graniczy z cudem. Kto weźmie do domu dzikusa, który na widok człowieka najchętniej schowałby się pod podłogę? Zamykanie w schronisku to często dla nich wyrok. Odporność kotów natychmiast spada, zabija je stres.

Wiele miast nadal sterylizuje dachowce i wypuszcza je na wolność. Czy takie wydawanie publicznych pieniędzy jest niezgodne z przepisami? - Wszystkie opinie prawne i pisma w sprawie sterylizacji wolno żyjących kotów zostały przesłane do Regionalnej Izby Obrachunkowej - poinformowała na sesji rady miasta Ewa Olszowska, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska.- Wśród dokumentów jest orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu, o którym pisałam i które wysłałam do UMK. WSA uznał, że koty wolno żyjące nie są zwierzętami bezdomnymi, a w świetle ustawy o ochronie zwierząt do schroniska mają trafiać tylko bezdomne psy i koty.

O tym czy w Krakowie można sterylizować poza schroniskiem wolno żyjące koty ma zdecydować RIO. Dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska zapewniła, że w razie pozytywnej opinii kwota 15 tys. zł przeznaczona na sterylizację zostanie zwiększona.

Więcej pieniędzy na dokarmianie?
Na sterylizację wolno żyjących kotów w poprzednich latach Wydział Kształtowania Środowiska UMK rezerwował 20 tys. złotych, na ich dokarmianie w sezonie jesienno -zimowym w 2013 roku miasto Kraków pańskim gestem wyłożyło 6 tys. złotych.

Przyjmując, że to czas od października do marca na wyżywienie wolno żyjących kotów na terenie Krakowa dziennie wydawano 33 złote 33 grosze. W zeszłym roku pieniądze przeznaczone na sterylizację, której nie było, przesunięto na dokarmianie kotów. Kwota zwiększyła się do 14 tys. złotych. W tym roku na dokarmianie zarezerwowano 25 tys. złotych (wypada niecałe 139 złotych dziennie na zakup karmy). W efekcie finansowanie wolno żyjących kotów w znacznej mierze biorą na siebie organizacje pomagające zwierzętom i mieszkańcy, zazwyczaj emeryci. Dyrektor Ewa Olszowska-Dej zapewnia, że jest możliwość zwiększenia kwoty przeznaczonej na zakup karmy.

Dla porównania w 2013 roku Wrocław kupił karmę dla dachowców za 95 tys. złotych, Warszawa od kwietnia 2014 do końca stycznia 2015r. wydała na ten cel 820 tys. złotych. Jest jeszcze jedna różnica - jedzenie dla kotów przekazywane jest organizacjom pozarządowym i karmicielom przez cały rok. Najwyraźniej inne miasta nie zakładają, że zwierzęta na wiosnę i w lecie wyżywią się same.

Kiedy zmienią się przepisy?
Sytuacja jest kuriozalna, bo na podstawie tej samej ustawy niektóre miasta sterylizują wolno żyjące koty poza schroniskami, inne twierdzą, że to nielegalne. Zdaniem urzędników winne są niejednoznaczne zapisy ustawy, które trzeba zmienić.

Anna Szybist złożyła w tej sprawie interpelację do prezydenta Krakowa. Teraz Wydział Kształtowania Środowiska UM wystąpi do Marszałka Sejmu RP i przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt z prośbą o zmianę przepisów. Kiedy sejm poprawi złe prawo? Obawiam się, że nieprędko. W sierpniu 2012 poseł Paweł Suski deklarował - mamy przygotowaną nowelizację nowelizacji ustawy i zajmiemy się tym po wakacjach. W zeszłym roku poseł zapewniał, że projekt w kwietniu 2014 trafi do marszałka sejmu. Mamy koniec lutego i nic się nie dzieje. Zbliżają się wybory i być może parlamentarzyści znowu przypomną sobie, że obywatele, którym los zwierząt nie jest obojętny, to też elektorat, całkiem duży elektorat.

Projekt nowelizacji może jeszcze długo czekać w czeluściach biurek, ale koty nie poczekają, zbliża się wiosna.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Paweł
Ja pierdo... co za zacofanie w tym Krakowie....
A
ASKA
ZABIJAC PSYCHOLI RATOWAC ZWIERZAKI
K
Kotto
W Krakowie jest dużo innych organizacji które znacznie efektywniej pomagają zwierzętom ( ilość zwierząt w proporcji do posiadanych funduszy, a także jakość opieki ). Inspektorzy KTOZ najlepiej potrafią pozować do kamery i dużo gadać . Ale wystarczy zobaczyć jak próbują złapać psa, którego nikt im nie przytrzyma. Zero profesjonalizmu. Podobnie z pomocą dla wolno żyjących kotów. Gdyby nie inne Fundacje to karmiciele kotów nie mieliby żadnej pomocy. Najkrótsza definicja KTOZ to Duuuuuużo wrzasku , ciągłe zbiórki , piękne rozpisywanie się w internecie czego to nie dokonali - widać maja dużo czasu na pisanie a jak się dzwoni z prośba o interwencję to zero reakcji albo niegrzeczne spławianie
A inkaso 99 % dla KTOZ za zbieranie opłaty za psy - to ukryta dotacja która dyskryminuje inne organizacje.
a
anonim
Co ty chcesz od opłaty za zwierzęta? Zakładam, że nie masz psa, więc nie wiem o co się ciskasz. To nie są pieniądze zabierane służbie zdrowia czy na drogi.

Do tego żałujesz im pieniędzy z 1%? Każdy sam decyduje na co chce go przekazać i całej reszcie g***o do tego. Nie chcesz nie przekazuj. Innych nie interesuje co ty robisz ze swoimi pieniędzmi.

Poczytaj może ile kosztuje leczenie psa czy kota (często przyjmują zwierzęta w tragicznym stanie), szczepienia, karma, smycze, koce itp. Weź pod uwagę liczbę zwierząt, którymi się opiekują. Dodam, że schronisko ma obowiązek przyjąć każdego zwierzaka, w dodatku mnóstwo zwierząt jest w domach tymczasowych i hotelikach.
K
Kotto
Na razie radni są płodni jeśli chodzi o uchwały korzystne dla KTOZ. W ostatnich latach uchwalają że 99 % z opłaty za psa dostaje KTOZ ( za to że tą opłatę KTOZ zbiera. to tak jakby inkasent zbierał 99 % wpłacanej kwoty ) , oprócz oczywiście 2 milionów za prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt w Krakowie. Do tego KTOZ dostaje ponad 2 miliony z 1% podatku - no a jak trzeba jakiemuś zwierzakowi pomóc to i tak KTOZ woła, ze nie ma pieniędzy i robi zbiórkę kasy
l
lek.wet
Link który Pani umieściła dotyczy roku 2008. Sprawa wtedy trafiła do Izby Lekarsko Weterynaryjnej. Wyżej wymienione koty zainfekowane były białaczką. Sterylizacja osłabiła ich organizm i doszło do wybuchu i zaostrzenia choroby. Dlatego koty zmarły. Nie przez zabieg sterylizacji. Schroniska niestety nie stać na to aby każdego kota badać w kierunku chorób wirusowych. Informacja którą Pani wrzuciała jest z przed 8 lat więc uważam że to gruba przesada. Obecnie schronisko współpracuje z bardzo dobrymi chirurgami, a szefowa ambulatorium to jeden z najlepszych chirurgów w południowej Polsce. Pozdrawiam
k
krakus
Radni niech sami się zaczną kastrować.. przestali by obsadzać swoim tępym pomiotem miejskie urzędy!
K
Krakuska
krakusie tak lubisz szczury , ze trzeba wybić koty ich naturalnych wrogów
K
Krakus.
Pajac to Ty jesteś gdy stoisz jak dureń nad swoim obszczymurem spoglądasz jak się wypina. Tylko uwazaj w gowno nie wdepnij bo będziesz nie dość że pajac to jeszcze os.any pajac. WYCZEKUJ PEŁNEGO WYPIĘCIA aż będzie -- sru !!
.
Głąbie, jeżeli koty będą sterylizowane to będzie ich mniej i będą stanowiły mniejsze zagrożenie dla kosów, szpaków i sikorek.
k
krakus.
No zwolennicy psiej sierści i pcheł wasza godzina wybiła - zabierajcie swe obszczymury i obserwować wyginające" dopy" do srania. I pamiętajcie - szmaciarz się wygina to wy odwrót głowy i za telefon i "pilnie dzwonić ".A gdy piesio się wysra to w nogi ! ! A w towarzystwie bądzcie do przody z kulturą i mówcie że "ja zabieram jak piesek narobi" . PSIE BRUDASY !
k
krakus
Jestem przeciwny wydawaniu pieniędzy na koty, niech miłośnicy sami je sponsorują, nie mówiąc jakim zagrożeniem są koty dla np pożytecznych pięknie śpiewających kosów, szpaków, sikorek. Może ktoś może pomóc ptaszkom?
m
madam
proś swego boga żeby cię nigdy nic nie przysypało i żeby nie musiał cię pies szukać.
A
Aga
mam nadzieję, że przynajmniej plaga debili nam nie grozi i występują pojedynczo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska