https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rowery miejskie od maja mogą wrócić na ulice

Piotr Tymczak
Andrzej Banaś
Od stycznia nie można już wypożyczać publicznych rowerów Wavelo. Jest jednak szansa, że będzie można z nich korzystać od 1 maja. Tak się stanie, jeżeli system zdecyduje się przejąć nowy komercyjny operator.

WIDEO: Krótki wywiad

- Firma BikeU, która wypowiedziała umowę dotyczą prowadzenia miejskiej wypożyczalni rowerów, prowadzi rozmowy z prywatnym operatorem, który jest zainteresowany odkupieniem rowerów, powinno być ich 1500, tak by pod tą samą nazwą Wavelo kontynuować usługę od 1 maja – informuje Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.

Przyznaje też, że od firmy BikeU miasto za symboliczną złotówkę przejmuje 150 stacji rowerowych rozmieszczonych w różnych punktach miasta. Mają one zostać wykorzystane jako stacje mobilności, czyli przestrzeń, która mogłaby być wykorzystywana przez użytkowników rowerów, hulajnóg czy segway`ów.

Jeżeli nowy kontrahent porozumie się z firmą BikeU, to będzie prowadził wypożyczalnię na komercyjnych zasadach (miasto nie będzie do tego dopłacać) z możliwością korzystania z obecnych miejskich stojaków. A co w sytuacji, w której nikt nie zdecyduje się na takich zasadach wypożyczać rowerów? To nadal miasto może szukać koncesjonariusza albo ogłosić przetarg na usługę polegającą na dostarczeniu rowerów, za wypożyczanie których gmina pobierałaby opłaty. Dyrektor Franek podkreśla, że na przygotowanie takiego przetargu potrzebny byłby co najmniej rok. Na takich zasadach z rowerów można byłoby więc korzystać najwcześniej wiosną 2021 r.

- W takim przypadku za usługę trzeba byłoby płacić ok. 10 mln zł rocznie. Wpływy z tego tylko w niedużej części pokryłyby wydatki. Do takiego systemu trzeba byłoby dopłacać kilka milionów rocznie – przyznaje dyr. Franek.

Tego nie ma żadne inne miasto, czyli w czym Kraków jest zupe...

Od wakacji, na okres kilku miesięcy, miasto ma natomiast uruchomić tymczasowy, bezpłatny, system rowerów elektrycznych, którymi można będzie dojeżdżać w różne części miasta ze Skotnik i osiedla Kliny. To projekt o wartości ok. 500 tys. zł, ale w 85 proc. dofinansowywany przez Unię Europejską. W jego ramach urząd ma zakupić 50 rowerów elektrycznych, koszt każdego z nich szacuje się na 7-10 tys. zł. - Obecnie trzeba czekać na autobus 20 minut, którym można dojechać ze Skotnik do centrum, a będzie można od razu skorzystać z roweru. Jest pytanie, czy mieszkańcy będą chętnie korzystać z takiego rozwiązania. Jeżeli tak się stanie, to taki system można będzie w kolejnych latach rozwijać w innych rejonach miasta – mówi dyr. Franek.

Przypomnijmy, że firma BikeU uruchomiła miejską wypożyczalnię rowerów jesienią 2016 r. Koncesję od miasta otrzymała na osiem lat. Pod koniec zeszłego roku firma BikeU wypowiedziała umowę miastu. Zdaniem urzędników wypowiedzenie jest nieskuteczne, ale i tak zgodnie z zapisami umowy dopiero pod koniec maja przestanie ona obowiązywać.

Urzędnicy tłumaczą, że powód rozstania się firmy BikeU z Krakowem to złożona sprawa. Wyliczają, że wpływ na to miało m.in. konkurencja od ubiegłego roku w postaci wypożyczalni hulajnóg, a także wzrost liczby rowerzystów korzystających ze swoich pojazdów.

Za okres, w którym koncesjonariusz nie wywiązuje się z umowy dotyczącej Wavelo miasto nalicza kary. Do maja maja ma się uzbierać z tego tytułu ok. 20 tys. zł. - Taka kwota wynika z tego, że udział finansowy miasta w przedsięwzięciu był niewielki, stąd też kary są niskie – wyjaśnia dyr. Franek.

Dotychczasowe krakowskie rozwiązanie roweru miejskiego było dość innowacyjne, bo całe koszty i odpowiedzialność za system ponosił koncesjonariusz, czyli BikeU. Miasto płaciło miesięcznie tylko złotówkę za każdy rower, czyli 1500 zł. Do tego miasto dostawało 1 proc. wpływów z wypożyczeń.

Willa Rożnowskich - budynek znajdował się na Bulwarze Poleskim nad Wisłą, vis-à-vis Wawelu, w pobliżu obecnej ulicy Zamkowej. Zobacz w galerii więcej wyjątkowych zdjęć

Tak wyglądał Kraków ponad 100 lat temu. Niezwykłe zdjęcia z ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bbc

Tak to jest jak się chce szkłem [wulgaryzm] wytrzeć. Wszędzie miasto partycypuje w kosztach roweru miejskiego żeby zachęcić ludzi do wypożyczeń a u nas chcieli być mądrzejsi i wymyślili, że ludzie będą płacić 240zł rocznie za godzinę używania roweru. No to ludzie za 240zł pokupowali rowery i używają ich bez ograniczeń. A biznesmeny są zdziwione.

j
jkm

Pewnie będzie jak kiedyś i ruszą dopiero w październiku. A jakis obrażony rzecznik znowu powie, że wszystko zgodnie z harmonogramem a pogoda w październiku to nie ich wina.

G
Gość

W Klinach to po trzym beda na tych rowerach jezdzic srodkiem drogi ktora patologiczni kierowcy zapiepszaja 70km/h?

d
dede

Fajna sprawa była.. szkoda, że na razie nie widać jakiegoś rozwiązania sprawy.. Rowery, co prawda toporne (ale ze względu na warunki użytkowania pewnie muszą takie być), ale może dadzą coś lepszego. Czekam z niecierpliwością. Jestem pierwszy !

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska