https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków w żółtej strefie! Będą nowe, duże ograniczenia w związku z pandemią

Arkadiusz Maciejowski
Konrad KozłOwski/Polskapress
Ministerstwo Zdrowia opublikowało aktualną listę powiatów, które znajdują się w strefach żółtych i czerwonych. W żółtej strefie znalazł się Kraków. W stolicy Małopolski wprowadzonych zostanie szereg obostrzeń. Mniej osób będzie mogło brać udział m.in. w weselach i wydarzeniach sportowych.

FLESZ - Szczepionka na COVID-19 odkryta przez Rosjan?

Lista powiatów, w których wracają obostrzenia, powstaje na podstawie analiz dynamiki wzrostów zakażeń.

Zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia, jeśli na danym terenie odnotowano między 6 a 12 nowych zachorowań na 10 tysięcy, zostaje on objęty strefą żółtą. Jeśli nowych zachorowań jest powyżej 12 na 10 tysięcy, wówczas objęty zostaje strefą czerwoną. Ministerstwo wprowadza obostrzenia na podstawie analizy dynamiki wzrostów zakażeń z ostatnich 14 dni.

W ciągu ostatniej doby w Małopolsce zakażenie koronawirusem potwierdzono aż u 233 osób, w tym aż u 57 z Krakowa.

Sanepid poinformował także o śmierci 84-letniej mieszkanki powiatu nowosądeckiego, 78-letniej mieszkanki powiatu nowotarskiego oraz 53-letniego mieszkańca powiatu bocheńskiego, którzy przebywali w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Zmarli mieli choroby współistniejące. Potwierdzono, że przyczyną zgonu był COVID-19. Tym samym w Małopolsce liczba zgonów spowodowanych COVID-19 wynosi 122.

W żółtej strefie, w której znalazł się Kraków, obowiązują dodatkowe obostrzenia. W strefie żółtej na różnego typu imprezach będzie mogła się znajdować się nie więcej niż 1 osoba na 4 m2, a nie, jak do tej pory, na 2,5 m2. Widownie, w tym kinowe, będą mogły być wypełnione tylko w 25 procentach, a w wydarzeniach kulturalnych może uczestniczyć do 100 osób.

W żółtej strefie obowiązują też m.in. takie obostrzenia:

- Wydarzenia kulturalne: Aktualnie 50 proc. miejsc dla publiczności, 1,5 metra odległości między osobami. W Strefie Żółtej - 25 proc. widowni, na otwartej przestrzeni limit 100 osób;

- Organizacja kongresów i targów: Aktualnie - 1 osoba na 2,5 mkw. Strefa Żółta - 1 osoba na 4 mkw;

- Wesela i inne uroczystości "rodzinne": Obecnie do 150 osób, z wyjątkiem obsługi. Strefa Żółta - 100 osób, z wyjątkiem obsługi

- Wydarzenia sportowe: Aktualnie 50 proc. liczby miejsc przewidzianych dla publiczności, strefa żółta - 25 proc. widowni

- Gastronomia - Strefa Żółta - 1 osoba na 4 mkw

- Siłownie: Aktualnie co drugie miejsce, w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni przy zachowaniu odległości 1,5 m, z tym że nie więcej niż 50 proc. liczby miejsc. Strefa Żółta - 1 osoba na 7 mkw

Utrzymany jest obowiązek zakrywania nosa i ust przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, m.in. w środkach publicznego transportu zbiorowego, w obiektach handlowych lub usługowych, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej oraz w miejscach ogólnodostępnych, chyba że zachowana będzie odległość 1,5 m. Obowiązek zakrywania nosa i ust obowiązuje również w trakcie sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych, w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby kultu religijnego oraz na cmentarzach.

- Z zakrywania nosa i ust można być zwolnionym z powodu całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej (w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim) oraz trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.

- Transport publiczny, handel oraz np. salony fryzjerskie, mogą nadal funkcjonować bez zmian.

- Nie zmieniają się zasady funkcjonowania hoteli, gastronomii, aquaparków i basenów.

- W wesołych miasteczkach, parkach rozrywki czy rekreacyjnych 1 osoba powinna przypadać na 10 m2.

Kraków od tygodnia znajdował się na liście alertów. W nawiązaniu do trudnej sytuacji w Krakowie oraz wcześniejszych przypuszczeń co do wprowadzenia żółtej strefy w stolicy Małopolski podczas konferencji nawiązał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

- Widzicie państwo, że te prognozy, które przedstawiamy, niestety sprawdzają się - powiedział. - Dynamika w Krakowie niestety jest dość duża. Ale trudna sytuacja dotyczy zarówno dużych i małych miast - dodał.

W niektórych powiatach Małopolski sytuacja się jednak poprawiła. Ze strefy czerwonej do żółtej przeszedł m.in. powiat nowosądecki. - Widzimy, że jeżeli mieszkańcy danych powiatów stosują się do reguł, jeżeli włodarze tych powiatów to przestrzegają, to się to zrobić - powiedział wiceminister zdrowia.

Podczas konferencji Waldemar Kraska poinformował także, że w momencie, gdy pula 600 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z koronawirusem w Szpitalu Uniwersyteckim wyczerpie się, małopolski wojewoda uruchomi kolejne szpitale przeznaczona na walkę z COVID-19.

W strefie żółtej, oprócz Krakowa są powiaty: tatrzański, limanowski, nowosądecki, rybnicki, przemyski, żuromiński, kartuski, konecki, kłobucki, bartoszycki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SU i duchowni
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

27 sierpnia, 23:04, Consequenza:

Cóż złego jest w słowie kościółek nie rozumiem. Ale jak sądzę jest zło w tym że nabożeństwa, śpiewanie przyjmowanie komunii do ust naraża na zakażenie w stopniu dość wysokim. Jeśli kosciolkowy chce się zarażać, nie zależy mu na własnym zdrowiu, życiu proszę bardzo. Ale trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie i życie innych ludzi, którzy mogą także i nieświadomie zostać zakażeni. Jak wiadomo spora część osób przechodzi zakażenie bezobjawowo mogąc zarażać innych.

27 sierpnia, 23:47, Kościółkowy:

Nie zamartwiaj się tak o tych "innych" - jeśli będą obawiać się owego domniemanego "zakażenia", to po prostu nie pójdą do kościoła. A jeśli pójdą - to widocznie zdecydowali się zaryzykować (abstra[wulgaryzm]ąc już od tego, że żadnego "ryzyka" nie ma") - więc "nie twoja broszka" jakie oni decyzje podejmują, bo to są dorośli ludzie.

28 sierpnia, 06:55, Czegoś nie rozumiem:

Po pierwsze zarażają się ludzie nie tylko w kościele, ale w pracy, na weselach, w restauracjach etc. Ktoś kto zakaził się w kościele, na pielgrzymce etc. może zarazić innych wszędzie. Po drugie skoro katolicy nie dbają o zachowanie życia to proszę o jawną deklarację rezygnacji z leczenia i służby zdrowia.

28 sierpnia, 13:18, Kościółkowy:

Po pierwsze: jak ktoś się boi, że zostanie "zakażony" w kinie, to nie musi chodzić do kina. Proste?

Po drugie: z jakiej "służby zdrowia"? Gdzie ty, gamoniu, widzisz w Polsce jakąś "służbę zdrowia", która cię "leczyć" będzie? :D

A po trzecie: ja, na przykład, płacę za swoje leczenie - leczę się wyłącznie prywatnie. Niby czemu miałbym z tego zreyzgnować? Bo jakiś forumowy gamoń domaga się tego ode mnie? Paradne! :D

Ty może ale księża, zakonnicy np. z Tuchowa byli w SU. Niestety nie wszyscy wyszli zdrowi. Więc jak to jest? Część wierzących korzysta ze szpitala państwowego a część nie. Bądźcie konsekwentni.

M
Módlmy się za rozum
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

27 sierpnia, 23:04, Consequenza:

Cóż złego jest w słowie kościółek nie rozumiem. Ale jak sądzę jest zło w tym że nabożeństwa, śpiewanie przyjmowanie komunii do ust naraża na zakażenie w stopniu dość wysokim. Jeśli kosciolkowy chce się zarażać, nie zależy mu na własnym zdrowiu, życiu proszę bardzo. Ale trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie i życie innych ludzi, którzy mogą także i nieświadomie zostać zakażeni. Jak wiadomo spora część osób przechodzi zakażenie bezobjawowo mogąc zarażać innych.

27 sierpnia, 23:47, Kościółkowy:

Nie zamartwiaj się tak o tych "innych" - jeśli będą obawiać się owego domniemanego "zakażenia", to po prostu nie pójdą do kościoła. A jeśli pójdą - to widocznie zdecydowali się zaryzykować (abstra[wulgaryzm]ąc już od tego, że żadnego "ryzyka" nie ma") - więc "nie twoja broszka" jakie oni decyzje podejmują, bo to są dorośli ludzie.

28 sierpnia, 6:55, Czegoś nie rozumiem:

Po pierwsze zarażają się ludzie nie tylko w kościele, ale w pracy, na weselach, w restauracjach etc. Ktoś kto zakaził się w kościele, na pielgrzymce etc. może zarazić innych wszędzie. Po drugie skoro katolicy nie dbają o zachowanie życia to proszę o jawną deklarację rezygnacji z leczenia i służby zdrowia.

Kościółkówi nie są narażeni w taki sam sposób, jak ludzie w kinie czy autobusie - są narażeni wielokrotnie bardziej. Z tego względu, że w kościele a) z zasady przebywa się w zamkniętej przestrzeni, b) wspólnie się śpiewa, c) spożywa się opłatek, czyli ściąga maseczkę w zamkniętej przestrzeni w której wcześniej śpiewano i recytowano modlitwy, d) jest nadreprezentacja osób w podeszłym wieku, e) często dotykane powierzchnie nie są regularnie dezynfekowane, f) jest słaba wentylacja i generalna higiena. Nie na darmo jednym z pierwszych ognisk epidemii były kościoły, ale to było w czasach gdy jeszcze ktoś to mógł zliczyć.

M
Mach

dla "zwykłego" mieszkańca nie będzie żadnej różnicy, tytuł dla kliknięć

C
Czegoś nie rozumiem
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

27 sierpnia, 23:04, Consequenza:

Cóż złego jest w słowie kościółek nie rozumiem. Ale jak sądzę jest zło w tym że nabożeństwa, śpiewanie przyjmowanie komunii do ust naraża na zakażenie w stopniu dość wysokim. Jeśli kosciolkowy chce się zarażać, nie zależy mu na własnym zdrowiu, życiu proszę bardzo. Ale trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie i życie innych ludzi, którzy mogą także i nieświadomie zostać zakażeni. Jak wiadomo spora część osób przechodzi zakażenie bezobjawowo mogąc zarażać innych.

27 sierpnia, 23:47, Kościółkowy:

Nie zamartwiaj się tak o tych "innych" - jeśli będą obawiać się owego domniemanego "zakażenia", to po prostu nie pójdą do kościoła. A jeśli pójdą - to widocznie zdecydowali się zaryzykować (abstra[wulgaryzm]ąc już od tego, że żadnego "ryzyka" nie ma") - więc "nie twoja broszka" jakie oni decyzje podejmują, bo to są dorośli ludzie.

Po pierwsze zarażają się ludzie nie tylko w kościele, ale w pracy, na weselach, w restauracjach etc. Ktoś kto zakaził się w kościele, na pielgrzymce etc. może zarazić innych wszędzie. Po drugie skoro katolicy nie dbają o zachowanie życia to proszę o jawną deklarację rezygnacji z leczenia i służby zdrowia.

K
Kościółkowy

"abstrah.ując" to jest "wulgaryzm"? Co za idiota kompletny administruje tym serwerem... żenada.

K
Kościółkowy
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

27 sierpnia, 23:04, Consequenza:

Cóż złego jest w słowie kościółek nie rozumiem. Ale jak sądzę jest zło w tym że nabożeństwa, śpiewanie przyjmowanie komunii do ust naraża na zakażenie w stopniu dość wysokim. Jeśli kosciolkowy chce się zarażać, nie zależy mu na własnym zdrowiu, życiu proszę bardzo. Ale trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie i życie innych ludzi, którzy mogą także i nieświadomie zostać zakażeni. Jak wiadomo spora część osób przechodzi zakażenie bezobjawowo mogąc zarażać innych.

Nie zamartwiaj się tak o tych "innych" - jeśli będą obawiać się owego domniemanego "zakażenia", to po prostu nie pójdą do kościoła. A jeśli pójdą - to widocznie zdecydowali się zaryzykować (abstra[wulgaryzm]ąc już od tego, że żadnego "ryzyka" nie ma") - więc "nie twoja broszka" jakie oni decyzje podejmują, bo to są dorośli ludzie.

C
Consequenza
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

Cóż złego jest w słowie kościółek nie rozumiem. Ale jak sądzę jest zło w tym że nabożeństwa, śpiewanie przyjmowanie komunii do ust naraża na zakażenie w stopniu dość wysokim. Jeśli kosciolkowy chce się zarażać, nie zależy mu na własnym zdrowiu, życiu proszę bardzo. Ale trzeba być odpowiedzialnym za zdrowie i życie innych ludzi, którzy mogą także i nieświadomie zostać zakażeni. Jak wiadomo spora część osób przechodzi zakażenie bezobjawowo mogąc zarażać innych.

C
Consequenza

Cóż dzieci w szkołach bez masek 6,7,8 godzin dziennie, a do warzywniaka na 2 minuty w masce. Państwo zakazuje lotów do Belize, ESWATINI, ZIELONEGO PRZYLĄDKA, Hondurasu i Namibii A NA UKRAINĘ NIE. MIMO ŻE TA SIĘ ZAMYKA NA POLSKĘ TEŻ. A zakażeń u nich po 2000 dz. przy znikomej liczbie testów. Dobrze że zdjęli San Marino i Andorrę bo internauci zaczęli się naśmiewać o które tam lotniska chodzi. Pic pic pic

S
Szymon Machel

A kiedy będzie można chorować na coś innego? Bo o leczenie to nawet nie zapytam.

z
zzz
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

27 sierpnia, 17:27, Kościółkowy:

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

tia, i jeszcze odeślij mnie do cytatu z książki, a której jak się coś źle powie to obraża tego tam i w ogóle się ten tam i reszta tam smuci i płacze. A co do rozumienia, to nie ja mam problem z ogarnianiem rzeczywistości :)

K
Kościółkowy
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

27 sierpnia, 17:17, zzz:

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

My, "kościółkowi", uznajemy taką prawdę: "kto będzie chciał zachować swoje życie - straci je".

Nie będę rozwijał tej myśli - bo i tak nie zrozumiesz.

z
zzz
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

27 sierpnia, 16:57, O co ci chodzi?:

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

zauważ, że ograniczenia są wszędzie a kościółkowi jakby byli z innej gliny

z
zzz

dobrze, że nic z kościołami nie zrobili :P przecież wiadomo, że na siłce najbardziej można się zarazić haha, zwłaszcza, że każdy codziennie tam biegnie w podskokach.

O
O co ci chodzi?
27 sierpnia, 16:30, Consequenza:

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

No, ale co ci właściwie "tzw. Kościółek" zrobił? Czy te szykany to są zarządzenia któregoś z biskupów, czy jak?

Czep się raczej tego, kto ci wciska tę ciemnotę - a nie jest to bynajmniej nikt z "tzw. Kościółka".

C
Consequenza

Bądźmy konsekwentni. W tzw. Kościółku też rozumiem jedna osoba na 4 m2 I nie więcej niż 100.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska