https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. W sądzie wygrywa miasto, ale na Oleandrach rządzą "legioniści"

Marcin Banasik
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Uroczystości wymarszu „kadrówki” nie mogą odbyć się w Domu Piłsudskiego, bo miasto wciąż walczy o ten gmach w sądzie.

Miasto wyremontowało już zewnętrzną elewację Domu Piłsudskiego. Na początku lipca komornik miał przejąć część pomieszczeń Oleandrów, m.in. po to, żeby można było rozpocząć remont wnętrz zabytkowego gmachu.
- Czynności z udziałem komornika sądowego zaplanowane na dzień 4 i 5 lipca zostały odwołane, ze względu na jego śmierć - informuje Grażyna Rokita z biura prasowego krakowskiego magistratu. Oznacza to, że sprawą będzie musiała zająć się inna kancelaria komornicza, która w najbliższym czasie powinna przejąć sprawę budynku.

Oleandry piękne na zewnątrz, w środku popadają w ruinę

Dom im. Józefa Piłsudskiego wypiękniał na zewnątrz, jednak w środku wciąż popada w ruinę. Podziurawiony portret Marszałka, siatka maskującą na oknach, eksponaty przykryte płachtami, wszędzie panujący półmrok - tak wyglądają pomieszczenia, którymi do dziś zarządza samozwańczy Związek Legionistów Polskich z komendantem Krystianem Waksmundzkim na czele.
– Siedziba Muzeum Czynu Niepodległościowego, mieszcząca się w Domu im. Józefa Piłsudskiego na Oleandrach, wymaga natychmiastowej interwencji konserwatorskiej, zaś zbiory – bezcenne pamiątki związane z walką Polaków o niepodległość – fachowej opieki, która zagwarantuje ich ocalenie dla następnych pokoleń – twierdzi Magdalena Tomaszewska z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Urzędnicy z magistratu przypominają, że prezydent Jacek Majchrowski spotkał się z Ministrem Kultury Piotrem Glińskim w sprawie Oleandrów i tego co po przejęciu budynku mogłoby się tam znajdować.
- Wiążące decyzje nie zapadły, jednakże miasto jest otwarte na propozycje i nie widzi przeszkód, aby część zbiorów Muzeum Narodowego można było prezentować w budynku przy ul. Oleandry 3 w Krakowie, tym bardziej, iż w żaden sposób nie kolidowałoby to z planami, jakie ma miasto wobec Domu im. J. Piłsudskiego (budynek ten docelowo ma służyć propagowaniu idei związanych z nurtem niepodległościowym) - mówi Grażyna Rokita, z biura prasowego krakowskiego magistratu.
W krakowskim sądzie toczą się aktualnie dwa proces ws. Oleandrów. Jeden w sprawie wydania budynku miastu został odwieszony, po tym, jak miasto wygrało sprawę dotyczącą rzekomego zasiedzenie Domu Piłsudskiego przez „legionistów”. Pierwsza rozprawa po odwieszeniu postępowania ma się odbyć po wakacjach 19 września.

Równolegle toczy się postępowanie w sprawie bezumownego korzystania z budynku przez ZLP. Miasto chce za to od „legionistów” milion złotych. Najbliższa rozprawa, na której jako świadkowie mają zeznawać - Andrzej Kulig, były wiceprezydent ds. kultury, Michał Niezabitowski dyrektor Muzeum Krakowa i Stanisław Dziedzic, były dyrektor wydziału kultury - planowana jest na 24 września. Świadkowie mają odpowiadać na pytania odnośnie tego, że ZLP zarzuca gminie łamanie zasad współżycia społecznego.

Muzeum może być zagrożeniem dla zbiorów i zwiedzających

W raporcie ministerstwa kultury, które zleciło kontrolę wnętrz Oleandrów można przeczytać, że dalsze funkcjonowanie muzeum może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa zarówno zbiorów, jak i zwiedzających muzeum
„Legioniści” uważają, że m.in. jako spadkobiercy przedwojennego ZLP maja prawo do Domu Piłsudskiego. Co do tego w 2010 r. wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny, który uznał, że ZLP nie jest prawnym kontynuatorem przedwojennej organizacji.

