https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków solidaryzuje się z walczącą Ukrainą w rocznicę ataku Rosji na niepodległy kraj. Przez miasto przechodzą dwa marsze. "Stop wojnie"

Bartosz Dybała
W piątek 24 lutego, w rocznicę napaści Rosji na niepodległą Ukrainę, ulicami miasta przechodzą dwa marsze: "Razem dla pokoju" i "Razem do zwycięstwa". Jak mówią ich uczestnicy, to wyraz solidarności z narodem ukraińskim, który nadal przeciwstawia się agresorowi. - Stop tej bezsensownej wojnie - dodają. Tymczasem w barwach narodowych Ukrainy podświetlone zostały kładka im. o. Bernatka oraz wieża telewizyjna na Krzemionkach. Natomiast na ekranach Tauron Areny wyświetlono wielki napis: "Kraków solidarny z Ukrainą".

W rocznicę inwazji Rosji na całą Ukrainę krakowianie mówią wspólnym głosem: stop tej bezsensownej wojnie. Wyrazem sprzeciwu wobec niej jest m.in. marsz "Razem dla pokoju", który zorganizowali wspólnie: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i konsul generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowski.

Przed rozpoczęciem marszu w Katedrze Wawelskiej odbyła się msza święta, która została odprawiona w intencji pokoju. Przewodniczył jej metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski. Po mszy świętej można było wysłuchać koncertu Młodzieżowej Akademickiej Orkiestry Symfonicznej "Slobozhansky" z Charkowa. Następnie uczestniczy marszu ruszyli w kierunku Rynku Głównego, gdzie zostało zaplanowane wygłoszenie wspólnego apelu o pokój.

Z kolei drugi marsz, "Razem do zwycięstwa", zorganizowało kilkadziesiąt organizacji ukraińskich i pomocowych z Krakowa. Jego uczestnicy spotkali się na Rynku. Trasa marszu została zaplanowana ulicami: Floriańską, Basztową i Krowoderską, w kierunku Skweru Wolnej Ukrainy. Tam jego uczestnicy chcą zapalić znicze za poległych ukraińskich żołnierzy i wszystkie ofiary wojny. Później wrócą na Rynek.

Szacuje się, że w kulminacyjnym momencie w Krakowie mogło przebywać blisko 270 tys. uchodźców wojennych z Ukrainy. To oznacza, że stanowili wówczas ok. 20 proc. mieszkańców ponad milionowego miasta. Wielu Ukraińców już stąd wyjechało, ale wciąż może ich tutaj przebywać ok. 120 tys. Dorośli znaleźli w Krakowie pracę, a dzieci miejsca w przedszkolach i szkołach. Aktualnie uczęszcza do nich blisko 8 tys. uczniów-uchodźców z Ukrainy. Jak chodzi o zatrudnienie, to miejscy urzędnicy szacują, że od wybuchu wojny w Krakowie znalazło pracę ponad 30 tysięcy Ukraińców, którzy uciekli tu przed wojną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Mój komentarz: jestem już zniechęcony i po prostu znudzony tą nieustanną jednostronną propagandą. Czy jest na przykład szansa, abym przeczytał poważny, zrównoważony artykuł o realnej Ukrainie dnia dzisiejszego i o tych imigrantach w naszym kraju? Czy tylko te nieustanne pienia?
W
Wernyhora
No dobrze ale jaki to ma sens ? Jaki jest komunikat dla Polaków płacących w benzynie i ropie za starlinki i ropę dla wUkraińskich czołgów (też z Polski)? Pytam się chodzi o pokazanie masy krytycznej wUkraińców w Krakowie jako nowej siły politycznej? Społeczeństwo popiera sprawę wUkraińską, nawet przy tak bezczelnej propagandzie jak próba dęcia wUkraińskiego hymnu z Wierzy Mariackiej. Po co więc to jest robione? Rozumiem że wUkraińska razwiedka musi się wykazać w Kijowie demonstracjami, ale panowie może bardziej berlin, paryż, albo już islamska Bruksela? Nasze społeczeństwo już zaczyna rozumieć że nasi politycy wciągają nas do tej wojny, a Ci wszyscy młodzi mężczyźni którzy tutaj są na zdjęciach z powodzeniem mogliby służyć jako lekka piechota pod Artiomowskiem lub gdziekolwiek indziej, zamiast grzać 4 litery w Polsce - wciągając ją takimi demmonstracjami do wojny. Wukraińcom już jest wszystko jedno co będzie dalej - to znaczy że tu będzie wojna i zniszczenia, raźniej pójdziemy na dno. Trzeba to skończyć i opanować Wukraińsów w Polszy, bo to się przerodzi w konfrontacje. Jeden plus widać skolko was jest...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska