Ruskie, z owocami, serem i nie tylko. Mały Rynek wypełnił się zapachem i smakiem najróżniejszych pierogów w ramach XVIII Festiwalu Pierogów. W tym roku - ze względu na pandemię koronawirusa - festiwalowe menu zostało nieco okrojone. Nie będzie tradycyjnego zmagania o nagrody jury i publiczności - statuetki św. Jacka i Kazimierza Wielkiego. Zabraknie też programu artystycznego i warsztatów dla dzieci. Jest za to 12 wystawców - pierogarni i restauracji, które zaserwują smakoszom swoje popisowe dania w najróżniejszej postaci - od klasycznej po nieco bardziej fantazyjną.