Optymizmu w sprawie odzyskanie Domu Piłsudskiego przez miasto nie traci Jerzy Bukowski.
- Mimo, że sprawa odzyskania budynku przez miasto ciągnie się wiele lat jestem optymistą i wierzę, że w końcu wróci do nas symbol odzyskania niepodległości. Jacek Majchrowski jeszcze w 2002 r., gdy po raz pierwszy kandydował na prezydenta, obiecywał odzyskanie Oleandrów - mówi Jerzy Bukowski, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego.

WIDEO: Trzy Szybkie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PoloKoktowiec

Ja tylko chcialbym odniesc sie do wypowiedzi tego Pana mowiacego o pijanych Anglikach ktorzy czuja sie tak swobodnie w Krakowie pozwalajac sobie na rozne ekscesy - otoz myli sie ten Pan mowiac ze przypuszcza ze nie mieliby mozliwosci robic tego u siebie w Anglii. Oni u siebie w Angli robia dokladnie to samo a nawet jeszcze gorzej. Moze nie maja dorozek i innych atrakcji ktore oferuje Krakow ale przywoza do Polski swoje zwykle zachowanie w ktorym nie widza nic zlego. Tak samo zachowuja sie w UK. Piatek i sobota we wszystkich centrach co wiekszych miastach UK to Sodoma i Gomora, obszczana, obrzygana masa tlumow klebiaca sie na ulicach przed pubami, lazaca bezpansko po ulicach pod kolami taksowek (nikt normalny nie zapuszcza sie w weekendowy wieczor swoim autem do centrum, taki glupi moze byc tylko turysta z Europy nie znajacy realiow UK) Masa ta tlumnie qurwiaca sie po kiblach knajp i pubow oraz w bramach a od poniedzialku przegladajaca miejskie kroniki monitoringu zeby zobaczc w akcji siebie badz znajomych. Malo tego Angielska policja w weekend co najwyzej moze takiego pijanego delikwenta zmusic do wsiascia do taksowki ktora zreszta musi dla niego zatrzymac zgodnie z ich przepisami.Tak dlugo jak tylko jest obszczany, pijany i arzygany ale nie zaczyna sie bic z policja lub innymi nic im nie robia. NIe ma w UK wytrzezwialni jakie znamy z PL, ich sie nie pacyfikuje tylko pozwala pic dopoki knajpy sie nie zamkna. A zamykaja sie zwykle po polnocy zaleznie jak im to okresla licencja na sprzedaz alkoholu. I wtedy zaczyna sie powrot do domow.

MIeszkajac tam od lat obserwuje to co weekedn

G
Gość
Wy nie czepiajcie sie Prezydenta, nalezy zapytac gdzie jest Panstwo ,, polskie,, ze swoimi sadami. i ktore awansuje prezesa legionistow na wyzszy stopien oficerski, kpina.
X
XYZ
2019-08-07T08:31:37 02:00, Krakus:

Pan Bukowski ma świetną pamięć pamiętając obietnice JM z 2002 roku, podczas gdy jaśnie panujący zapomniał już, co obiecywał w ubiegłym roku, przed wyborami.

2019-08-07T09:16:19 02:00, hm:

Krakusi mają prezydenta miasta w panującym nam ustroju za czynnik wszechwładny, niezależny od prawa powszechnie obowiązującego i powszechnie praktykowanego?

Tja, zwłaszcza, że przez 17 lat nie rozwiązał problemu. Chowanie się za paragrafy to ucieczka od oceny władzy Pana JM.

h
hm
2019-08-07T08:31:37 02:00, Krakus:

Pan Bukowski ma świetną pamięć pamiętając obietnice JM z 2002 roku, podczas gdy jaśnie panujący zapomniał już, co obiecywał w ubiegłym roku, przed wyborami.

Krakusi mają prezydenta miasta w panującym nam ustroju za czynnik wszechwładny, niezależny od prawa powszechnie obowiązującego i powszechnie praktykowanego?

K
Krakus
Pan Bukowski ma świetną pamięć pamiętając obietnice JM z 2002 roku, podczas gdy jaśnie panujący zapomniał już, co obiecywał w ubiegłym roku, przed wyborami.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska