XV-wieczny ołtarz jest w rękach specjalistów od 2015 roku. Czym zajmują się oni teraz?
- Pracujemy zarówno przy konstrukcji kwater skrzydeł nieruchomych, jak i rozpoczynamy prace przy płaskorzeźbach z skrzydeł ruchomych - mówi kierownik prac dr Jarosław Adamowicz.
Relacjonuje też, że odsłaniane są fragmenty polichromii gotyckiej, znaleziono sporą ilość oryginalnych złoceń i srebrzeń. - To może nas tylko cieszyć, bo okazuje się, że stan polichromii płaskorzeźb jest znacznie lepszy niż mogliśmy sobie wyobrażać wcześniej - kwituje badacz.
Wkrótce przewidywane jest prześwietlenie tomografem elementów ołtarza w Instytucie Odlewnictwa w Krakowie.
W ostatnim czasie zdemontowano elementy predelli (najniższa część ołtarza) i nimi też zajmują się fachowcy. Okazuje się jednak, że rzeźby predelli są w dużo gorszym stanie niż płaskorzeźby z kwater. - Tu mamy do czynienia z szeregiem nawarstwień, uzupełnień, dużą ilością wstawek, które zostały wykonane podczas konserwacji w XIX i XX w. - mówi dr Adamowicz.
Kompleksowa konserwacja i badania dzieła Wita Stwosza mają trwać do 2021 r. i kosztować ok. 14 mln zł. Prace finansowane są w większości ze środków Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa.
WIDEO: Dr Jarosław Adamowicz o ołtarzu Wita Stwosza
Autor: Małgorzata Mrowiec