W nocy z piątku 19 maja na sobotę 20 maja odbyła się w Krakowie Noc Muzeów. Krakowianie i turyści mogli odwiedzić 28 placówek z oddziałami, co w sumie dało ponad 50 obiektów. W programie 14. edycji nie zabrakło nowości: po raz pierwszy zaprezentowało się Muzeum Witrażu, a w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie można było zobaczyć „Damę z gronostajem”.
Krakowianie i goście mogli odwiedzić m.in.: Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Muzeum Archeologiczne, Muzeum Narodowe w Krakowie, Muzeum Etnograficzne im. Seweryna Udzieli, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej „Manggha”, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego, Muzeum Inżynierii Miejskiej, Muzeum Lotnictwa Polskiego, Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila”, Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce.
Wszystko pięknie, można zobaczyć w waszej galerii dużo miejsc i wydarzeń z tej pięknej nocy. Ale czy to tylko ja nie widzę opisów do zdjęć? Jakże miło by było gdybym mogła się dowiedzieć co to za muzeum, albo kto właśnie przemawia i dlaczego, albo też kto, na przykład, mówi o witrażach i może nawet co powiedział? :) Same zdjęcia, bez choćby najmniejszego opisu, nieco suche i niewiele mówiące :/
a
abaqus
Nie lepiej wydać te parę złotych i w normalnych warunkach pozwiedzać, a nie w ścisku, tłoku i wszechobecnych kolejkach. Zresztą wystarczy sobie policzyć, niechby czekać na wejście 2 godziny i przeliczyć to po minimalnej krajowej to już jest kasa większa niż wyda się na bilet, a 2 godziny to w przypadku wielu tych wystaw za mało by się dostać do środka.
A
Agata
W czwartek bo banda debili szalała na Bora-Komorowskiego od 20 wieczorem do 1 w nocy . A krakowskiej policji jak zwykle nie było .
n
n
Narodowe muzea powinny być bezpłatne. Przeież dostajemy dotacje z Unii
a
aka
NOC MUZEÓW W KRAKOWIE; po kawie w Rio ruszyłem Jana na trasę muzealną, wszędzie ogromne kolejki, pod Arsenałem do zbiorów Czartoryskich kolejka biegnie w kierunku 00. Pijarów, NIE MA SENSU w każdą niedzielę można zwiedzić. PRZECHODZE koło parasoli i stolików cafe BIAŁY ORZEŁ (d. hotel Polski).. Siedzi kilka osób .. a za nimi wije się ta kolejka. Przy jednym ze stolików starsza dama o iberyjskiej urodzie z uśmiechem rozmawia z kelnerem .... ZNAM TE TWARZ.... no niemożliwe....,, ale vis a vis mnie przy tym stoliku stoi i rozmawia przez telefon postawny 60-latek, o sylwetce młodzieńca, w niebieskiej koszuli..... ZNAM TĘ TWARZ. przecież to X. Czartoryski y Borbon.....( po chwili upewniłem się u kelnera czy to Księstwo Czartoryscy ... POTWIERDZIŁ) !....... Odnotowuję to jako bardzo sympatyczną sytuację. Wieczór w "noc muzeów", Zaułek XX. Czartoryskich, wejście do Arsenału na ekspozycje "najcenniejszych w kolekcji Czartoryskich", tłum oczekujących w kolejce, a tu przed nimi siedzą jeszcze niedawno właściciele całej tej kolekcji i pałaców, sprzedanej Polsce za 100 milionów euro. MIŁE, ZE WRACAJĄ (mieszkają chyba w Londynie) W TO MIEJSCE ! .....takie są codzienne koloryty / klimaty Krakowa...