https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rodzeństwo wywalczyło 4 mln zł za ziemię pod Nową Hutę

Artur Drożdżak
Rodzeństwo emerytów z Krakowa wywalczyło 4 mln zł za bezprawne wywłaszczenie gruntów pod budowę Nowej. Krakowski sąd wydał w tej sprawie precedensowy wyrok. - Nie spodziewałam się, że tak się skończy ta sprawa - przyznaje 75-letnia Zofia Z., która wywalczyła rekordowe odszkodowanie. Orzeczenie nie jest prawomocne.

W pozwie Zofia Z. i jej brat Stanisław C. domagali się w sumie 12 mln zł. Wnosili, by w sprawie wypowiedział się biegły ds. szacowania wartości rynkowej terenów w nowohuckich Bieńczycach. Z pomocą prawników wyliczyli, że ceny za utracone grunty wahają się od 200 do 1000 zł za metr kwadratowy. Przyjęto więc ich uśrednioną wartość, czyli 500 zł za metr kw. i to dało żądaną kwotę 12 mln zł.

Ostatecznie sąd po opinii biegłego wyliczył, że należy się mniej, bo 4 mln zł.

Bezprawne wywłaszczenie nastąpiło w 1951 r. decyzją Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej na rzecz budowy Nowej Huty. Ta dzielnica Krakowa zaczęła powstawać w 1949 r., a od 1951 została włączona do miasta. Wywłaszczenie dotyczyło dwóch parceli należących do rodziców Zofii Z. Dopiero w 2009 r. Ministerstwo Infrastruktury uznało, że doszło w tej sprawie do złamania sprawa i otworzyła się możliwość dochodzenia roszczeń przez spadkobierców nieżyjących już właścicieli. Rodzeństwo odzyskało grunty o powierzchni 1,12 hektara na mocy decyzji wojewody małopolskiego.

- Mama zmarła tragicznie. Poraził ją prąd, gdy prasowała. Miałam wtedy sześć lat i jeszcze dziś pamiętam, jak próbowałam ją ratować - opowiada Zofia Z. Ojciec kobiety zmarł w 1964 r. Po przeprowadzeniu postępowania spadkowego majątek nabyły ich dzieci.

Zofia Z. nie kryje, że na części jej ziemi, którą objęło wywłaszczenie, stoi dziś kościół Arka Pana w Bieńczycach. Nie ma już jej rodzinnego domu i gospodarstwa, pozostały tylko wspomnienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska